20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej to czas podsumowań, ale i dobra okazja, by spojrzeć w przyszłość. Także na Pomorzu.
Trwa wzbudzająca wiele emocji rewitalizacja Opływu Motławy. Czy w przypadku decyzji sądu o uchyleniu decyzji GDOŚ o zgodzie na celowe szkodzenie gatunkom chronionym fundusze unijne na inwestycję są zagrożone?
Przyznana dotacja to pełna kwota, o jaką wnioskował Port Gdańsk do Komisji Europejskiej w styczniu. 100 mln euro zostanie wydane m.in. na przebudowę nabrzeży i wprowadzenie niskoemisyjnego systemu zasilania statków z lądu.
Po siedmiu latach śledztwa Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała akt oskarżenia przeciwko Teresie Kamińskiej, byłej szefowej Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz 21 innym osobom.
- Grozi nam wstrzymanie unijnego finansowania programów, których przygotowanie jest na ostatniej prostej - mówi pomorski marszałek Mieczysław Struk (PO) i ostrzega, że Pomorze może stracić 8,4 mld zł.
W czwartek 17 marca o godz. 18 poznamy zwycięzcę plebiscytu "Szukamy złotych gwiazd" na Pomorzu.
Startuje plebiscyt "Szukamy złotych gwiazd". Razem z Wami chcemy wybrać najważniejsze, najpotrzebniejsze i najbardziej użyteczne przedsięwzięcia na Pomorzu, które udało się zrealizować dzięki dofinansowaniu z UE. Czekamy na Wasze propozycje!
Przez 17 lat obecności w Unii Europejskiej Polska zyskała ponad 140 mld euro, a przez to niezliczone drogi, parki czy inwestycje w przedsiębiorstwach. O tym, co udało się osiągnąć, co można zrobić lepiej i jaka jest przyszłość funduszy unijnych w naszym kraju. WIDEO!
Dodatkowe 16,2 mln zł dla Gdańska i 8 dla Gdyni, ze środków unijnych, przekaże Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Środki te w całości pójdą na rozwój komunikacji miejskiej, m.in. na zakup nowych, bardziej ekologicznych pojazdów.
Agnieszka, Kasia i Ewa są osobami z niepełnosprawnościami. Dzięki projektom realizowanym na Pomorzu z wykorzystaniem środków unijnych pracują, uśmiechają się i spełniają zawodowo.
Z początku ludzie pytali: "Dlaczego mam opowiadać sąsiadce o swoich problemach?". A jednak coś zaskoczyło. To historia o tym, jak Malbork postawił na ludzi.
Według pierwotnych planów rządu Pomorze miało być najbardziej poszkodowanym regionem w rozdziale pieniędzy unijnych z programu na lata 2021-2027. Ostatecznie dostaniemy ok. 200 mln euro mniej, ale to jest o pół miliarda euro więcej, niż proponował rząd.
W ramach Umowy Partnerstwa na programy regionalne na Pomorzu trafi 1,674 mld euro ze środków unijnych. W środę w Ministerstwie Funduszy i Rozwoju w Warszawie odbyło się spotkanie, podczas którego zaprezentowano ostateczny podział alokacji na lata 2021-2027.
Radni PiS w pomorskim sejmiku przyjęli własne stanowisko do rządu w sprawie podziału unijnych funduszy. Grzecznie proszą w nim o uwzględnienie potrzeb miast wykluczonych komunikacyjnie. Wcześniej nie poparli stanowiska radnych KO, bo uznali je za zbyt ostre i polityczne.
Posłowie PO Agnieszka Pomaska i Tadeusz Aziewicz wezwali parlamentarzystów PiS do interwencji w sprawie rządowego planu podziału pieniędzy unijnych, na którym Pomorze traci ponad 700 mln euro. - Nie widzimy aktywności posłów-ministrów z PiS w sprawach dotyczących Pomorza - komentuje Pomaska.
Wicemarszałek pomorski Wiesław Byczkowski (PO) podważa przyjęty przez rząd sposób wyliczania unijnych środków dla regionów. - Ten algorytm podziału pieniędzy to fikcja. On jest nieobliczalny, nie zawiera wielu danych - mówi samorządowiec.
Znamy przepis rządu, który pozwolił obciąć Pomorzu setki milionów euro. Zostaliśmy ukarani m.in. za napływ mieszkańców do regionu. Ale i to nie wystarczyło, więc rząd o 15 procent obniżył punkty regionom wyskakującym ponad średnią pod względem PKB.
Michał Dworczyk (PiS), poseł z Dolnego Śląska, przywiózł do swojego regionu obietnicę dodatkowych 143 mln euro. Pomorscy posłowie PiS nie podejmują podobnych działań na rzecz Pomorza, które jest najbardziej poszkodowane w projekcie podziału funduszy unijnych.
- To jest absolutne "być albo nie być" szybkiego tempa rozwoju Pomorza w ciągu najbliższych siedmiu lat - marszałek województwa Mieczysław Struk alarmuje, że rząd w największym stopniu chce obciąć unijne dofinansowanie dla Pomorza.
Zgodnie z rządową propozycją województwo pomorskie ma dostać w nowym budżecie UE aż o 40 proc. mniej unijnych funduszy niż w starym. Najwięcej za to dostaną regiony na wschodzie Polski. - Pierwszy raz podzielono środki unijne bez podania kryteriów - pisze do ministra finansów marszałek pomorski.
- Mamy obawy, że tak jak rząd podzielił pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych, bez jasnych kryteriów, tak samo będzie dzielił unijne fundusze. I to co dzisiaj UE zarzuca Węgrom, będzie w przyszłości dotyczyć Polski - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Ok. 100 samorządów 1 grudnia wyłączy oświetlenie niektórych obiektów, aby zaprotestować przeciwko ustawie ograniczającej finanse samorządów oraz planowanemu wetu rządu Morawieckiego wobec unijnego budżetu. Prezentujemy listę, co i gdzie zostanie wygaszone we wtorkowym proteście.
Województwo pomorskie od lat najsprawniej w kraju wykorzystuje unijne fundusze. Z unijnego budżetu na lata 2014-20 ma już zakontraktowanych ponad 90 proc. środków, co jest najlepszym wynikiem w Polsce. 8 mld zł, które Pomorze otrzyma z Unii, pójdzie na setki inwestycji, których często nie dostrzegamy.
Zdaniem prokuratury firma z Gdańska wyłudziła ponad 14 mln zł dotacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zatrzymanym w tej sprawie prokurentowi spółki i trzem urzędnikom grozi 10 lat więzienia.
W 2004 r. wielu rybaków nie chciało wchodzić do Unii Europejskiej, dziś część z nich uważa, że to najlepsze, co ich spotkało, bo przestali łowić. Ci, którzy zostali w zawodzie, dostrzegli z kolei, że Bałtyk to wspólna wartość, którą należy chronić. - Ale tym ekosystemem nie powinni zarządzać politycy, bo nic dobrego z tego nie wychodzi - mówi prezes Zrzeszenia Rybaków Morskich.
Budowa pomorskiego odcinka trasy S7 jest już zakończona, od środowego popołudnia kierowcy mogą pokonać odcinek z Gdańska do Elbląga nową drogą ekspresową, a czas przejazdu wyniesie ok. 25-30 minut. Z kolei na ekspresową podróż do Warszawy trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat.
Nie przypominam sobie, aby wcześniej w polskiej debacie publicznej posługiwano się ordynarnymi kłamstwami na taką skalę jak obecnie. Kłamcą tygodnia stał się dla mnie Tomasz Poręba, szef sztabu PiS, ze swoją wypowiedzią na temat wykorzystywania unijnych funduszy przez samorządy.
Marszałek województwa pomorskiego: rząd kłamie. To odpowiedź na słowa szefa sztabu PiS, który zarzucił samorządom kiepskie wykorzystanie pieniędzy z Unii Europejskiej. - Jesteśmy liderami zarówno w pozyskiwaniu, jak i wykorzystaniu pieniędzy z UE - podkreśla Struk i przedstawia twarde liczby
Nowoczesny szlak kajakowy powstaje na Słupi. Właśnie otwarto stanicę kajakową w Ustce. Podobnych stacji w regionie słupskim będzie w sumie osiem. Powstają za pieniądze z Unii Europejskiej.
- Pomorze jest zdecydowanym liderem we wdrażaniu unijnych funduszy wśród innych regionów w Polsce, a także jednym z czołowych w Europie. Gratuluję, wykonujecie fantastyczną pracę - chwali władze województwa pomorskiego Christopher Todd, przedstawiciel Komisji Europejskiej odpowiedzialny za unijne fundusze w Polsce.
Polski rząd podpisał porozumienie z Komisją Europejską i Federacją Rosyjską. Na realizację wspólnych projektów w ramach programu PL-RU 2014-2020 jest ponad 60 milionów euro.
1 mld 156,6 mln zł - tyle mają wynieść dochody województwa pomorskiego w przyszłym roku. To rekordowy budżet, do czego przyczynią się głównie fundusze z Unii Europejskiej.
Blisko 130 milionów złotych z unijnych funduszy trafi do pomorskich gmin na projekty związane z gospodarką wodno-ściekową. W czwartek marszałek pomorski Mieczysław Struk podpisał kolejne umowy z beneficjentami unijnego wsparcia z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Pomorza na lata 2014-20.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.