Przełowienie ryb, zanieczyszczenie plastikiem, eutrofizacja, czyli przeżyźnienie, sieci widmo - to największe zagrożenia dla Morza Bałtyckiego. Aktywiści z WWF Polska odsłonili w Gdańsku murale, które mają zwrócić uwagę na te problemy.
Sopot zaprasza mieszkańców na Eko Piknik. Między innymi zdrowa żywność, warsztaty i wykłady czekać będą na wszystkich, którzy odwiedzą Sopocki Rynek przy ul. Polnej w sobotę od godziny 11.
- Grożą nam pożary, susze, powodzie. Możemy być bezczynni lub zabrać się do działania, przewartościować priorytety i zrobić coś dla Ziemi - apelowali w Gdyni licealiści podczas Międzynarodowego Strajku Klimatycznego. Podobne manifestacje odbyły się w piątek w ponad 60 polskich miastach.
Za kilka tygodni na plac budowy mogą wjechać maszyny zwycięzcy przetargu na budowę pierwszego etapu przekopu Mierzei Wiślanej. Obecnie, na zlecenie Urzędu Morskiego, trwa przenoszenie trzcinowisk. RDOŚ w Olsztynie od grudnia 2018 r. nie odpowiada na skargę pomorskich samorządowców do decyzji środowiskowej.
Akcja Greenpeace'u. Dwudziestu działaczy w środę po południu zdecydowało się przerwać protest w gdańskim porcie. Po zejściu z dźwigów zostali zatrzymani przez policję. Reszta kontynuuje akcję protestacyjną.
Akcja Greenpeace'u. Aktywiści i aktywistki po raz kolejny wzywają rząd do ogłoszenia planu odejścia od węgla do 2030 roku i ponownie uniemożliwiają rozładunek transportu tego surowca w gdańskim porcie. W środę nad ranem na jednym z dźwigów wywiesili transparent "Polska bez węgla".
- Nasza gospodarka jest zależna od węgla z Rosji, ale rząd udaje, że problem nie istnieje - mówi posłanka Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej po zatrzymaniu statku Greenpeace'u. Natomiast szef MSWiA podziękował pogranicznikom za "profesjonalną interwencję".
Straż Graniczna zatrzymała kapitana żaglowca Greenpeace'u i aktywistkę z Austrii w sprawie blokady transportu z węglem do portu w Gdańsku. Zarzuty, jakie usłyszeli, dotyczą naruszenia przepisów o bezpieczeństwie żeglugi i ustawy o Straży Granicznej. O ich losie zdecyduje prokuratura.
Statek należący do Greenpeace zablokował transport węgla do portu w Gdańsku. - Nasz rząd broni interesów lobby węglowego i importerów zagranicznych paliw - alarmują aktywiści.
Statek Rainbow Warrior III nie został wpuszczony do portu w Gdańsku. Miał tu wpłynąć z okazji 15-lecia obecności Greenpeace w Polsce. Władze portu bronią się argumentując, że wniosek od ekologów wpłynął zbyt późno, a organizacji nie pasowały proponowane miejsca postoju.
- Wszystkie mapy, na których możemy bawić się suwakami i wirtualnie podnieść poziom morza dla wybranego miejsca na świecie, pokazują, że mierzeje Pomorza Środkowego oraz Hel to pierwsze miejsca, gdzie będzie potrzeba przesiedleń - mówi w rozmowie z "Wyborczą" reporter Filip Springer.
Kiedy skrzyknęliśmy manifestację "Strefa wolna od stref", zastanawialiśmy się: "A co jeśli przyjdą działacze ONR-u?". Uznaliśmy jednak, że nie należy się bać, ale myśleć o tym, co my, młodzi, możemy zrobić. Za każdym razem będziemy buntować się przeciwko nienawiści, nietolerancji, chamstwu.
Sinice w Bałtyku. - Rolnicy korzystają ze sztucznych nawozów, które w nadmiarze spływają do rzek. W efekcie uprawiający ziemię na Podkarpaciu mają wpływ na zakwit sinic w Bałtyku, chociaż od morza dzielą ich setki kilometrów. Za kilkanaście lat straty będą liczone w miliardach złotych - tłumaczy Weronika Kosiń z fundacji WWF Polska.
Już w kwietniu organizacje pozarządowe apelowały do Komisji Europejskiej i państw członkowskich, żeby zamknąć połowy dorsza na wschodnim stadzie jak najszybciej.
Naukowcy alarmują, że coraz bardziej postępuje korozja amunicji chemicznej zatopionej w głębinach Bałtyku. Stężenia toksycznych substancji w rejonach zatopień broni mogą wzrosnąć, choć nie wiadomo kiedy. NIK sprawdza, w jaki sposób państwo jest przygotowane na zagrożenia.
Przy budowie Nord Streamu 2 cyklicznie dochodzi do wycieków olejów i smarów do Bałtyku. Polityka informacyjna Gazpromu zakłada prostą strategię: czekamy, czy się wyda. Bałtycka rura rośnie i zmierza w rejony zatopień broni chemicznej na południe od Bornholmu.
Na plażach nad Bałtykiem pojawia się coraz więcej martwych morświnów. W ostatnich latach ich liczba wzrosła ponaddwukrotnie. Ekspert z Fundacji WWF wyjaśnia nam prawdopodobne przyczyny tego zjawiska.
Butelki po piwie, słoiki, foliowe reklamówi - kilkunastoosobowa ekipa płetwonurków wyczyściła w czwartek morskie dno w rejonie mola w Gdańsku-Brzeźnie.
- Nie tylko zmiany klimatu, ale i rosnące zanieczyszczenie Bałtyku powodują, że milionowe kolonie sinic w strefie przybrzeżnej będą coraz częstszym zjawiskiem - ostrzega Michał Przybylski, hydrolog, prezes Pomorskiego Towarzystwa Hydrologiczno-Przyrodniczego.
Co trzecie zbadane światowe stado ryb jest przełowione, a około 60 proc. stad jest poławianych na najwyższym możliwym poziomie. Na Bałtyku sytuacja wygląda jeszcze gorzej, bo przełowiona jest połowa stad.
Podczas czerwcowej fali upałów letnicy szukali ochłody na wybrzeżu. Ale i tu było rekordowo gorąco. W Gdańsku-Świbnie średnia temperatura była wyższa od wieloletniej normy o ponad 5 stopni C. Mieliśmy najcieplejszy czerwiec od co najmniej 50 lat - wynika ze wstępnych pomiarów IMGW, do których dotarła "Wyborcza Trójmiasto".
Holenderskie linie lotnicze KLM rozpoczęły obchody 100-lecia swojego istnienia. Jednocześnie ruszyły też z kampanią "Lataj odpowiedzialnie", w której m.in. zachęcają do podróży koleją zamiast samolotem.
Bałtyk jest płytki, szybko się nagrzewa, a dorsz jest rybą preferującą chłodne wody. Morze Bałtyckie przestaje być dla tej ryby korzystnym środowiskiem.
- Nie jest łatwo o dorsza. W Bałtyku jest go mało, a jak już uda się złowić kilka sztuk, ich tkanka mięsna nie jest okazała. Przy oporządzaniu widać, że dorsze mają chorą wątrobę i są zarobaczone. Jakby toczyła je jakaś choroba. Mają też wrzody i poparzenia - przyznaje rybak z Ustki.
Zamiecie pyłowe najczęściej występują tam, gdzie są odkryte pola uprawne. Gdyby chociaż były tam łąki, sytuacja nie byłaby tak dramatyczna. Ale przecież nikt nie wyobraża sobie funkcjonowania jakiejkolwiek gospodarki bez sektora rolniczego.
W piątek w wielu polskich miastach zorganizowano Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. W Gdańsku na plac Solidarności przyszło ok. 200 uczniów podstawówek i liceów, żeby zaprotestować przeciwko bierności polityków w kwestii zmian klimatu.
- Z jednej strony mamy twarde dane naukowców, a z drugiej strony rządzący podejmują decyzje, które są odklejone od rzeczywistości. Ale wiele zależy od nas samych - goście "Gazety Wyborczej Trójmiasto" dyskutowali o zmianie klimatu, poprawie jakości powietrza i uzależnieniu od węgla.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.