Wszyscy dobrze życzący Lechii o tym meczu chcieliby zapomnieć jak najszybciej. Zespół z Gdańska nie pokazał w Krakowie właściwie nic, zresztą podobnie jak Cracovia. Jednak to gospodarze w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę i wygrali 1:0.
Piłkarze Arki na zwycięstwo w Gdyni czekają od sierpnia. W niedzielę ich rywalem będzie Legia Warszawa, która wygrała trzy ostatnie mecze, strzelając w nich aż 12 bramek.
W sobotę zespół Lechii zawita na przeklęty dla siebie teren - na stadionie Cracovii od momentu powrotu do Ekstraklasy przegrywa prawie zawsze. Jednak jest też coś, co przemawia za gdańską drużyną.
Czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa Arki Gdynia w ekstraklasie stał się faktem. Po dwóch koszmarnych błędach w obronie żółto-niebieskich we Wrocławiu triumfował Śląsk (2:1). Lista grzechów w gdyńskim zespole jest coraz dłuższa.
Piłkarze Lechii w zremisowanym 1:1 meczu z Górnikiem Zabrze po raz kolejny na własne życzenie dali sobie odebrać punkty w końcówce. Wściekły trener gdańskiego zespołu mógł właściwie powtórzyć to, co mówił tydzień wcześniej po derbach Trójmiasta z Arką Gdynia.
Piłkarze Lechii Gdańsk po raz kolejny mieli kontrolę nad meczem, mieli dobry wynik, ale nie potrafili dobić rywala i zapłacili za to stratą punktów. Spotkanie z Górnikiem Zabrze zakończyło się remisem 1:1.
W sobotę Lechia Gdańsk podejmie na Stadionie Energa Górnika Zabrze (godz. 20). Ani w tym meczu, ani w żadnym innym do końca roku nie zagra zawieszony Żarko Udovicić. Biorąc pod uwagę kontuzję Jaroslava Mihalika zespół został tylko z dwoma nominalnymi skrzydłowymi.
Z funkcji dyrektora sportowego Lechii zwolniony został Janusz Melaniuk. To prawdopodobnie nie koniec pożegnań w gdańskim klubie.
Dwa miesiące bezwzględnej dyskwalifikacji oraz 20 tys. zł grzywny - tak ukarany został przez Komisję Ligi piłkarz Lechii Gdańsk Żarko Udovicić za naruszenie nietykalności sędziego podczas niedzielnych derbów Trójmiasta z Arką Gdynia.
Większość mediów po derbach Trójmiasta uwypuklała informację, że zawodnik Lechii Flavio Paixao trafiając do bramki Arki Gdynia, dogonił Miroslava Radovicia w klasyfikacji najlepszych zagranicznych strzelców w historii Ekstraklasy. Tyle tylko, że Portugalczyk póki co zdobył goli 66, a Serb 67.
W obecnym sezonie piłkarze Lechii Gdańsk już pięć razy prowadzili w trakcie meczu 2:0. Tylko w jednym przypadku nie musieli do końca drżeć o wynik, aż w końcu w derbach Trójmiasta Arka Gdynia odebrała im punkty. To kara za brak instynktu kilera, który jest chyba największą zmorą zespołu prowadzonego przez Piotra Stokowca.
Mieszane uczucia mieli piłkarze Arki Gdynia po 43. derbach Trójmiasta z Lechią Gdańsk. Z jednej strony radość po wyciągnięciu wyniku z 0:2 na 2:2, z drugiej niedosyt, bo ten mecz mógł się zakończyć nawet ich zwycięstwem.
Bardzo zdenerwowany był po derbach Trójmiasta bramkarz Lechii Gdańsk Dusan Kuciak. Jego zespół mimo prowadzenia 2:0 tylko zremisował z Arką Gdynia 2:2. - Przedłużyła się nasza seria bez porażki, ale ja chciałem ograć Arkę, żeby było jasne, kto rządzi w Trójmieście. Rywal miał kupę szczęścia - mówił po meczu Słowak.
- Po straconej bramce przestaliśmy atakować i brakowało nam koncentracji, gdy mieliśmy piłkę. A Arka grała w swoim stylu, długa piłka i walka. No i w końcu to przyniosło skutek - mówił po zremisowanych 2:2 derbach Trójmiasta kapitan Lechii Flavio Paixao.
- Gdy opanowaliśmy sytuację, strzelając dwie bramki po fajnych akcjach, wydawało się, że wszystko mamy w naszych rękach. Jednak na własne życzenie zepsuliśmy wynik - mówił po zremisowanych 2:2 derbach Trójmiasta z Arką Gdynia trener Lechii Piotr Stokowiec.
Za nami jedne z najlepszych derbów Trójmiasta w historii. Było w nich wszystko - niesamowita dramaturgia, sporo piłkarskiej jakości i emocje do ostatniej sekundy. Lechia prowadziła już 2:0, ale dobrze grająca Arka nie poddawała się. Najpierw zdobyła kontaktową bramkę, a w 10. minucie doliczonego czasu do wyrównania doprowadził Marko Vejinović.
W niedzielę po raz 43. w historii dojdzie do starcia piłkarzy Arki Gdynia i Lechii Gdańsk - tym razem gospodarzem będą ci pierwsi. Ten mecz niby nigdy nie ma faworyta, a jednak arkowcy na zwycięstwo w lidze czekają już niemal 12 lat!
W niedzielnych derbach Trójmiasta Arka Gdynia - Lechia Gdańsk będziemy mieli co najmniej dwie ciekawe historie związane z obcokrajowcami - piłkarzem biało-zielonych Portugalczykiem Flavio Paixao i trenerem żółto-niebieskich Serbem Aleksandarem Rogiciem. Ale i w przeszłości frapujących wątków w tym temacie nie brakowało.
- Jesteśmy w środku rozgrywek. Nie możemy myśleć o tym, co byśmy chcieli zrobić, a wykorzystać to, co mamy. Na tym właśnie musimy się skupić. Nie chcę dokonywać radykalnych zmian od początku, będę wprowadzał po kolei małe rzeczy - mówi nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić. W niedzielę zadebiutuje w tej roli podczas derbów Trójmiasta z Lechią Gdańsk.
Piłkarz Lechii Filip Mladenović w niedzielę po raz czwarty zagra w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Do tej pory nie zaznał w nich goryczy porażki - biało-zieloni z nim w składzie dwa razy zwyciężyli i raz zremisowali. Jednak jeszcze lepiej szło mu w legendarnych derbach Belgradu - jako piłkarz Crvenej Zvezdy wygrał z Partizanem wszystkie pięć meczów!
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich na cztery dni przed niedzielnymi derbami Trójmiasta Arka - Lechia zamknął sektor dla kibiców gdańskiego zespołu. - Moim zdaniem to jest pójście na łatwiznę i uciekanie od problemu. To nie jest żadne wyjście z sytuacji - mówi trener Lechii Piotr Stokowiec. Decyzję krytykuje też kapitan drużyny Flavio Paixao.
Tomasz Kwiatkowski będzie sędzią głównym niedzielnych derbów Trójmiasta, w których Arka Gdynia podejmie Lechię Gdańsk (godz. 15). Jako sędzia VAR pomagać mu będzie Daniel Stefański.
28 września napastnik Legii Warszawa Jose Kante potężnym kopnięciem złamał nos Michałowi Nalepie. Obrońca Lechii Gdańsk opuścił jeden mecz, ale na niedzielne derby Trójmiasta z Arką Gdynia jest gotowy do gry. - Z każdym dniem coraz bardziej zaprzyjaźniam się z ochronną maską - podkreśla.
Sześciu zawodników Lechii przebywało w ostatnich dniach na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Zagrali wszyscy, a Tomasz Makowski zdobył dwie przepiękne bramki. Oto kadrowy raport z występów gdańskich piłkarzy.
Nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić w piątek spotkał się z zawodnikami, a w sobotę poprowadzi pierwszy trening. - Miałem okazję obejrzeć wiele meczów zespołu, otrzymałem sporo informacji dotyczących każdego piłkarza, ale mam też swoje przemyślenia. Pierwsze wrażenia są bardzo dobre, widzę w drużynie duży potencjał - podkreśla Serb.
38-letni Aleksandar Rogić został nowym trenerem Arki Gdynia. Kontrakt zawarty został do końca sezonu 2020/21.
Siedmiu w sumie zawodników Lechii Gdańsk oraz Arki Gdynia udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych. Niezwykle ważne mecze czekają zwłaszcza drużyny trzech piłkarzy biało-zielonych: Lukasa Haraslina, Filipa Mladenovicia oraz Karola Fili.
Jacek Zieliński nie jest już trenerem Arki Gdynia. Do momentu znalezienia nowego szkoleniowca jego obowiązki tymczasowo przejął II trener Daniel Myśliwiec.
- Denerwuje mnie to, że tak rzadko kończymy mecz bez straty bramki, jednak jeśli jest zwycięstwo, nie ma to znaczenia. Gramy inaczej niż w poprzednim sezonie i chyba mam przez to więcej roboty, ale od tego jestem - mówi bramkarz Lechii Dusan Kuciak.
Wojciech Stawowy ma zastąpić na stanowisku trenera Arki Gdynia Jacka Zielińskiego - poinformował portal arkowcy.pl. Jeśli do tego dojdzie, będzie to powrót Stawowego do Ekstraklasy po niemal pięciu latach przerwy, a do Arki po ponad 11 latach. Ostatnio pracował w Escoli Varsovia.
Piłkarze Lechii Gdańsk mieli szanse na objęcie fotela lidera ekstraklasy, jednak po tym, co pokazali w przegranym 1:2 meczu z Zagłębiem Lubin, zwyczajnie na to nie zasłużyli. - Ciężko nam się dzisiaj grało, trudno jest mi wyróżnić kogokolwiek z mojego zespołu - przyznał po spotkaniu trener Piotr Stokowiec.
Po czterech ligowych zwycięstwach z rzędu Lechia Gdańsk znalazła pogromcę. Na własnym stadionie przegrała z Zagłębiem Lubin 1:2 i straciła szansę na objęcie fotela lidera tabeli Ekstraklasy.
Piłkarz Lechii Lukas Haraslin znany jest przede wszystkim z przebojowości, dryblingów i efektownych rajdów skrzydłem. Jednak od niedawna do swojego arsenału dodał nowy element - dalekie wyrzuty z autu. Jak doszło do tego, że został głównym "miotającym" w gdańskim zespole?
Nie zmienia się wyjazdowy obraz piłkarzy Arki. Gdynianie znów otrzymali bolesny cios, przegrywając w Płocku z Wisłą aż 1:4. Po raz kolejny zdecydowanie odstawali od rywala.
Przy ustalaniu składu na sobotni mecz z Zagłębiem Lubin sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk będzie miał do rozwiązania równanie z wieloma niewiadomymi. - W tym tygodniu rozgrywaliśmy nawet krótkie fragmenty gry 11 na 11 imitujące mecz, gdzie zmienialiśmy zawodników pozycjami. Wszystko po to, żeby zebrać jak najwięcej informacji - mówi jeden z asystentów Piotra Stokowca Łukasz Smolarow.
Bez Filipa Mladenovicia i prawdopodobnie Michała Nalepy zagra Lechia Gdańsk w najbliższym meczu z Zagłębiem Lubin (sobota, godz. 20). Jak wyglądać może defensywa gdańskiego zespołu bez jej dwóch kluczowych ogniw? Wariantów jest kilka.
Bez bramek i bez wielkich emocji - tak w skrócie opisać można mecz Arki Gdynia z Piastem Gliwice. Jednak to gospodarze byli zdecydowanie bliżej zwycięstwa i przy lepszej skuteczności mogli sięgnąć po pełną pulę.
Lechia Gdańsk rozegrała w Warszawie bardzo dobry mecz na wielu płaszczyznach i zasłużenie pokonała Legię 2:1. Jednak akurat przy zdobytych bramkach zaskoczyła rywala w najprostszy możliwy sposób - po wrzutach z autu.
Po wygranym 2:1 meczu z Legią Warszawa bardzo zadowolony z postawy swojego zespołu był trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec. - Cieszę się, że pokazaliśmy charakter, mimo iż ten mecz rzucał nam kłody pod nogi. Potrafiliśmy odpowiedzieć i uporać się z przeciwnościami losu.
Piłkarze Lechii po raz pierwszy od sześciu lat wygrali w Warszawie z Legią i zrobili to w naprawdę świetnym stylu. Zwycięstwo 2:1 dały jej gole stoperów - Michała Nalepy oraz Błażeja Augustyna. Gdański zespół awansował na pozycję lidera Ekstraklasy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.