Wysokie temperatury i żar z nieba to przeszkody nawet dla zwykłego turysty. Zawodowi piłkarze w takich warunkach muszą zaś trenować. Sprawdziliśmy, jak z afrykańskimi upałami w Polsce radzą sobie w Lechii Gdańsk i Arce Gdynia.
W dwóch pierwszych meczach ligowych styl nowej Arki wymiernych efektów nie przyniósł prawie żadnych. Na razie piłkarze bronią się za to bardzo dobrym przygotowaniem fizycznym. To znajduje odzwierciedlenie w statystykach.
- Bardzo odpowiada mi filozofia trenera Smółki. Teraz potrzeba tylko trochę czasu, by pojawiało się to na boisku, by były z tego efekty. Pojawił się już zalążek, mały znak tego, co możemy i chcemy prezentować - mówił po porażce z Jagiellonią Białystok (0:2) pomocnik Arki Goran Cvijanović.
- Uważam, że zagraliśmy najlepsze spotkanie w sezonie - mówił po porażce z Jagiellonią (0:2) trener Arki Zbigniew Smółka. - Jeśli chodzi o utrzymanie się przy piłce, to się zgadzam - odpowiada obrońca Damian Zbozień.
- Może to zabrzmi źle dla kibiców, ale uważam, że zagraliśmy z wszystkich tych trzech spotkań najlepsze - powiedział kontrowersyjnie o występie swoich piłkarzy przeciwko Jagiellonii (0:2) trener Arki Gdynia Zbigniew Smółka. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
- Może to zabrzmi źle dla kibiców, ale uważam, że zagraliśmy z wszystkich tych trzech spotkań najlepsze - ocenił po spotkaniu z Jagiellonią Białystok (0:2) trener Arki Zbigniew Smółka.
W drugim ligowym meczu nowego sezonu Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia nadal jest bez strzelonego gola. Tym razem przegrała z Jagiellonią Białystok 0:2, a jej ofensywa istniała tylko na papierze.
Podczas czterech meczów w okresie przygotowawczym i dwóch oficjalnych w nowym sezonie, żaden z napastników Arki Gdynia nie trafił do siatki rywali. Najwięcej szans miał na to Aleksandyr Kolew.
Nowy trener Arki Gdynia Zbigniew Smółka długo namawiał pomocnika Michała Nalepę do pozostania w zespole. Miał wobec niego plan. Defensywny.
Przed Zbigniewem Smółką kolejny z debiutów w Arce Gdynia. Tym razem przed własną publicznością z wicemistrzem Polski Jagiellonią Białystok. - Nie mogę doczekać się tej atmosfery. Musimy zrobić wszystko, żeby było dumnie, a nie nerwowo - zapowiada szkoleniowiec.
Na osiem obronionych rzutów karnych w karierze Pavelsa Steinborsa pięć miało miejsce w Arce Gdynia. W jej barwach skutecznie interweniuje w blisko co drugim uderzeniu z 11 metrów. Ostatni raz w Krakowie przeciwko Wiśle (0:0).
Za nami inauguracja Lotto Ekstraklasy w wykonaniu piłkarzy Arki Gdynia. Jak zostanie zapamiętana? Dla niewielu będą to miłe wspomnienia. Spojrzeć w lustro bez zastrzeżeń do siebie może jedynie bramkarz Pavels Steinbors. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Po złym w wykonaniu Arki Gdynia meczu w Krakowie z Wisłą udało się zdobyć punkt. Było w tym jednak dużo szczęścia. - Wisła grała dobrą piłkę i gdyby szczęście było po jej stronie, mogliśmy wracać z bagażem goli - zauważa trener Zbigniew Smółka.
Po niebywałej indolencji strzeleckiej rywala Arka Gdynia szczęśliwie bezbramkowo zremisowała w Krakowie z Wisłą. Gospodarze niewyobrażalnie pudłowali, goście zaś w ofensywie nie istnieli, a w obronie pojawiały się głównie błędy.
Arka Gdynia to zupełnie nowy twór w porównaniu z minionym sezonem. Oprócz nowych nabytków nowy jest też kapitan - Adam Marciniak. W Krakowie wyprowadzi drużynę na pierwszy mecz ligowy ze zmagającą się z problemami Wisłą (sobota, godz. 18).
Osłabiająca się pozycja w Arce Gdynia napastnika Rafała Siemaszki spowodowała zainteresowanie nim ze strony innych klubów. Jak dowiedziała się "Wyborcza", najbardziej konkretny jest pierwszoligowy GKS Katowice.
Pełna niewiadomych przed nowym sezonem Arka ma za sobą pierwszy oficjalny mecz. Gdynianie zaskoczyli w nim wszystkich, wygrywając Superpuchar Polski z Legią Warszawa 3:2. Czy nad morze nadchodzi powiew absolutnej nowości stylu gry?
Zasłużony dla Arki Brazylijczyk z polskim paszportem Marcus da Silva przedłużył umowę z klubem do przyszłego roku. Z kolei wbrew wcześniejszym doniesieniom obrońca Adam Danch nie podpisał umowy na Cyprze i zostaje w Arce.
Luka Zarandia w pełni zdrowy może być najjaśniejszą postacią całej ligi. - Mam nadzieję, że to będzie mój sezon - mówił po bardzo udanym dla niego meczu o Superpuchar Polski, w którym Arka Gdynia wygrała z Legią Warszawa 3:2, a sam Gruzin zdobył jedną z bramek.
Piłkarze Arki Gdynia obronili Superpuchar Polski, drugi raz z rzędu pokonując Legię Warszawa (3:2). Arka pokazała w tym meczu niespotykaną dotąd intensywność w ofensywie.
Trener Arki Gdynia nie krył radości po zdobyciu trofeum w swoim debiucie za sterami drużyny. - Bóg wynagradza ludzi pracowitych i walecznych. Cieszę się, że nie zawiodłem - mówi szkoleniowiec.
Po raz drugi z rzędu w meczu z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej piłkarze Arki Gdynia zdobyli paterę za Superpuchar Polski, wygrywając 3:2. Gospodarze przegrali finał o to trofeum po raz szósty z rzędu.
30-letni Adam Danch nie rozpocznie kolejnego sezonu w polskiej ekstraklasie. Po niezgłoszeniu piłkarza do rozgrywek, obrońca podpisał roczny kontrakt z cypryjskim AS Néa Salamis Ammochóstou.
Problem z napastnikami w Arce Gdynia powraca jak bumerang. Trener Zbigniew Smółka wprowadza do zespołu Aleksandyra Kolewa, dużo rzadziej grają za to Maciej Jankowski i Rafał Siemaszko. Żaden nie strzelił gola w przedsezonowych sparingach.
W sobotę pierwszy w tym sezonie mecz o stawkę dla piłkarzy Arki Gdynia. Bronić będą Superpucharu Polski przeciwko Legii Warszawa. - Uskrzydla mnie debiut w meczu o taką stawkę - mówi trener Zbigniew Smółka.
Piłkarz Arki Gdynia jeszcze z poprzedniego sezonu, Antoni Łukasiewicz, i obecny doradca nowego właściciela gdyńskiego klubu Dominika Midaka, Piotr Włodarczyk, zostali oficjalnie nowymi pracownikami klubu. Obaj odpowiedzialni będą za pion sportowy i politykę transferową.
Po odejściu istotnego elementu układanki Arki Gdynia, Mateusza Szwocha, priorytetem było jak najlepsze zastąpienie go. Po to do klubu zawitał choćby Nabil Aankour i Goran Cvijanović.
Z Arki odeszło 14 piłkarzy, przyszło zaś 10. Można by pomyśleć, że tak duża rewolucja kadrowa ma miejsce po to, by w nowym sezonie grać o coś więcej niż coroczne utrzymanie. Tymczasem cel pozostaje bez zmian. Trener Zbigniew Smółka tłumaczy dlaczego.
W kadrze Arki Gdynia jest obecnie pięciu środkowych obrońców. Podstawowym będzie doświadczony Luka Marić. - On będzie szefem obrony. Pozyskanie go było priorytetem - zdradza trener Arki. Wypożyczony do 1. ligi zostanie natomiast młody Oskar Repka.
W niedzielę przy słynnej trybunie "Górka" w Gdyni przy ulicy Ejsmonda odbyła się tradycyjna prezentacja Arki Gdynia. Kibice mieli okazję zobaczyć nowych zawodników i stroje, w jakich będą występowali w nowym sezonie.
Jeszcze kilkanaście godzin temu środek obrony był jedną z pozycji, na których gdynianie potrzebowali wzmocnień. Zarząd klubu sięgnął jednak po Lukę Maricia, który w poprzednim sezonie grał w Dinamie Bukareszt.
Przedostatni mecz kontrolny Arki Gdynia tego lata był nieco inny niż wszystkie. Przede wszystkim ze względu na całkowite zamknięcie go na kibiców i mediów. Żółto-niebiescy wysoko przegrali z Dynamem Bukareszt 0:3.
W niedzielę 8 lipca odbędzie się VII Spotkanie Międzypokoleniowe Kibiców Arki połączone z przedsezonową prezentacją zespołu. Miejscem spotkania tradycyjnie będzie historyczna "Górka" na dawnym stadionie przy ulicy Ejsmonda.
Dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok ma podpisać w Arce Marokańczyk z francuskim paszportem Nabil Aankour. Do finalizacji transakcji zostały jedynie testy medyczne.
Trener Zbigniew Smółka powoli wprowadza do Arki swoje zwyczaje. Zawodnicy natomiast łykają wszystkie jego zalecenia, bowiem już widać pierwsze efekty zamierzonych zmian. W taktyce i stylu gry.
Mimo ciężkich przygotowań i trudów podczas treningów piłkarze Arki wygrali w sparingu przeciwko reprezentacji piłkarzy zrzeszonych w hiszpańskim AFE 2:1. W zespole widać zalążek nowego stylu.
W sobotę na zgrupowaniu Arki w Gniewinie pojawił się prawoskrzydłowy z juniorskiej drużyny Arsenalu, 18-letni Jay Beckford. Na razie jednak sprawia wrażenie przestraszonego.
O końcu współpracy z Arką na stanowisku dyrektora sportowego Edwarda Klejndinsta mówiło się już od wielu tygodni. Teraz staje się to faktem. Czy jednak była to autonomiczna decyzja? Czy faktycznie zastąpi go akcjonariusz Rafał Murawski?
W nocy na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku wylądował samolot z Londynu, którym podróżował Jay Beckford - prawoskrzydłowy, który w najbliższych dniach będzie sprawdzany na obozie Arki Gdynia w Gniewinie.
Mógł już nigdy nie wyjść na boisko. Miał poważne problemy zdrowotne, a lekarze rozkładali ręce. Dzisiaj Michał Nalepa jest jednym z tych, na których najbardziej liczy trener Zbigniew Smółka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.