Archidiecezja Gdańska w najbliższą niedzielę organizuje "Marsz dla życia i rodziny" wraz z "Festiwalem dla życia". Pomysłodawcą imprezy towarzyszącej marszowi jest działacz PiS, prezes wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska.
Antyaborcyjna kampania reklamowa dotarła do Trójmiasta. Na wiatach przystankowych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie pojawiły się plakaty z realistycznie przedstawionym dzieckiem w łonie matki. - To manipulacja i nieuczciwa reklama - komentuje Lidia Makowska z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej.
Kilkadziesiąt osób protestowało w sobotę przed wejściem do Urzędu Miasta w Gdańsku. Sprzeciwiają się broszurze poświęconej edukacji seksualnej "Zdrowe love" oraz Modelowi na rzecz Równego Traktowania, nad którym trwają prace. Wiceprezydent Gdańska: - Manifestujący sprowadzają prawa człowieka do happeningu.
Inicjatorkami tej akcji są członkinie stowarzyszenia Kobiety w Sieci. Chcą w ten sposób okazać wsparcie osobom, które mają już za sobą doświadczenie przerywania ciąży.
Czteroosobowa manifestacja działaczy pro-life odbyła się w środę pod konsulatem rosyjskim w Gdańsku. Pikietujący chcieli zademonstrować poparcie dla organizacji zbierającej podpisy za całkowitym zakazem aborcji w Rosji.
Do przepychanek z ochroniarzami i interwencji policji doszło w ubiegłym tygodniu pod Galerią Bałtycką, gdy na miejscu spotkały się feministki oraz działacze ruchu pro-life. Kierownictwo galerii przyznaje, że pracownicy ochrony przekroczyli uprawnienia.
"Apteki pro-life" nie sprzedają pigułek antykoncepcyjnych, tabletek "dzień po" czy nawet prezerwatyw. Działają one również w Trójmieście. - Mamy zgłoszenia z całej Polski od farmaceutów, którzy chcieliby pracować w takich aptekach - mówi Małgorzata Prusak ze Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.