W sieci krąży nagranie, na którym widać, jak pracownik szpitala psychiatrycznego w Gdańsku unosi krzesło i zbliża się w stronę pacjenta. To była samoobrona, czy ratownik chciał zaatakować chorego? Jak ustaliła "Wyborcza" pacjent trzymał w ręku niebezpieczny przedmiot.
Nagrania pokazują łysego, barczystego mężczyznę, który chwiejąc się na nogach, rzuca krzesłami i stolikami w restauracji w Charzykowach na Pomorzu. Klientów wulgarnie obraża. Na policjantów rzucił się z pięściami.
- Spośród 817 pielęgniarek i położnych, które wypełniły ankietę, tylko 49 nie spotkało się z zachowaniami agresywnymi. Najwięcej agresji jest na oddziałach szpitalnych, głównie ginekologii i położnictwie, na SOR-ach i izbach przyjęć - przyznaje Zofia Małas, prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.