Mimo że komisarze wyborczy o tydzień przedłużyli termin zgłaszania kandydatów do pracy w komisjach wyborczych, to w większości miast nadal brakuje nawet minimalnej liczby chętnych, żeby można było przeprowadzić wybory 10 maja.
- Wydaje się, jakby proces wyborczy w ogóle nie widział bieżącej sytuacji zdrowotnej w Polsce i Gdańsku - mówi Aleksandra Dulkiewicz. W Gdańsku na 2 tys. niezbędnych miejsc chętnych zgłosiło się 964.
- Osobiście nie rozumiem, dlaczego pan tak ciśnie na te wybory, w końcu szaleje epidemia i chyba lepiej z domu nie wychodzić. Ale ja się nie znam. Jestem komikiem, moja odpowiedzialność to najwyżej nieudany żart. Nikt nie zginie - mówi Abelard Giza, założyciel i lider Kabaretu Limo.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski: - Apeluję: nie brnijmy w tę głupotę, jaką są te pseudowybory. Skończmy ten chocholi taniec!
Brakuje co najmniej połowy ludzi do pracy w komisjach wyborczych na wybory 10 maja. Dziś mija termin zgłaszania chętnych do pracy w komisjach, a w największych miastach na Pomorzu zgłosił się do tej pory niewielki procent potrzebnych osób.
Mimo że nie wiadomo, kiedy i jak odbędą się wybory prezydenckie, Gdańsk przygotowuje się do ich organizacji w dotychczasowej formie. - Trwają prace legislacyjne, ale biegnie też kalendarz wyborczy, który mamy obowiązek realizować - mówi prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym została przyjęta z naruszeniem Konstytucji i regulaminu Sejmu, a jej przepisy są niezgodne z porządkiem ustrojowym w Polsce - mówi prof. Piotr Uziębło, konstytucjonalista i ekspert od prawa wyborczego.
- Znam osobiście profesora Szumowskiego. Myślę, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkie zagrożenie stwarzają te wybory. Wierzę, że w najbliższych dniach powie to otwarcie - mówi prof. Jacek Jassem, autor listu do prezydenta i premiera w sprawie odwołania majowych wyborów.
Znam wielu wójtów i burmistrzów, którzy nigdy nie wypowiadali się politycznie, ale gdy słyszą, że w tej sytuacji mają organizować wybory, to krew ich zalewa.
Burmistrz Kwidzyna i wójt Kosakowa to kolejni samorządowcy z Pomorza, którzy publicznie sprzeciwili się organizacji wyborów prezydenckich 10 maja. A burmistrz Malborka napisał wprost: nie przeprowadzę żadnych działań wyborczych.
- W świetle nowych obostrzeń zorganizowanie wyborów 10 maja byłoby złamaniem prawa - podkreśla prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Marszałkowie województw i prezydenci największych miast wzięli udział w wideokonferencji z premierem Morawieckim. Zadali mu wiele pytań o organizację wyborów, zabezpieczenie szpitali i przedsiębiorców. Ale, jak twierdzą, konkretnych odpowiedzi zabrakło.
- Nie zorganizuję wyborów prezydenckich 10 maja i liczę na to, że kolejni samorządowcy zrobią to samo. Wolę nie być burmistrzem niż mieć setki chorych osób i dziesiątki zmarłych na sumieniu - mówi "Wyborczej" burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska.
W obecnej, dramatycznej sytuacji, apele i ewentualna decyzja o przesunięciu wyborów - choć należy do polityków - to już nie jest sprawa polityczna.
"Nie można narażać życia wyborców, ani członków komisji wyborczych i urzędników. Tylko w Gdyni to ponad 1150 osób!" - napisał prezydent w specjalnym oświadczeniu.
Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, wysłał pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym zadaje jej kilkanaście pytań w sprawie organizacji wyborów prezydenckich. - 15 milionów masek należy przeznaczyć na wybory. To wszystko w sytuacji, gdy obecnie lekarze czy pielęgniarki muszą się zadowolić jedną maską na kilka godzin - pisze Struk.
- Wobec epidemii koronawirusa wybory muszą zejść na dalszy plan, choć przygotowania do nich prowadzimy zgodnie z harmonogramem Państwowej Komisji Wyborczej - mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. W liście do szefa PKW wtóruje jej prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Burmistrzowie Malborka i Sztumu napisali listy do komisarza wyborczego w Gdańsku i PKW, w których argumentują, że w obecnej sytuacji nie są w stanie zorganizować wyborów prezydenckich. - Restauracje są zamknięte, a samorządowcy nie są kelnerami, którzy muszą obsłużyć polityków bez względu na okoliczności - mówi burmistrz Sztumu.
Odwołane spotkania z wyborcami, konwencje kandydatów bez publiczności i biura komitetów zamienione w centra pomocy dla starszych osób. Przez pandemię koronawirusa prezydencka kampania wyborcza została wstrzymana, wielu polityków apeluje o przesunięcie terminu wyborów.
Sztab wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej domaga się odpowiedzi od prezydenta Andrzeja Dudy, dlaczego duże zlecenie na testy na koronawirusa otrzymała spółka związana z jego doradcą Jerzym Milewskim, byłym radny PiS-u.
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podpisała się w środę pod listą poparcia dla kandydata Lewicy Roberta Biedronia. Wcześniej podpisała się też pod listą Szymona Hołowni i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Wybory prezydenckie 2020. Szymon Hołownia otworzył w Gdyni swoje biura, a w Gdańsku spotkał się z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz, która podpisała się pod jego kandydaturą.
Wybory prezydenckie 2020. Oprócz działaczy PO Małgorzata Kidawa-Błońska może liczyć na Pomorzu na część samorządowców z innych ugrupowań. Do jej sztabu nie weszli jednak działacze Samorządności Wojciecha Szczurka i jeden z wiceprezydentów Gdańska, który popiera Szymona Hołownię.
Wybory prezydenckie 2020. Przed kościołem w Gdańsku, w trakcie niedzielnej mszy, zbierano podpisy pod kandydaturą Andrzeja Dudy. - No i co, chcieliście się podpisać? Mam zrobić dla was listę? - usłyszeliśmy tylko w słuchawce, kiedy zadzwoniliśmy w tej sprawie na parafię.
Wybory prezydenckie 2020. Kancelaria Prezydenta sięgnęła po Ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych, by tylko odciąć wzrok Andrzeja Dudy od jego krytyków. I tak zaplanowany system kontroli okazał się nieszczelny.
Wybory prezydenckie 2020. Do Sejmu wpłynął projekt uchwały autorstwa posłów PiS, która potępia okrzyki wznoszone pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy w Pucku i Wejherowie. Ale nie tylko - PiS chce, by Sejm wyraził oburzenie zachowaniem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która rywalizuje z Andrzejem Dudą o prezydenturę.
Wybory prezydenckie 2020. - Jeżeli przez tyle lat łamał konstytucję, to niech się nie dziwi, że rośnie grupa niezadowolonych z prezydentury - odpowiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na pytanie, czy przeprosi Andrzeja Dudę za rozmowę z działaczami KOD.
Wybory prezydenckie 2020. Politycy PiS i prorządowe media winą za zagłuszanie prezydenta Andrzeja Dudy, podczas jego wizyty na Kaszubach, obarczają... Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Wybory prezydenckie 2020. Goszczący w Wejherowie prezydent RP Andrzej Duda skrytykował Senat za "próbę zniweczenia projektu 13. emerytury". Przed jego wystąpieniem doszło do przepychanek między jego zwolennikami i przeciwnikami.
Po porcie w Pucku roznosiły się słowa prezydenta Andrzeja Dudy przeplatane okrzykami opozycji ulicznej - "Republika banasiowa" czy "Kłamca".
Sto lat temu generał Józef Haller wrzucił do morza platynowy pierścień, aby symbolicznie przypieczętować przyłączenie wybrzeża Bałtyku w granice II RP. Na prezydenta Andrzeja Dudę, który w poniedziałek przyjechał z tej okazji do Pucka, czekali mieszkańcy oraz politycy opozycji i działacze KOD.
Za rządów PiS w Enerdze mamy już chyba ósmego prezesa, a w Lotosie czwartego, a przecież to są wielkie, specjalistyczne koncerny, gdzie potrzeba ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Tymczasem odbywa tam się karuzela stanowisk, tak jakby każdy mógł zostać prezesem. To przez taki model zarządzania Polska ma problemy.
Wybory prezydenckie 2020. - W tych wyborach będzie wybór między kandydatami mniej lub bardziej konserwatywnymi a postępem, nowoczesnością i wrażliwością - mówił Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP, podczas spotkania w Sopocie.
Wybory prezydenckie 2020. Robert Biedroń, kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich w 2020 roku, rozpoczął w niedzielę w Słupsku swoją kampanię wyborczą.
Wybory prezydenckie 2020. Dzień po tym, jak ogłosił start w wyborach prezydenckich, Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził Gdynię. - Prezydent nie jest strażnikiem żyrandola, tylko Konstytucji - mówił na molo w Orłowie.
Wybory prezydenckie 2020. W niedzielę publicysta Szymon Hołownia oficjalnie zapowiedział start w wyborach prezydenckich 2020 - mówił o tym w Gdańskim Teatrze Szekspirowskm.
Wybory prezydenckie 2020. 14 grudnia działacze PO wybiorą swojego kandydata na prezydenta. Delegaci z województwa pomorskiego, z którymi rozmawialiśmy, nie mają żadnych wątpliwości - w prawyborach poprą Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Wybory prezydenckie 2020. Od kilku dni pogłoski o tym, że Szymon Hołownia wystartuje w wyborach, wywołują medialną burzę. Według nieoficjalnych doniesień w niedzielę, podczas spotkania w Gdańsku, publicysta oficjalnie ogłosi swoją kandydaturę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.