Nauczyciele z liceum w Gdańsku-Oliwie uchronili uczniów przed niebezpieczeństwem. Wezwani przez nich policjanci drogówki zatrzymali pijanego kierowcę autokaru.
Podczas libacji alkoholowej pokrzywdzony pokłócił się z kolegą, który ugodził go "ostrym narzędziem". Niewykluczone, że przedstawiony zostanie mu zarzut usiłowania zabójstwa.
Kobieta najprawdopodobniej przechodziła przez jezdnię w miejscu, w którym nie było pasów. Mimo reanimacji, nie udało się jej uratować, zmarła na miejscu.
W pożarze, do którego doszło w nocy w Elblągu przy ul. Wiejskiej, zginęło dwóch mężczyzn, a pięć osób trafiło pod opiekę ratowników medycznych. Przyczyny pożaru wyjaśni policja.
Do dziś żałuje, że nie mógł wtedy wyjść po żonę na autobus. "Zamknęli mnie, bo nie wiedzieli, że grasuje Tuchlin. Dlaczego przyznałem się do zabójstwa żony? Bo mnie bili i straszyli".
Troje aktywistów związanych z KOD i Obywatelami RP dostało policyjne zarzuty o wykroczenia, w związku z zakłócaniem uroczystości 100-lecia zaślubin Polski z morzem w Pucku, z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. - Niektóre wydają się absurdalne - ocenia mecenas Marek Kanawka.
Około 0,3 promila miał w organizmie kierowca, który w piątek miał kursować po Sopocie linią 187. Jakby tego było mało, policjanci wykryli uchybienia w autobusie. ZKM Gdynia zapowiada surowe kary dla prywatnego przewoźnika.
19-letni kierowca nie zapanował nad autem, które odbiło się od krawężnika i uderzyło w słup. Kierowca w ostaniej chwili wypadł z samochodu. Ale to nie jedyna kolizja tego dnia, którą spowodował.
Chłopak odmówił współpracy z policją i nie chciał wyjaśniać, jak został postrzelony. Stwierdził, że nie potrzebuje pomocy, bo czuje się bezpiecznie.
Straciłem cały dorobek życia, reputację, przyjaciół, córkę - mówił przed gdańskim sądem Wiesław F., chirurg szczękowy z Gdańska. Oskarżony twierdzi, że w proceder oszustwa, na którym pokrzywdzeni stracili 22 miliony złotych, został wmanewrowany przez znajomą, Małgorzatę S.
Szesnaście osób z Trójmiasta i okolic zatrzymano w związku z działalnością "mafii lekowej". Wśród zatrzymanych są kierownicy i pracownicy aptek oraz farmaceuci.
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata sąd skazał Dariusza S., ochroniarza firmy zabezpieczającego WOŚP, za składanie fałszywych zeznań i podżeganie do tego innego pracownika Agencji Ochrony "Tajfun". Wyrok jest nieprawomocny.
Pani Zofia, sprzedawczyni ze sklepu w Pinczynie (województwo pomorskie), przegoniła mopem napastnika, który z bronią w ręku domagał się od niej pieniędzy.
Dziecko jest całe i zdrowe. Belgijska policja ustaliła miejsce pobytu 10-letniego Ibrahima, który został uprowadzony w Gdyni przez biologicznego ojca, Marokańczyka.
Zakończyło się śledztwo dotyczące obalenia pomnika prałata Henryka Jankowskiego. Trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty. Grozi im nawet pięć lat więzienia. - Uznano, że czyn ten miał charakter chuligański. Został popełniony publicznie z oczywiście błahego powodu, przez co okazano rażące lekceważenie dla porządku prawnego - przekazuje prokurator Grażyna Wawryniuk.
Na dwa lata więzienia sąd skazał 23-letniego Piotra L., który uprowadził swojego pięcioletniego syna, chcąc w ten sposób zmusić jego matkę do określonego zachowania. Był pod wpływem amfetaminy. Sąd uznał także, że mężczyzna znęcał się nad byłą partnerką i groził pozbawieniem życia
Dziewczynka trafiła do szpitala z obrażeniami, które wskazywały, że mogła zostać pobita. Jej rodzice zostali zatrzymani, teraz sąd zdecyduje, czy pozbawić ich władzy rodzicielskiej.
Rodzina uprowadzonego 10-latka, z którą rozmawialiśmy w Gdyni, jest zdruzgotana. Dziadek chłopca przekazał, że Ibrahim był widziany w Antwerpii na spacerze z ojcem. Belgijska prokuratura podała wcześniej, że to matka złamała prawo wywożąć dziecko z Belgii. - Nic nie wiem o zakazie - komentuje pani Karolina.
- Z informacji prokuratury w Antwerpii wynika, że to matka Ibrahima złamała prawo, wywożąc go do Polski. Belgijski sąd rodzinny w październiku 2018 r. wydał wyrok, na mocy którego dziecko miało zostać w Belgii z ojcem, a nie z matką w Polsce - informuje korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek.
Karolina Delkiewicz, matka uprowadzonego 10-letniego Ibrahima z Gdyni, zarzuca policjantom, że dopiero po wielu godzinach od zgłoszenia porwania wszczęli Child Alert. - Nie znaleźli nawet telefonu mojego dziecka, a zrobił to mój szwagier - opowiada w rozmowie z "Wyborczą".
Ojciec dziecka to Marokańczyk Azeddine Oudriss. Może być uzbrojony. Z ustaleń policji wynika, że to on uderzył matkę Ibrahima w głowę i wciągnął chłopca do samochodu. Trwają poszukiwania 10-latka z Gdyni, ale z naszych informacji wynika, że dziecko może już być w Belgii.
Z budynku ewakuowano wszystkich pracowników, a domniemany zamachowiec nadal groził wysadzeniem banku w powietrze. Później tłumaczył policji: "Nie wiedziałem, że nie wolno". Wkrótce stanie za to przed sądem.
Kierowca na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z aleją Niepodległości popełnił wykroczenie, po czym zaczął uciekać przed policjantami. Jak się okazało, za kierownicą siedział 16-latek.
Grupa organizowała w Gdańsku i Gdyni usługi seksualne w ramach tzw. domówek. Na jej czele stał Daniel P.
10 lutego Adrian Ilczuk wyszedł z domu i nie wrócił. Policjanci i rodzina proszą o pomoc w odnalezieniu 29-latka.
Na ul. Marynarki Polskiej nadjeżdżający w kierunku Nowego Portu tramwaj potrącił mężczyznę. Nieprzytomny 60-latek został przewieziony do szpitala.
Wychowawczyni zatrudniona w jednym z gdańskich przedszkoli miała szarpać dzieci, straszyć je i wymierzać im klapsy. Prokuratura postawiła kobiecie zarzuty, grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Sopoccy municypalni złapali we wtorek graficiarza, który malował ścianę tunelu pod aleją Niepodległości. Choć wielu pieszych mijało wcześniej 21-latka, żaden nie zaalarmował strażników miejskich.
36-latek za pomocą łomu próbował odzyskać kartę, którą chwilę wcześniej próbował wypłacić pieniądze z bankomatu. Po trzech nieudanych próbach wpisania PIN-u karta pozostała w urządzeniu.
Policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej siłowo weszli do mieszkania 46-latka podejrzanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która czerpie zyski z nierządu. W trakcie zatrzymania funkcjonariusze użyli granatów hukowych.
To była rutynowa kontrola, ale nerwowe zachowanie jednego z mężczyzn zwróciło uwagę policjantów.
Dwie osoby ranne, jedna zatrzymana przez policję - to rezultat meczu piłki nożnej halowej.
Do tragedii doszło w sobotę przy ul. 23 Marca na wysokości przystanku "Uniwersytet Gdański".
Rodzice czterotygodniowej dziewczynki, która w środę trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała, usłyszeli zarzuty. Stan dziecka nadal jest ciężki.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zorganizowana grupa przestepcza stoi za kradzieżą co najmniej pięciu samochodów o łącznej wartości prawie 400 tys. zł.
Policjanci zatrzymali na dworcu w Malborku rodziców czterotygodniowej dziewczynki, która trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Policja podejrzewa, że dziecko mogło zostać pobite.
Mężczyzna trafi do więzienia na 2,5 roku za podrabianie dokumentów i wyłudzanie kredytów. W poniedziałek wpadł w ręce sopockich policjantów.
Do szpitala w Malborku przywieziono niemowlę. Lekarze zauważyli obrażenia na jego ciele i wezwali policję. Rodzice dziecka zniknęli.
Do groźnej sytuacji doszło na Pieckach-Migowie. Dziewczynka wtargnęła na jezdnię i została potrącona przez samochód. 10-latka trafiła do szpitala.
Przejął konto nieznajomej osoby na portalu społecznościowym, a od jej koleżanki wyłudził kod BLIK, dzięki temu wypłacił z sopockiego bankomatu 1 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.