Były poseł PiS Andrzej Jaworski był w minionym roku największym beneficjentem "dobrej zmiany" na Pomorzu. Sowite wynagrodzenia wypłacało mu PZU oraz inne spółki z grupy PZU.
W należących do Orlenu mediach regionalnych Zofia Paryła, nowa prezes Energi to wybitna specjalistka, a nie znajoma Daniela Obajtka.
- Dlaczego Piotr Świąc nie odszedł z TVP, gdy nastał Jacek Kurski, godząc się na rolę konferansjera dobrej zmiany? Nie pojmuję. Jacek Kurski to modelowy niszczyciel medialny - mówi Paweł Zbierski, który z tragicznie zmarłym dziennikarzem Telewizji Gdańsk przepracował 20 lat.
"Nie chcę pracować w radiu, w którym rozwścieczony do czerwoności kierownik redakcji informacyjnej wykrzykuje "tak, chcę dop*** Dulkiewicz" - napisała w mailu do współpracowników Dagmara Szajda, wydawczyni serwisów informacyjnych. Po 22 latach zdecydowała się odejść z pracy w publicznym Radiu Gdańsk.
"Stawiam wniosek, aby obu Panu zwolnić, z uwagi na brak identyfikacji z Radiem Gdańsk" - to fragment nocnej wiadomości do załogi publicznego Radia Gdańsk, którą wysłał dyrektor programowy rozgłośni. Teraz Mariusz Roman przyznaje, że "nie identyfikuje się z tym mailem".
Prezes TVP Jacek Kurski w sympatycznej rozmowie w TVP 3 Gdańsk mówił, że nie należy się dać zwariować nowym modom ekologicznym na rezygnację z palenia zniczy i że na cmentarzach poraża go widok psów. Wspominał też Jana Olszewskiego. Ocenił, że jego postawa i słowa stały się zaczynem nowego zrywu Polaków, "jakim było zwycięstwo PiS".
- Próby nacisków na dziennikarzy nie będą tolerowane - piszą zaniepokojeni słuchacze Radia Gdańsk do premiera Morawieckiego i Rady Mediów Narodowych. Apel poparła m.in. Małgorzata Żerwe, wieloletnia reporterka rozgłośni: - Ta sytuacja jest bardzo przykra. Nie waham się użyć słowa "skandaliczna" - oceniła.
"Zawsze dawali świadectwo najwyższej etyki dziennikarskiej, rzetelnie i bezstronnie reprezentując Opinię Publiczną w konfrontacji z politykami wszystkich opcji politycznych" - piszą słuchacze Radia Gdańsk w petycji do premiera i członków Rady Mediów Narodowych, wyrażając sprzeciw wobec zamiaru zwolnienia z pracy dziennikarzy Agnieszki Michajłow i Jacka Naliwajka.
Wiceminister Jarosław Sellin powiedział w wywiadzie "Postaramy się odsunąć naszych oponentów od władzy w [samorządach - red.]". Na co dziennikarz Radia Gdańsk Piotr Kubiak odpowiedział "Czego i życzę, dziękuję bardzo, panie ministrze".
Dyrektorzy i zastępcy departamentów oraz biur spółki Energa nie będą pracować na etatach, tylko świadczyć "usługi zarządzania". - To sposób na obejście przygotowywanej przez PiS ustawy o wyższych stawkach ZUS dla najlepiej zarabiających - ocenia senator Bogdan Borusewicz z Platformy Obywatelskiej.
Syn wiceministra Kazimierza Smolińskiego dostał pracę w zdominowanej przez działaczy PiS spółce Energa. - Nie mam wpływu na obsadę spółek skarbu państwa - przekonuje Smoliński.
Z obawy o swój wizerunek Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego nie przyjął do pracy szefa gabinetu politycznego ministra Zbigniewa Ziobro, który właśnie został rzecznikiem prasowym Ministerstwa Sprawiedliwości. - Czy on miał styczność z "pięknymi" ustawami o sądownictwie, którymi nas obdarzono kilka miesięcy temu? - pytał jeden z profesorów.
Od zatrudnionego w Lotosie przez "dobrą zmianę" 28-latka rozpoczęła się głośna operacja specjalna CBA. Agenci mówią, że ujawnili przestępczą sieć, która oplotła spółki.
Paweł Makurat, syn dobrego kolegi Janusza Śniadka, dostał posadę już w drugiej spółce z udziałem Skarbu Państwa. Wcześniej, po konflikcie z załogą i w atmosferze skandalu, odszedł z Lotosu Kolej.
Poetycka audycja Antoniego Pawlaka i Michała Piotrowskiego znika z anteny Radia Gdańsk. Oficjalnie chodzi o zmianę ramówki, choć Pawlak na Facebooku pisze, że to efekt "dobrej zmiany" w wykonaniu PiS.
Michał Bełbot został kilka dni temu powołany na prezesa spółki Energa Oświetlenie. To już drugi były asystent posła PiS Marcina Horały, który został prezesem dzięki decyzjom polityków PiS.
Gdański radny z klubu PiS Piotr Walentynowicz przesiadł się z taksówki do działu dyrektora generalnego państwowej spółki zbrojeniowej, odpowiedzialnej za innowacje w polskiej armii.
To był dobry rok dla radnych PiS z Gdyni. Z ich oświadczeń wynika, że nieźle zarobili w spółkach skarbu państwa, do których rekomendowała ich partia.
Z oświadczeń majątkowych radnych PiS pomorskiego sejmiku wynika, że większość z nich odczuła "dobrą zmianę" w kieszeni, a niektórzy także na parkingu.
Sąd odwoławczy ma tylko miesiąc na wydanie wyroku w sprawie zablokowania Marszu Równości przez radną PiS i jej rodzinę. Jeżeli nie zdąży, sprawa się przedawni - ustaliła "Wyborcza Trójmiasto".
Po tym, jak kilkunastu trójmiejskich radnych PiS dostało pracę w sektorze publicznym i spółkach skarbu państwa, przyszedł czas na "dobrą zmianę" w życiu byłych radnych tej partii. Krzysztof Wiecki, który ostatnio był pomocą administracyjną w gdańskim ZDiZ, został zatrudniony w spółce Energa Operator.
"Dobra zmiana" w KRUS-ie na Pomorzu wymiotła z tej instytucji działaczy PSL i zastąpiła ich członkami Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze niedawno politycy PiS krytykowali ludowców za kumoterstwo w instytucjach publicznych.
Młodzi Demokraci, młodzieżówka Platformy Obywatelskiej, zorganizowali happening podczas sesji rady miasta Gdańska. Przynieśli portrety radnych PiS, którzy w ostatnim roku znaleźli pracę w państwowych spółkach lub urzędzie wojewódzkim. - Nepotyzm i kolesiostwo rozlało się w rozmiarach wcześniej nieznanych - mówili przedstawiciele Młodych Demokratów, cytując Jarosława Kaczyńskiego.
Do spółki Lotos Kolej trafiła właśnie radna Gdyni Hanna Mazur, która równolegle pracuje społecznie dla "Gazety Polskiej". Przekonuje, że dostała posadę, po tym jak w ciemno wysłała swoje CV.
- Prowadzę wiele imprez dla firm, tzw. firmówek, i na co drugiej przychodzą do mnie menedżerowie i opowiadają, że ich kooperanci uciekają z Polski, bo stajemy się krajem nieobliczalnym. Czuję się sterroryzowany przez "dobrą zmianę" - mówi Paweł Konjo Konnak, twórca grupy artystycznej TOTART, która obchodzi 30-lecie.
Lech Parell został odwołany przez ministra skarbu z funkcji prezesa Radia Gdańsk. - To nie jest dobra zmiana. Jest to skandal - komentuje Krzysztof Luft, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.