Trzy kolejki pozostały do zakończenia sezonu w ekstraklasie oraz I lidze. Oba zespoły z Trójmiasta mają swoje cele. Jak wygląda sytuacja Lechii Gdańsk w rywalizacji o europejskie puchary oraz Arki Gdynia w walce o awans do elity?
- W żadnym momencie nie mieliśmy meczu pod pełną kontrolą - przyznał po zremisowanym 2:2 spotkaniu z Zagłębiem Lubin trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek.
Rzadko się zdarza, żeby zespół, który po pierwszej połowie prowadzi dwoma bramkami, mógł być na koniec meczu zadowolony ze zdobycia jednego punktu. Tak było jednak w przypadku Lechii Gdańsk, która po katastrofalnej drugiej połowie niemal cudem zremisowała z Zagłębiem Lubin.
Jeśli w sobotę Lechia Gdańsk pokona na wyjeździe Zagłębie Lubin, będzie już naprawdę blisko europejskich pucharów. Jednak trener Tomasz Kaczmarek jest bardzo ostrożny. - Na dziś kalkulacja jest prosta - żeby mieć 100 procent pewności, potrzebujemy jeszcze ośmiu punktów - mówi szkoleniowiec.
Szóste zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Arki Gdynia. Wygrana 2:0 z ŁKS Łódź, po dwóch golach Huberta Adamczyka, sprawiła, że w walce o awans do ekstraklasy wszystko mają w swoich rękach.
Piłkarze Lechii Gdańsk w sobotę po raz pierwszy zagrają przeciwko swojemu niedawnemu trenerowi Piotrowi Stokowcowi. Jego Zagłębie Lubin walczy o utrzymanie, podobnie jak dwie inne drużyny prowadzone przez byłych szkoleniowców Biało-Zielonych.
Po ośmiu latach szykują się zmiany w strukturze właścicielskiej Lechii Gdańsk. Posiadająca pakiet większościowy spółka Advancesport AG zamierza sprzedać całość lub część swoich udziałów innemu inwestorowi. Są już pierwsi zainteresowani.
Kapitan Lechii Gdańsk Flavio Paixao trafił do Polski niedługo przed 30. urodzinami, a zdążył od tego czasu pobić i mocno wyśrubować wiele rekordów. Przy okazji wejścia Portugalczyka do "Klubu 100" przypominamy jego najważniejsze skalpy.
Portugalczyk Flavio Paixao jest pierwszym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy, który zdobył w niej 100 goli. Kapitan Lechii przeżył w sobotę jeden z najpiękniejszych wieczorów w swoim życiu, ale wciąż ma przed sobą kilka celów. Zastanawia się również, czy zostanie w gdańskim klubie na kolejny sezon.
Flavio Paixao to zawodnik nietuzinkowy i w taki sam sposób przeszedł do historii Lechii i polskiej piłki. W wygranym 2:0 meczu z Wartą Poznań najpierw zdobył tysięcznego gola dla gdańskiego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej, a potem swojego setnego w ekstraklasie.
W sobotę piłkarze Lechii Gdańsk zamierzają wykonać kolejny krok w kierunku europejskich pucharów. Starcie z Wartą Poznań będzie pojedynkiem dwóch najmłodszych trenerów Ekstraklasy - Tomasza Kaczmarka i Dawida Szulczka. Za to w kronikach pięknie zapisać może się zawodnik Lechii, który zdobędzie pierwszego gola dla swojego zespołu.
Piłkarze Lechii Gdańsk - Turek Ilkay Durmus oraz Malijczyk Bassekou Diabate - od początku kwietnia obchodzą święty muzułmański miesiąc, czyli ramadan. Przez cały dzień nie mogą jeść i pić, jednak to nie przeszkadza im w dobrej grze.
To był ostatni, ale i najlepszy moment dla piłkarzy Lechii Gdańsk na przerwanie fatalnej wyjazdowej serii porażek. Wygrana z Górnikiem Zabrze niesie ze sobą wiele pozytywów przed finiszem wyścigu o europejskie puchary. I nie chodzi tylko o sytuację w tabeli.
Piłkarze Lechii Gdańsk przeżyli w Zabrzu prawdziwą huśtawkę nastrojów, szczególnie ostatnie 20 minut mogło przyprawić jej kibiców o palpitację serca. Ostatecznie jednak udało się pokonać Górnika 3:1 i zrobić milowy krok w kierunku europejskich pucharów.
Przez wyjazdowym meczem z Górnikiem Zabrze trener Lechii Tomasz Kaczmarek musiał ugasić pożar związany z wypowiedzią Flavio Paixao. Portugalczyk w mocnych słowach skrytykował bowiem sposób przygotowania fizycznego zespołu do rundy wiosennej. To musiało spotkać się z reakcją szkoleniowca.
- Według mnie drużyna jest bardzo zmęczona fizycznie, nie mamy siły na nic. A kiedy piłkarz jest zmęczony, głowa też nie pracuje dynamicznie - mówi zawodnik Lechii Flavio Paixao. To otwarta krytyka przygotowania fizycznego zespołu, my sprawdziliśmy, co mówią liczby.
Piłkarze Lechii Gdańsk znów zagrali mecz bardzo daleki od ideału, ale ostatecznie w pełni zasłużenie pokonali Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Trener Tomasz Kaczmarek był zadowolony tylko z początkowej fazy spotkania.
Lechia Gdańsk bez większych kłopotów pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 2:0. Kolejną bramkę zdobył Łukasz Zwoliński, ale najbardziej zadowolony mógł być po meczu Flavio Paixao.
Jest już pewne, że 4. miejsce w ekstraklasie da przepustkę do Europy. W tej chwili liderem tego wyścigu jest Lechia, choć na wiosnę nie zachwyca. - Potrzebujemy jednego meczu, w którym od początku do końca zagramy na najwyższym poziomie - mówi trener Tomasz Kaczmarek. W sobotę w Gdańsku starcie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
14 kwietnia na Polsat Plus Arenie odbędzie się wyjątkowy mecz. Lechia Gdańsk zmierzy się w nim z ukraińskim Szachtarem Donieck, a cały dochód przekazany zostanie na pomoc udręczonej wojną Ukrainie.
3 października ubiegłego roku Lechia w kapitalnym stylu pokonała Legię Warszawa 3:1, wywołując euforię 24 tysięcy kibiców zgromadzonych na Polsat Plus Arenie. Rozegrany sześć miesięcy później rewanż w stolicy potwierdził, że dziś gdański zespół jest w zupełnie innym miejscu. Choć wciąż ma szansę na zakończenie sezonu sukcesem.
Po przegranym 1:2 spotkaniu z Legią nastrój trenera Lechii Gdańsk Tomasza Kaczmarka oddawało słowo "frustracja". Jednak ze stwierdzeniem, że jego zespół zasłużył na punkty w Warszawie, doprawdy trudno się zgodzić.
Lechia Gdańsk w pierwszej połowie została zdominowana przez Legię Warszawa, a w drugiej przegrywała już dwoma bramkami. Po spóźnionym zrywie w końcówce mogła uratować punkt, jednak ostatecznie przegrała 1:2.
W meczu Polska - Szwecja motorem napędowym Biało-Czerwonych był najwątlejszy piłkarz zespołu, czyli Sebastian Szymański. W Lechii Gdańsk zawodnikiem, który najmocniej musi pracować nad poprawą atletyzmu i motoryki, jest Jakub Kałuziński. I jest w tym niezwykle pilny.
Po przerwie na mecze narodowych reprezentacji piłkarze Lechii zaczną decydującą część sezonu od dużego wyzwania. Zmierzą się bowiem w Warszawie z odmienioną w ostatnich tygodniach Legią. - To jest znów zespół należący do TOP 4 ekstraklasy - mówi trener gdańskiej drużyny Tomasz Kaczmarek.
Najlepszym zawodnikiem sobotniego meczu Lechii z Górnikiem Łęczna był Jakub Kałuziński. 19-letni pomocnik w tym roku zaczął w podstawowym składzie wszystkie mecze w Gdańsku i spisywał się naprawdę dobrze. Za to na wyjazdach nie wszedł na boisko nawet na minutę.
Lechia Gdańsk pewnie pokonała Górnika Łęczna i rozegrała przy tym solidne spotkanie. - Ostatni czas był dla nas trudny, wciąż przegrywane mecze na wyjeździe powodowały duże obciążenie mentalne. Przyda nam się chwila oddechu - przyznał trener Tomasz Kaczmarek.
Piłkarze Lechii Gdańsk po trzech bardzo niewyraźnych meczach tym razem bez większych problemów pokonali Górnika Łęczna 2:0. Pierwszego gola w ekstraklasie zdobył Niemiec Christian Clemens, ale na największe pochwały zasłużył Jakub Kałuziński.
Wiele klubów w Polsce stara się na swój sposób pomóc i ulżyć uchodźcom z Ukrainy, którzy uciekają ze swojej ojczyzny przed bezprawną rosyjską inwazją. Arka Gdynia zaproponowała im bezpłatny wstęp na najbliższy mecz ligowy, co nie spodobało się części jej kibiców. Klub zareagował.
Lechia Gdańsk w trzech ostatnich meczach zdobyła tylko punkt, a jej gra zdecydowanie nie napawa optymizmem przed kolejnymi. Jednak trener Tomasz Kaczmarek dostrzega pozytywy i zapowiada przełamanie w sobotę - na Polsat Plus Arenę zawita przedostatni w tabeli Górnik Łęczna.
Lechia Gdańsk w kiepskim stylu przegrała kolejny mecz wyjazdowy, tym razem z Piastem Gliwice. Inna sprawa, że na będącej w skandalicznym stanie murawie o normalnej grze w piłkę nie było mowy. - Jeśli Ekstraklasa pozwala grać na takich boiskach, jeśli nie ma przepisów regulujących tę kwestię, tak to będzie wyglądać - mówił po spotkaniu trener Tomasz Kaczmarek.
Lechia poniosła piątą wyjazdową porażkę z rzędu przegrywając z Piastem 0:1. Nie wiadomo, co było w tym meczu gorsze - postawa gdańskiego zespołu czy stan murawy na stadionie w Gliwicach.
- Mecz Realu Madryt z PSG pokazał, jak ważni w tych najtrudniejszych momentach są liderzy zespołu, ile mogą dać wiary kolegom i wciągnąć ich na wyższy poziom. Tego samego oczekuję od naszych liderów - mówi trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek. W sobotę jego zespół zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Lechia Gdańsk od końcówki roku 2021 spisuje się przeciętnie lub słabo. Szczególnie na wyjazdach, gdzie ostatnie zwycięstwo odniosła w październiku i przegrała cztery kolejne mecze. Takiej bessy nie miała od sześciu lat, będzie ją chciała przerwać w sobotę, kiedy zmierzy się w Gliwicach z Piastem.
Lechia Gdańsk zatraciła ostatnio skuteczność, a przede wszystkim styl, którym zachwycała w początkowej fazie pracy trenera Tomasza Kaczmarka. - Nie ma co dramatyzować, naszym celem wciąż jest awans do europejskich pucharów - mówi napastnik Łukasz Zwoliński.
Piłkarze Lechii Gdańsk, remisując 1:1 z Wisłą Kraków, nie tyle zdobyli jeden punkt, co stracili dwa. Katastrofalnie wyglądali zwłaszcza po przerwie. - Druga połowa pokazała, co się chwilowo z nami dzieje. To dla nas ciekawy moment, następne tygodnie pokażą prawdę o tym zespole - przyznał trener Tomasz Kaczmarek.
Lechia Gdańsk po raz kolejny potwierdziła słabiutką dyspozycję w rundzie wiosennej. Po poprawnej pierwszej połowie meczu z Wisłą Kraków, po przerwie zapomniała, jak się gra w piłkę, i tylko zremisowała 1:1.
Miasto Gdańsk i Lechia przedłużyły umowę o współpracy związanej z promocją miasta do 31 maja 2024 roku. Jej wartość to ponad 20 mln zł.
Mało goli, żadnego z gry, do tego niewiele podbramkowych sytuacji - taki jest póki co tegoroczny obraz Lechii Gdańsk. Trener Tomasz Kaczmarek od dawna miesza w składzie w formacjach ofensywnych, przed sobotnim spotkaniem z Wisłą Kraków zapewne zrobi to ponownie.
Piłkarze Arki Gdynia zaprezentowali się całkiem nieźle na tle Rakowa Częstochowa w meczu ćwierćfinału Pucharu Polski, jednak ostatecznie zostali wypunktowani przez zespół Marka Papszuna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.