W przesłanym redakcji piśmie szpital, poprzez manipulowanie faktami, stara się zakamuflować podejmowane decyzje, które w opinii psychiatrów są szkodliwe dla nastoletnich pacjentów w kryzysie samobójczym.
W marcu życie odebrała sobie uczennica prestiżowego liceum. Wcześniej odmówiono jej przyjęcia na szpitalny oddział zamknięty z powodu braku miejsc. A szpital psychiatryczny na Srebrzysku właśnie podejmuje decyzję o likwidacji łóżek dla młodzieży w kryzysie samobójczym.
W jednym z budynków Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. T. Bilikiewicza w Gdańsku przeprowadzono remont. W efekcie powstały Poradnia zdrowia psychicznego oraz Poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży. Inwestycja kosztowała prawie 2 mln zł.
21-letnia Wiktoria trafiła do gdańskiego szpitala psychiatrycznego po tym, gdy połknęła leki i popiła je alkoholem. Przyznała, że ma myśli samobójcze. Lekarka nie zdecydowała o hospitalizacji. Szpital uważa, że błędu nie popełniono.
Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku po raz kolejny w ostatnich latach wstrzymał przyjęcia najmłodszych chorych. Co z reformą psychiatrii dziecięcej, którą niemal półtora roku temu zachwycał się minister zdrowia Adam Niedzielski?
Pielęgniarka uderzona przez pacjenta siekierą w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku nie otrzymuje wynagrodzenia, bo była zatrudniona na tzw. kontrakcie. Teraz zbiera pieniądze w internecie na swoją rehabilitację.
46-letni pacjent Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku uderzył siekierą w plecy 22-letnią pielęgniarkę. Na izbę przyjęć został dowieziony przez ratowników medycznych z komisariatu policji.
30-latek podczas spaceru odłączył się od grupy, wspiął się na kilkunastometrowy komin na terenie szpitala i skoczył. Zginął na miejscu. Szpital tłumaczy: "Nie zdradzał niepokojących objawów".
- Nieletnie pacjentki przebywały na oddziale dla dorosłych, ale pozwalały na to przepisy - ustaliła prokuratura i umorzyła sprawę. Rodzice jednej z ofiar złożyli zażalenie na tę decyzję.
- Grupa zbiera się przed monitorami, każe się im opowiadać o swoich traumach, połowa cię nie słyszy, reszta cię nie widzi, inni nic nie komentują, bo myślą, że ich nie słychać. Ktoś ma akurat atak paniki, bierze leki, odpływa, a reszta na to patrzy. Potem nikt nic nie mówi, żeby ktoś się nie zdenerwował - opisują terapie online na dziennych oddziałach psychiatrycznych rodzice pacjentów.
Nowym dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku został dr Mariusz Kaszubowski. Zarząd Województwa Pomorskiego powołał go na sześcioletnią kadencję. Pracę zacznie 1 maja.
Szpital psychiatryczny w Gdańsku został objęty kwarantanną po tym, jak u kilkunastu pracowników wykryto koronawirusa. Widmo ewakuacji na razie mu nie grozi, bo reszta personelu podjęła decyzję o pozostaniu z chorymi. Dobrowolną.
Dziewięciu pracowników szpitala psychiatrycznego w Gdańsku jest zakażonych koronawirusem. - Sytuacja stresuje personel i pacjentów - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor departamentu zdrowia Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
W ciągu kilku tygodni na jaw wyszły trzy przypadki molestowania seksualnego w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku. Dyrektor placówki zrezygnował ze stanowiska.
Do trzeciego już w ostatnich miesiącach przypadku molestowania na terenie Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku miało dojść 8 czerwca.
Kilka dni temu - po ujawnieniu, że w gdańskim szpitalu psychiatrycznym zgwałcono kilkunastoletnią pacjentkę - lekarze poinformowali dyrekcję, że nie będą już brali dyżurów na izbie przyjęć. W poniedziałek Urząd Marszałkowski poinformował, że sytuacja została tymczasowo opanowana.
Do przestępstw na tle seksualnym wobec dwóch 13-letnich pacjentek miało dojść w szpitalu psychiatrycznym na gdańskim Srebrzysku. Mężczyźnie podejrzanemu o molestowanie nieletnich przedstawiono w poniedziałek zarzuty.
Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Jest podejrzany o zgwałcenie nastolatki, która - przez brak miejsca na oddziale dziecięcym - trafiła na oddział dla dorosłych.
Nie było dla niej miejsca na oddziale dziecięcym, więc trafiła na oddział dla dorosłych. W nocy miał ją zgwałcić pacjent z innej sali. Śledztwo w tej sprawie prowadzi gdańska prokuratura, szpital jest też kontrolowany przez Urząd Marszałkowski.
Ratownik medyczny zapiął mnie w pasy obezwładniające, a potem wykorzystał seksualnie, dotykał moich piersi i krocza - twierdzi 20-latka, która trafiła na odział szpitala psychiatrycznego w Słupsku. Sprawą zajęła się prokuratura.
W Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku brakuje lekarzy. Dyrekcja przyznaje, że szuka specjalistów, ale chętnych nie ma. Największy problem jest na izbie przyjęć
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.