W punktach szczepień wciąż nie ma aktualnych szczepionek na COVID-19. Tymczasem można je kupić w aptece. Ale cena zwala z nóg.
W pierwszej połowie października w Polsce odnotowano już ponad 12 tysięcy zakażeń COVID-19. W środę Centrum e-Zdrowia rozpoczęło wystawianie e-skierowań na szczepienia.
- Na oddział intensywnej terapii medycznej trafiają niemowlęta z powodu ciężkiego przebiegu krztuśca z bezdechem, ich życie jest zagrożone, są podłączane do respiratorów. Krztuśca nie należy bagatelizować - mówi "Wyborczej" lekarka z oddziału pediatrycznego szpitala dziecięcego w Gdańsku.
U większości chorych, którzy z różnych powodów trafiają teraz do polskich szpitali, wykrywany jest też COVID-19. A szczyt zakażeń dopiero przed nami.
Tylko jedna trzecia uprawnionych dzieci skorzystała z darmowych szczepień przeciwko HPV. Ministerstwo Zdrowia zapowiada łatwiejszy dostęp do szczepień i akcję promocyjną, ale końca prac nie widać.
Pięć lat trwało rozstrzygnięcie, czy nałożenie tysiąca złotych grzywny na matkę rocznego chłopca za to, że go nie zaszczepiła, było zasadne. Takich przypadków są w Polsce setki.
Tylko od stycznia w Polsce na odrę zachorowało 160 osób. Głównie dzieci. - Teraz odra nie jest już taka groźna jak kiedyś? To stwierdzenie absolutnie fałszywe - mówią lekarze.
Co roku odnotowujemy coraz wyższy wskaźnik odmów szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży. Taka sytuacja grozi nam epidemiami wyrównawczymi. Kto tak naprawdę odmawia szczepień w Polsce?
Z 800 tysięcy dzieci uprawnionych do szczepień na HPV skorzystało z nich tylko ponad 200 tysięcy. Czy ministra zdrowia Izabela Leszczyna, która chce je promować w szkołach, dokona cudu?
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że resort zdrowia wraz z resortem edukacji będą promować szczepienia przeciwko HPV, które choć refundowane, nie cieszą się popularnością. Jej poprzednicy o takich akcjach nie chcieli nawet słyszeć.
- Można zapisać się na listę. Aktualnie oczekujemy na dostawę 100 szczepionek, ale z tego, co widzę, to już się pani na nią nie załapie, bo listę oczekujących pacjentów mamy długą - słyszę w przychodni. Razem ze mną na szczepienia nie załapują się także moi rodzice. Obydwoje po siedemdziesiątce.
Reglamentacja jak za PRL-u. Punkty szczepień zamawiają 600 sztuk szczepionek na COVID-19 i dostają odpowiedź: Damy wam, ale 200. To i tak optymistyczny scenariusz. Bo część punktów w ogóle nowych zamówień złożyć nie może.
Były prezydent Lech Wałęsa poinformował we wtorek, że przebywa w szpitalu po zakażeniu COVID-19. Choroba dotknęła go już po raz drugi.
- Na początku listopada będzie pełny dostęp dla wszystkich osób, które będą zainteresowane tym szczepieniem - mówił na początku października wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podczas konferencji prasowej. Tymczasem szczepionki, które mają lepiej radzić sobie z nowymi wariantami koronawirusa, wciąż w Polsce nie są dostępne. I w najbliższym czasie to się nie zmieni.
- Jak widać, niektórym szczepienia na HPV kojarzą się jednoznacznie - mówi dyrektorka jednej z podstawówek w Gdańsku. Jedynie niecałe 15 procent uprawnionych dzieci skorzystało z bezpłatnych od czerwca szczepień przeciwko HPV. Program miał być promowany w szkołach, jednak dyrektorzy przyznają, że nie dostali żadnej informacji w tej sprawie.
Od początku roku na ospę w Polsce zachorowało już 160 tys. osób. To niemal tyle, ile przez cały ubiegły rok.
1 czerwca rusza program darmowych szczepień dla 12-13-letnich dziewcząt i chłopców - zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Co jednak z programami miejskimi, które wciąż prowadzą zapisy? Rodzice są pełni obaw.
Jedynie 12 procent uprawnionych nastolatków skorzystało ze szczepień przeciwko HPV, które za darmo oferuje Gdańsk. To jednak wcale nie wyjątek. - Seks w Polsce jest tematem tabu - zaznacza dr Agnieszka Mastalerz-Migas.
W lutym na chwilę odpuściła. Ale od początku marca w Polsce znowu odnotowuje się kilkaset przypadków zakażeń grypą dziennie. - A kolejne dni nie będą lepsze - ostrzegają lekarze.
Tak wielu odmów szczepień w Polsce jeszcze nie było. W 2010 roku było ich 3437. W pierwszych trzech kwartałach 2022 r. już niemal 69 tysięcy. Przekroczymy próg odporności populacyjnej?
Kilkadziesiąt nazwisk znalazło się na liście "donosicieli i funkcjonariuszy izb lekarskich" umieszczonej przez Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców w internecie. Jak zaznaczają antyszczepionkowcy spis nie jest zamknięty.
Od 1 września do 7 listopada odnotowano w Polsce niemal 901 tys. zachorowań na grypę. Lekarze apelują, żeby się szczepić. Ale Polacy szczepić się nie chcą.
- W tym sezonie szczególnie ostrożnie powinniśmy podchodzić do grypy - ocenia prof. Adam Antczak, pulmonolog. Tymczasem zainteresowanie szczepionkami na grypę jest znacznie mniejsze niż w latach poprzednich.
Zjawisko uchylania się od obowiązku szczepień dzieci nasila się we wszystkich województwach. Jak wynika z najnowszego raportu Państwowej Inspekcji Sanitarnej, tak źle jeszcze nie było.
Do Rzecznika Praw Pacjenta wciąż wpływają wnioski od pacjentów, u których stwierdzono powikłania po szczepieniach na COVID-19. Do tej pory wydano 370 decyzji. Z jakiego tytułu przyznano odszkodowania?
Sąd Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku rozpatruje sprawę lekarki z Chojnic, która akcję szczepień na COVID-19 nazwała "działaniem nieludzkim". Kobiecie grozi zakaz wykonywania zawodu.
Mijają trzy lata od uchwalenia w Gdańsku darmowych szczepień przeciwko wirusowi HPV wywołującego raka szyjki macicy. Jednak program wciąż nie wystartował, choć w innych miastach nie ma problemów z ich realizacją.
W porównaniu do ubiegłego roku na Pomorzu znacznie wzrosła liczba zakażeń rotawirusowych. A co z ospą wietrzną i płonicą?
Od 1 kwietnia nie będzie już darmowych szczepień na grypę dla wszystkich. Jednocześnie minister zdrowia przyznaje, że w ostatnich tygodniach odnotowano dwa razy więcej przypadków grypy niż koronawirusa.
Na Pomorzu wciąż przybywa dzieci, które nie mają obowiązkowych szczepień. Pod koniec ubiegłego roku było ich ponad 5 tys. Jednocześnie pomorski sanepid kieruje do wojewody znacznie mniej wniosków o nałożenie grzywny na rodziców niż trzy lata temu.
Od 1 marca wszyscy medycy powinni być zaszczepieni przeciwko COVID-19. Ale tylko teoretycznie.
Działacze Konfederacji chcą od dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku wyjaśnień w sprawie "segregacji pracowników". Chodzi - o ich zdaniem - przymuszanie personelu do szczepień przeciwko COVID-19.
Osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci i studenci medycyny do 1 marca muszą zaszczepić się w pełni przeciw COVID-19 - wynika z rozporządzenia ministra zdrowia. Ale to tylko teoria. Bo w szpitalach przyznają: nie dano nam żadnych narzędzi, by egzekwować ten obowiązek.
Zgodnie z wewnętrznym regulaminem Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku osoby niezaszczepione, a skierowane na kwarantannę, muszą iść na zwolnienie lekarskie. - Praca zdalna powinna być umożliwiona głównie tym, którzy wykazali się odpowiedzialnością - mówi rzecznik urzędu.
Kilka dni temu Katarzyna Tusk podzieliła się z internautami informacją, że jej młodsza córka trafiła do szpitala. "Uspokajano mnie, że nic nie daje powodów do zmartwienia i po niedawnym zachorowaniu moich dzieci na koronawirusa mogę już odetchnąć spokojnie" - napisała blogerka. Jak komentują eksperci, ciężkie powikłania po COVID-19 mogą u dzieci pojawić się nawet wówczas, gdy zakażenie przychodziły bezobjawowo.
- Politycy muszą świecić przykładem - podkreślali w środę w Gdańsku pomorscy działacze Polska 2050.
W niedzielę, 2 stycznia, na Pomorzu potwierdzono 555 przypadków koronawirusa. Zmarła jedna osoba.
Znam wiele osób, które nie chcą się szczepić. Są to także moi bliscy znajomi, członkowie rodziny. Gdy kończą im się argumenty, zawsze mówią: "Bo nie". Albo: "Nie będę się szczepił. I już".
W piątek 31 grudnia na Pomorzu potwierdzono prawie 900 przypadków koronawirusa. Nie żyje 29 osób.
Minął rok, odkąd Polacy mogą zaszczepić się przeciwko COVID-19. W pełni zaszczepieni stanowią 47,89 proc. całego społeczeństwa. Które regiony wypadają najsłabiej?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.