- Ostatni mecz z Pogonią przelał czarę goryczy. Prędzej czy później każdą drużynę muszą dopaść jakieś trudności, bo nie da się cały czas wygrywać. Jeśli się wie, co się robi, i ma się do tego przekonanie, to trzeba być konsekwentnym i cierpliwym - mówi trener Lechii Piotr Stokowiec.
Mario Maloca przed obecnym sezonem wracał do Lechii Gdańsk z wielkimi nadziejami, tymczasem od początku rozgrywek złapał już trzy kontuzje! Teraz w końcu jest w pełni zdrowy i chce wykorzystać swoją szansę.
Stałe fragmenty gry to we współczesnej piłce bardzo ważny element. Jednak w obecnym sezonie Ekstraklasy zupełnie niewykorzystany przez zespół Lechii Gdańsk. Po rzutach rożnych i wolnych nie zdobył on do tej pory ani jednej bramki!
Sześciu zawodników Lechii Gdańsk oraz jeden Arki Gdynia grało w ostatnich dniach w narodowych reprezentacjach. Większość z nich wróci do klubów niezadowolona.
Trwa ostatnia w tym roku ligowa przerwa na mecze reprezentacji narodowych. Na zgrupowania swoich drużyn udało się pięciu zawodników Lechii Gdańsk oraz jeden Arki Gdynia.
Za nami pierwsza runda sezonu zasadniczego Ekstraklasy. Największym rozczarowaniem tej części rozgrywek jest bez wątpienia Lechia Gdańsk, która poza kilkoma przebłyskami mocno zatopiła się w szarą ligową przeciętność. W czym tkwi problem?
- Jesteśmy na tyle doświadczoną drużyną, że obecna sytuacja nie może odebrać nam pewności siebie. Nasze nastawienie się nie zmienia, chcemy cały czas grać o najwyższe cele - mówi piłkarz Lechii Daniel Łukasik.
- To, co się teraz dzieje, to nie jest nic przyjemnego, ale wyjdziemy z tego. Potrzebujemy teraz spokoju i może takiego zęba, żeby z większą chęcią i cwaniactwem spróbować przełamać tę złą serię - mówi bramkarz Lechii Dusan Kuciak.
Pogłębia się kryzys Lechii. Gdański zespół nie wygrał piątego kolejnego meczu, znów prezentując się długimi momentami słabiutko. Wykorzystała to Pogoń, która wygrywając 1:0, awansowała na trzecią pozycję w tabeli Ekstraklasy.
Mecz wagi ciężkiej w Krakowie pomiędzy Wisłą a Arką Gdynia padł łupem gości. Żółto-niebiescy, będąc drużyną bardziej zdeterminowaną, wygrali 1:0 po golu Macieja Jankowskiego. To pozwoliło opuścić strefę spadkową.
Niemal 36 procent goli strzelonych przez rywali Lechii pada w ostatnim kwadransie lub doliczonym czasie gry. Pod tym względem gdański zespół jest zdecydowanie najgorszy w całej lidze.
Przypadające 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości będzie uroczyście obchodzone także podczas niedzielnego meczu Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin. Na stadionie obędzie się próba bicia rekordu w liczbie osób śpiewających cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, a na boisku będzie biało-czerwono.
W niedzielnym meczu Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin zespołu gospodarzy nie poprowadzi Piotr Stokowiec. Jednorazowo zastąpi go asystent Łukasz Smolarow. Początek spotkania na Stadionie Energa o godz. 17.30.
W meczu 14. kolejki Ekstraklasy Arka Gdynia przegrała z Legią Warszawa 0:1. Wynik wzbudził jednak niemałe kontrowersje. Tuż przed przerwą żółto-niebieskim należał się rzut karny, którego arbiter Wojciech Myć nie podyktował.
Wszyscy dobrze życzący Lechii o tym meczu chcieliby zapomnieć jak najszybciej. Zespół z Gdańska nie pokazał w Krakowie właściwie nic, zresztą podobnie jak Cracovia. Jednak to gospodarze w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę i wygrali 1:0.
Piłkarze Arki na zwycięstwo w Gdyni czekają od sierpnia. W niedzielę ich rywalem będzie Legia Warszawa, która wygrała trzy ostatnie mecze, strzelając w nich aż 12 bramek.
W sobotę zespół Lechii zawita na przeklęty dla siebie teren - na stadionie Cracovii od momentu powrotu do Ekstraklasy przegrywa prawie zawsze. Jednak jest też coś, co przemawia za gdańską drużyną.
Czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa Arki Gdynia w ekstraklasie stał się faktem. Po dwóch koszmarnych błędach w obronie żółto-niebieskich we Wrocławiu triumfował Śląsk (2:1). Lista grzechów w gdyńskim zespole jest coraz dłuższa.
Piłkarze Lechii w zremisowanym 1:1 meczu z Górnikiem Zabrze po raz kolejny na własne życzenie dali sobie odebrać punkty w końcówce. Wściekły trener gdańskiego zespołu mógł właściwie powtórzyć to, co mówił tydzień wcześniej po derbach Trójmiasta z Arką Gdynia.
Piłkarze Lechii Gdańsk po raz kolejny mieli kontrolę nad meczem, mieli dobry wynik, ale nie potrafili dobić rywala i zapłacili za to stratą punktów. Spotkanie z Górnikiem Zabrze zakończyło się remisem 1:1.
W sobotę Lechia Gdańsk podejmie na Stadionie Energa Górnika Zabrze (godz. 20). Ani w tym meczu, ani w żadnym innym do końca roku nie zagra zawieszony Żarko Udovicić. Biorąc pod uwagę kontuzję Jaroslava Mihalika zespół został tylko z dwoma nominalnymi skrzydłowymi.
Z funkcji dyrektora sportowego Lechii zwolniony został Janusz Melaniuk. To prawdopodobnie nie koniec pożegnań w gdańskim klubie.
Dwa miesiące bezwzględnej dyskwalifikacji oraz 20 tys. zł grzywny - tak ukarany został przez Komisję Ligi piłkarz Lechii Gdańsk Żarko Udovicić za naruszenie nietykalności sędziego podczas niedzielnych derbów Trójmiasta z Arką Gdynia.
Większość mediów po derbach Trójmiasta uwypuklała informację, że zawodnik Lechii Flavio Paixao trafiając do bramki Arki Gdynia, dogonił Miroslava Radovicia w klasyfikacji najlepszych zagranicznych strzelców w historii Ekstraklasy. Tyle tylko, że Portugalczyk póki co zdobył goli 66, a Serb 67.
W obecnym sezonie piłkarze Lechii Gdańsk już pięć razy prowadzili w trakcie meczu 2:0. Tylko w jednym przypadku nie musieli do końca drżeć o wynik, aż w końcu w derbach Trójmiasta Arka Gdynia odebrała im punkty. To kara za brak instynktu kilera, który jest chyba największą zmorą zespołu prowadzonego przez Piotra Stokowca.
Mieszane uczucia mieli piłkarze Arki Gdynia po 43. derbach Trójmiasta z Lechią Gdańsk. Z jednej strony radość po wyciągnięciu wyniku z 0:2 na 2:2, z drugiej niedosyt, bo ten mecz mógł się zakończyć nawet ich zwycięstwem.
Bardzo zdenerwowany był po derbach Trójmiasta bramkarz Lechii Gdańsk Dusan Kuciak. Jego zespół mimo prowadzenia 2:0 tylko zremisował z Arką Gdynia 2:2. - Przedłużyła się nasza seria bez porażki, ale ja chciałem ograć Arkę, żeby było jasne, kto rządzi w Trójmieście. Rywal miał kupę szczęścia - mówił po meczu Słowak.
- Po straconej bramce przestaliśmy atakować i brakowało nam koncentracji, gdy mieliśmy piłkę. A Arka grała w swoim stylu, długa piłka i walka. No i w końcu to przyniosło skutek - mówił po zremisowanych 2:2 derbach Trójmiasta kapitan Lechii Flavio Paixao.
- Gdy opanowaliśmy sytuację, strzelając dwie bramki po fajnych akcjach, wydawało się, że wszystko mamy w naszych rękach. Jednak na własne życzenie zepsuliśmy wynik - mówił po zremisowanych 2:2 derbach Trójmiasta z Arką Gdynia trener Lechii Piotr Stokowiec.
Za nami jedne z najlepszych derbów Trójmiasta w historii. Było w nich wszystko - niesamowita dramaturgia, sporo piłkarskiej jakości i emocje do ostatniej sekundy. Lechia prowadziła już 2:0, ale dobrze grająca Arka nie poddawała się. Najpierw zdobyła kontaktową bramkę, a w 10. minucie doliczonego czasu do wyrównania doprowadził Marko Vejinović.
W niedzielę po raz 43. w historii dojdzie do starcia piłkarzy Arki Gdynia i Lechii Gdańsk - tym razem gospodarzem będą ci pierwsi. Ten mecz niby nigdy nie ma faworyta, a jednak arkowcy na zwycięstwo w lidze czekają już niemal 12 lat!
W niedzielnych derbach Trójmiasta Arka Gdynia - Lechia Gdańsk będziemy mieli co najmniej dwie ciekawe historie związane z obcokrajowcami - piłkarzem biało-zielonych Portugalczykiem Flavio Paixao i trenerem żółto-niebieskich Serbem Aleksandarem Rogiciem. Ale i w przeszłości frapujących wątków w tym temacie nie brakowało.
- Jesteśmy w środku rozgrywek. Nie możemy myśleć o tym, co byśmy chcieli zrobić, a wykorzystać to, co mamy. Na tym właśnie musimy się skupić. Nie chcę dokonywać radykalnych zmian od początku, będę wprowadzał po kolei małe rzeczy - mówi nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić. W niedzielę zadebiutuje w tej roli podczas derbów Trójmiasta z Lechią Gdańsk.
Piłkarz Lechii Filip Mladenović w niedzielę po raz czwarty zagra w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Do tej pory nie zaznał w nich goryczy porażki - biało-zieloni z nim w składzie dwa razy zwyciężyli i raz zremisowali. Jednak jeszcze lepiej szło mu w legendarnych derbach Belgradu - jako piłkarz Crvenej Zvezdy wygrał z Partizanem wszystkie pięć meczów!
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich na cztery dni przed niedzielnymi derbami Trójmiasta Arka - Lechia zamknął sektor dla kibiców gdańskiego zespołu. - Moim zdaniem to jest pójście na łatwiznę i uciekanie od problemu. To nie jest żadne wyjście z sytuacji - mówi trener Lechii Piotr Stokowiec. Decyzję krytykuje też kapitan drużyny Flavio Paixao.
Tomasz Kwiatkowski będzie sędzią głównym niedzielnych derbów Trójmiasta, w których Arka Gdynia podejmie Lechię Gdańsk (godz. 15). Jako sędzia VAR pomagać mu będzie Daniel Stefański.
28 września napastnik Legii Warszawa Jose Kante potężnym kopnięciem złamał nos Michałowi Nalepie. Obrońca Lechii Gdańsk opuścił jeden mecz, ale na niedzielne derby Trójmiasta z Arką Gdynia jest gotowy do gry. - Z każdym dniem coraz bardziej zaprzyjaźniam się z ochronną maską - podkreśla.
Sześciu zawodników Lechii przebywało w ostatnich dniach na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Zagrali wszyscy, a Tomasz Makowski zdobył dwie przepiękne bramki. Oto kadrowy raport z występów gdańskich piłkarzy.
Nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić w piątek spotkał się z zawodnikami, a w sobotę poprowadzi pierwszy trening. - Miałem okazję obejrzeć wiele meczów zespołu, otrzymałem sporo informacji dotyczących każdego piłkarza, ale mam też swoje przemyślenia. Pierwsze wrażenia są bardzo dobre, widzę w drużynie duży potencjał - podkreśla Serb.
38-letni Aleksandar Rogić został nowym trenerem Arki Gdynia. Kontrakt zawarty został do końca sezonu 2020/21.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.