Etycy apelują do władz Gdańska o zaprzestanie prowadzenia "niehumanitarnych praktyk wobec dzików". - To nie licuje z pięknymi tradycjami miasta, które promuje się hasłami otwartości, nowoczesności i postępu - piszą prof. Andrzej Elżanowski i Karolina Kuszlewicz z PTE.
- Sygnały płynące z rządu, bliskie relacje rządzących z Kościołem katolickim, dają podstawy rodzicom, którzy są niewierzący, do obaw, że ich konstytucyjne prawo będzie łamane na lekcjach etyki prowadzonych przez katechetów - mówi Piotr Pawłowski ze Świeckiej Szkoły.
Nie ma w Gdańsku chyba nikogo po trzydziestce, kto studiowałby któryś z humanistycznych kierunków i nie słuchałby jego wykładów z etyki albo filozofii. Zmarł Bohdan Dziemidok, jeden z najwybitniejszych naukowców związanych z Trójmiastem.
W sercu Kaszub - powiatach kościerskim i kartuskim - religia w szkołach ma się dobrze, ale w pozostałych powiatach regionu nie jest już tak różowo. Dla przykładu, w powiecie słupskim na lekcje religii w szkołach średnich nie chodzi prawie 70 proc. uczniów i uczennic.
Niemal 60 proc. uczniów i uczennic publicznych szkół średnich w Sopocie nie wybrało w nowym roku szkolnym ani religii, ani etyki. - Nie dziwi mnie to zupełnie - komentuje Przemek Staroń.
- Gdybym został ministrem edukacji, to w pierwszej minucie odezwałbym się do wszystkich i powiedział: Już nikt z was nie musi się bać - mówi Przemek Staroń, Nauczyciel Roku.
Wynagrodzenie katechetów w Gdańsku przez rok kosztowało ponad 15 mln, a połowę tej kwoty pokryto z budżetu miasta. Uczniowie i uczennice pytają: Dlaczego nie wydać tych pieniędzy inaczej?
"Uważa pan, że lekcje religii oraz etyki powinny być obowiązkowe, by młodzież nie podchodziła bezrefleksyjnie do życia. Czy na podobnej zasadzie zostaną wprowadzone obowiązkowe lekcje edukacji seksualnej, by również w tym aspekcie młodzież nie pozostawała bezrefleksyjna i miała realną wiedzę?" - pisze posłanka Lewicy Joanna Senyszyn do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
- Prowadzenie przez katechetów innych lekcji niż religia, to niebezpieczeństwo poddania indoktrynacji katolickiej także uczniów niewierzących - mówi Piotr Pawłowski, koordynator Świeckiej Szkoły.
Senat Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku przyjął kodeks etyki, który zawiera zapisy antydyskryminacyjne oraz zwraca uwagę na problemy molestowania i tzw. świadomej zgody na seks. To jeden z pierwszych takich dokumentów w Polsce. - Powodem wprowadzenia kodeksu nie była sytuacja patologiczna na uczelni, traktujemy ten dokument jako ruch wyprzedzający - mówi prof. Krzysztof Polkowski, rektor ASP w Gdańsku.
"Może Pani wychowywać dzieci w świetle swoich, jedynie słusznych, przekonań, ale wara od naszych wartości. Wara od religii, wara od naszej moralności. (...) Pani ubiór, sposób bycia oraz nonszalancja w odniesieniu do innych osób jest nie na miejscu. Szkoły prywatne stoją otworem, tam lubią odmieńców" - taki list dostała mama jednej z uczennic szkoły publicznej w Gdańsku. Podpisali się pod nim rodzice innych uczniów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.