W sobotę pierwszy w tym sezonie mecz o stawkę dla piłkarzy Arki Gdynia. Bronić będą Superpucharu Polski przeciwko Legii Warszawa. - Uskrzydla mnie debiut w meczu o taką stawkę - mówi trener Zbigniew Smółka.
Piłkarz Arki Gdynia jeszcze z poprzedniego sezonu, Antoni Łukasiewicz, i obecny doradca nowego właściciela gdyńskiego klubu Dominika Midaka, Piotr Włodarczyk, zostali oficjalnie nowymi pracownikami klubu. Obaj odpowiedzialni będą za pion sportowy i politykę transferową.
W piątkowe popołudnie warto wybrać się na Stadion Energa Gdańsk. O godz. 17 Lechia rozegra sparing z Asterasem Tripolis, a zaraz po nim odbędzie się oficjalna prezentacja zespołu.
- Ostatnio były z tym problemy, ale drużyna zrobiła znaczący postęp - twierdzi trener Piotr Stokowiec.
Po odejściu istotnego elementu układanki Arki Gdynia, Mateusza Szwocha, priorytetem było jak najlepsze zastąpienie go. Po to do klubu zawitał choćby Nabil Aankour i Goran Cvijanović.
Zlatan Alomerović, Jarosław Kubicki, Egy Maulana Vikri oraz paru zawodników powracających z wypożyczeń to jak na razie jedyne ruchy transferowe Lechii tego lata. Kolejne mogą być, ale nie muszą.
Z Arki odeszło 14 piłkarzy, przyszło zaś 10. Można by pomyśleć, że tak duża rewolucja kadrowa ma miejsce po to, by w nowym sezonie grać o coś więcej niż coroczne utrzymanie. Tymczasem cel pozostaje bez zmian. Trener Zbigniew Smółka tłumaczy dlaczego.
W kadrze Arki Gdynia jest obecnie pięciu środkowych obrońców. Podstawowym będzie doświadczony Luka Marić. - On będzie szefem obrony. Pozyskanie go było priorytetem - zdradza trener Arki. Wypożyczony do 1. ligi zostanie natomiast młody Oskar Repka.
W niedzielę przy słynnej trybunie "Górka" w Gdyni przy ulicy Ejsmonda odbyła się tradycyjna prezentacja Arki Gdynia. Kibice mieli okazję zobaczyć nowych zawodników i stroje, w jakich będą występowali w nowym sezonie.
Jeszcze kilkanaście godzin temu środek obrony był jedną z pozycji, na których gdynianie potrzebowali wzmocnień. Zarząd klubu sięgnął jednak po Lukę Maricia, który w poprzednim sezonie grał w Dinamie Bukareszt.
Piłkarze Lechii pokonali FK Železiarne Podbrezová 3:0 w ostatnim meczu podczas zgrupowania w Opalenicy. To czwarte z rzędu sparingowe zwycięstwo biało-zielonych.
Piłkarze Lechii powoli kończą obóz w Opalenicy. Jego zwieńczeniem są dwa sparingi. W piątek biało-zieloni wygrali z Pogonią Szczecin 2:1, natomiast w sobotę zmierzą się ze słowackim FK Železiarne Podbrezová.
Przedostatni mecz kontrolny Arki Gdynia tego lata był nieco inny niż wszystkie. Przede wszystkim ze względu na całkowite zamknięcie go na kibiców i mediów. Żółto-niebiescy wysoko przegrali z Dynamem Bukareszt 0:3.
Dwaj występujący w poprzednim sezonie w barwach Lechii Gdańsk piłkarze, Joao Oliveira i Simeon Sławczew, znaleźli nowe kluby. Początkowo zarząd wciąż chciał mieć ich u siebie, lecz ostatecznie zrezygnował.
W niedzielę 8 lipca odbędzie się VII Spotkanie Międzypokoleniowe Kibiców Arki połączone z przedsezonową prezentacją zespołu. Miejscem spotkania tradycyjnie będzie historyczna "Górka" na dawnym stadionie przy ulicy Ejsmonda.
Dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok ma podpisać w Arce Marokańczyk z francuskim paszportem Nabil Aankour. Do finalizacji transakcji zostały jedynie testy medyczne.
Do gry na tę pozycję przewidziani są Patryk Lipski, Egy Maulana Vikri, Mateusz Sopoćko, a także wracający do zdrowia po kontuzji Rafał Wolski. Trener Piotr Stokowiec ma więc w kim wybierać.
Trener Zbigniew Smółka powoli wprowadza do Arki swoje zwyczaje. Zawodnicy natomiast łykają wszystkie jego zalecenia, bowiem już widać pierwsze efekty zamierzonych zmian. W taktyce i stylu gry.
Mimo ciężkich przygotowań i trudów podczas treningów piłkarze Arki wygrali w sparingu przeciwko reprezentacji piłkarzy zrzeszonych w hiszpańskim AFE 2:1. W zespole widać zalążek nowego stylu.
To drugie i zarazem ostatnie zgrupowanie biało-zielonych przed sezonem 2018/19. Ekipa Piotra Stokowca będzie przebywać w Opalenicy do 7 lipca. Tam rozegrane zostaną dwa mecze sparingowe.
W sobotę na zgrupowaniu Arki w Gniewinie pojawił się prawoskrzydłowy z juniorskiej drużyny Arsenalu, 18-letni Jay Beckford. Na razie jednak sprawia wrażenie przestraszonego.
Trener Piotr Stokowiec pokazał, że dba o każdy, nawet najmniejszy detal. Dlatego też na zgrupowaniu w Cetniewie piłkarze Lechii jedli to, co przygotował im klubowy kucharz. Ponadto od lipca zawodnicy będą mogli korzystać z usług psychologa.
Aż 5:1 pierwszoligową Chojniczankę Chojnice pokonała Lechia w swoim trzecim meczu sparingowym tego lata. Tym wyraźnym akcentem biało-zieloni zakończyli zgrupowanie w Cetniewie.
O końcu współpracy z Arką na stanowisku dyrektora sportowego Edwarda Klejndinsta mówiło się już od wielu tygodni. Teraz staje się to faktem. Czy jednak była to autonomiczna decyzja? Czy faktycznie zastąpi go akcjonariusz Rafał Murawski?
W nocy na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku wylądował samolot z Londynu, którym podróżował Jay Beckford - prawoskrzydłowy, który w najbliższych dniach będzie sprawdzany na obozie Arki Gdynia w Gniewinie.
Przebywający na zgrupowaniu w Cetniewie piłkarze Lechii rozegrali drugi przedsezonowy sparing. Pokonali w nim z I-ligową Bytovię 1:0, a jedynego gola zdobył Flavio Paixao.
Biało-czerwoni wygrali 1:0, a piłkarz Lechii pojawił się na boisku w 80. minucie. To pierwszy w historii zawodnik Lechii, który zagrał w meczu mistrzostw świata.
Losy piłkarzy bywają różne. Jedni u schyłku kariery wyjeżdżają zarobić do Ameryki Północnej lub Azji, drudzy - na przykładzie Marco Paixao - wybierają rozwiązania cokolwiek zaskakujące. Najlepszy strzelec Lechii w dwóch ostatnich sezonach związał się bowiem kontraktem z beniaminkiem tureckiej drugiej ligi - Altay SK.
Mógł już nigdy nie wyjść na boisko. Miał poważne problemy zdrowotne, a lekarze rozkładali ręce. Dzisiaj Michał Nalepa jest jednym z tych, na których najbardziej liczy trener Zbigniew Smółka.
Po dwóch fatalnych, przegranych meczach z Senegalem i Kolumbią wiadomo już, że reprezentacja Polski pożegna się z mistrzostwami świata w Rosji po czwartkowym spotkaniu z Japonią. W związku z tym znana jest już kwota, jaką na udziale w mundialu swojego zawodnika Sławomira Peszki zarobi Lechia Gdańsk. To o. 255 tys. dolarów.
Od lipca z Arką Gdynia jako jej pełnoprawny zawodnik trenował będzie pomocnik Korony Kielce Goran Cvijanović, który podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejny. To środkowy pomocnik, za którym przemawiają nieprzeciętne liczby.
W drugim sparingu tego lata Arka Gdynia zremisowała z Maccabi Tel-Awiw 1:1. Po raz kolejny do siatki trafił nowy nabytek żółto-niebieskich Michał Janota.
Gdyby oceniać piłkarzy po jednym występie, w dodatku po okresie ciężkich treningów, pewniakiem do wyjściowego składu na mecze ligowe byłby 19-letni Mateusz Sopoćko, który w starciu z mistrzem Cypru zagrał bez żadnych kompleksów. Na drugim biegunie są natomiast Błażej Augustyn i Steven Vitoria. Kolejne sparingi na zgrupowaniu w Cetniewie, na który zespół wyjechał w poniedziałek.
- Chcemy trochę uporządkować drużynę, żeby to również wiązało się ze stabilnością w klubie. Dlatego w sprawie transferów niczego nie wymagam i nie narzucam. Adaptuję się do sytuacji, jestem od wykonania pewnych założeń. Nie jestem od tego, żeby budować budżet i nim zarządzać - mówi trener Lechii Piotr Stokowiec.
1,5-miesięczne historie z odejściem lub nie z Arki jej pomocników, Michała Nalepy i Luki Zarandii, w końcu znalazły swój koniec. Pierwszy podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok - i mimo że otrzymywał dużo lepsze oferty z zagranicy, zostanie w Gdyni. Drugi parafował kontrakt do 2020 roku.
W pierwszym przedsezonowym sparingu piłkarze Lechii przegrali na stadionie przy Traugutta z mistrzem Cypru APOEL-em Nikozja 1:2.
- Znam dobrze trenera Stokowca, wiem, jakie stosuje metody, jak się z nim pracuje i czego oczekuje od zawodników. To przy podejmowaniu decyzji na pewno miało jakieś znaczenie i stanowi dla mnie jakieś ułatwienie w nowym miejscu - mówi piłkarz Lechii Jarosław Kubicki, który od początku kariery bronił barw Zagłębia Lubin, a niedawno przeniósł się do Gdańska.
Po dwóch bramkach dopiero co sprowadzonych do Arki byłych piłkarzy trenera Zbigniewa Smółki ze Stali Mielec, Michała Janoty i Roberta Sulewskiego, gdynianie pokonali w pierwszym letnim sparingu APOEL Nikozja 2:0.
Biało-zieloni zmierzą się z mistrzem Cypru w niedzielę o godz. 16. Dla kibiców przeznaczono 850 biletów w cenie 10 zł.
Nie ma żadnych przeszkód, by Indonezyjczyk Egy Maulana Vikri zagrał w niedzielnym sparingu z APOEL-em Nikozja. 17-latek na treningach pokazuje, że może być dla Lechii nie tylko wzmocnieniem marketingowym, ale również przydać się na boisku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.