"Próbowaliśmy sobie jakoś radzić - przyniosłam wentylator, ale tata nie był w stanie go włączać, wieszaliśmy mokry ręcznik w oknie, żeby zasłonić szybę. Ale ulgi nie było nawet chwilowej" - opisuje pobyt swojego ojca w jednym z pomorskich szpitali nasza Czytelniczka. Duszne i przegrzane sale dla chorych w czasie upałów to praktycznie standard w polskiej służbie zdrowia.
Ci, którzy na urlop nad morzem wybrali pierwszy tydzień sierpnia, mają powody do zadowolenia. Najbliższe dni będą słoneczne i z wysokimi temperaturami.
- Jesteśmy po fali upałów, a czekają nas kolejne. Musimy się przyzwyczaić, że one będą - mówi dr Mirosława Malinowska, klimatolożka z Uniwersytetu Gdańskiego.
Open'er Festival 2022. Pogoda szykuje dla uczestników imprezy rollercoaster. Jak informuje IMGW, z jednej strony Gdynię nawiedzą upały, z drugiej - burze z gradem i silny wiatr.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed wysokimi temperaturami dla większości obszaru Polski. Na Pomorzu do wtorku termometry w ciągu dnia mają pokazywać maksymalnie od 29 do nawet 33 st. C.
To będzie kolejny wakacyjny weekend z piękną pogodą na Pomorzu. Po kilku dniach oddechu od upałów w niedzielę termometry znów pokażą ok. 30 stopni Celsjusza.
Najbliższe dni będą na Pomorzu bardzo gorące. Biuro Meteorologicznych Prognoz Morskich w Gdyni wydało ostrzeżenie o upałach.
IMGW. Na terenie całego województwa pomorskiego obowiązuje drugi, w trzystopniowej skali, stopień zagrożenia upałami.
Pod wpływem wysokich temperatur w wielu miejscach na gdańskich torowiskach tramwajowych szyny się wyboczyły. Powoduje to groźnie wyglądające sytuacje, w których tramwaje "tańczą" na torach.
IMGW. Na terenie większości województwa pomorskiego obowiązuje pierwszy, w trzystopniowej skali, stopień zagrożenia upałami.
Fala upałów, która zgodnie z prognozami rozpoczęła się w piątek sprawiła, że mieszkańcy Trójmiasta i turyści szukali ochłody w wodach Bałtyku. - Lepszej pogody nie mogliśmy sobie wymarzyć. Po dwóch dniach jesteśmy tak opaleni, jakbyśmy wrócili z Grecji - przyznaje pani Katarzyna z Mławy na Mazowszu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed upałami drugiego stopnia na Pomorzu i niemal w całej Polsce. W Trójmieście temperatura osiągnie nawet 34 stopnie.
Początek weekendu zapowiada się upalnie. IMGW ostrzega przed falą upałów, która przejdzie przez całą Polskę.
Podniesienie temperatury to jedno. Dużo groźniejszy jest wzrost poziomów mórz i oceanów. Półwysep Helski może zostać przerwany, stać się wąskim pasmem lądu, na którym mieszkanie nie będzie możliwe.
Upał szczególnie daje się we znaki dzieciom i osobom starszym. Zwłaszcza tym, które mają problem z układem krążeniowo-oddechowym czy sercem. W Trójmieście podczas najwyższych temperatur zmarło więcej osób niż w analogicznym czasie w zeszłym roku.
Inspektorzy OTOZ Animals wspólnie z policją odebrali dwa dorosłe boksery i trzytygodniowego szczeniaka, które w czasie 30-stopniowych upałów były zamknięte w małym kojcu, bez wody i dostępu do cienia.
Ze względu na upały w niektórych pomorskich urzędach skrócono godziny pracy. - W takich warunkach nie da się efektywnie pracować, mogą zdarzać się błędy - tłumaczy Grażyna Bodnar, sekretarz gminy Trzebielino.
Temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza. Kilka godzin postoju na nasłonecznionym parkingu i nasz samochód nie chce się dać uruchomić. Wbrew pozorom to nie mrozy, lecz upały dają najbardziej w kość naszemu akumulatorowi.
Z powodu upałów Polskie Sieci Elektroenergetyczne nakazały dużym firmom oszczędzać prąd. - Wyłączyliśmy klimatyzację, zmniejszyliśmy oświetlenie, klienci to rozumieją, raczej nie narzekają - mówią pracownicy trójmiejskich galerii handlowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.