Grupa zamaskowanych kiboli wbiegła na trybunę gości, gdzie siedziało pięć osób, w tym trzy z niepełnosprawnościami. Prezes czwartoligowego klubu z Gdańska Michał Jadanowski został uderzony w twarz, upadł i krwawił. Policjanci nawet nie weszli na stadion.
W ostatnich dniach na murze oporowym nasypu kolejowego w Gdańsku-Wrzeszczu pojawiło się ogromne graffiti w kibolskim klimacie. Malunki, które wykonano w biały dzień, zszokowały okolicznych mieszkańców. Jak się dowiedzieliśmy, cała akcja nie jest jednak żadnym chuligańskim wybrykiem.
Nawet dożywocie może grozić dwóm braciom z powiatu lęborskiego, którzy maczetą próbowali zabić kibica "wrogiego" klubu sportowego.
Pomorska policja poinformowała o efektach swoich działań podjętych po burdzie, do jakiej w lipcu 2022 r. doszło w trakcie meczu Lechia Gdańsk - Akademija Pandev. Jak dotąd zarzuty usłyszało 36 pseudokibiców z różnych części Polski.
Od zadymy na Polsat Plus Arenie w Gdańsku ponad trzy tygodnie. Część kiboli usłyszała zarzuty. Teraz policja publikuje wizerunki siedmiu, którzy mogą być związek z tym wydarzeniem.
Dwa tygodnie po burdzie na stadionie Polsat Plus Arena w Gdańsku pomorska policja zatrzymała kolejnych dwóch pseudokibiców. W sumie złapano już 11 kiboli, którzy brali udział w burdzie z ochroniarzami stadionowego pubu.
W niedzielę rano pomorscy policjanci weszli do kilku mieszkań i zatrzymali sześciu pseudokibiców, którzy podczas meczu wszczęli bójkę z ochroniarzami lokalu działającego w Polsat Plus Arenie.
32-latek ukrywał się, bo miał trafić na pięć miesięcy do więzienia za czynną napaść na policjanta.
Pod wnioskiem o ułaskawienie Bartłomieja Lademana i Łukasza Kawczaka, byłych policjantów z Sopotu, podpisało się ponad 28 tys. funkcjonariuszy z całej Polski. Skazani mają trafić na rok do więzienia, ale we wtorek sąd wstrzymał wykonanie kary.
Jeszcze przed finałem Ligi Europy gdańscy policjanci zatrzymali pięć osób, które miały brać udział w napaści na zagranicznych kibiców w ogródku lokalu gastronomicznego na Długim Targu. Dwóch kiboli ma już zarzuty.
Środowy finał piłkarskiej Ligi Europy w Gdańsku był wielkim świętem sportu i znakomitą promocją naszego miasta. Nie da się jednak przejść obojętnie obok tego, co stało się wieczór wcześniej, czyli ataku pseudokibiców na zagranicznych gości koło fontanny Neptuna. W całej sytuacji zadziwia postawa policji.
Dwóch sopockich policjantów zostało skazanych na karę roku w więzieniu. W komendzie mieli ciężko pobić zatrzymanych, skutych kajdankami pseudokibiców. Sądy różnie oceniały te wydarzenia. Jak było naprawdę?
Mężczyźni zostali zatrzymani na jednym z parkingów w Gdańsku. Policjanci znaleźli przy nich m.in. maczetę, trzonek od siekiery i kominiarki z barwami klubu piłkarskiego z Trójmiasta.
Marsz Niepodległości. - Uczestnicy marszu od początku rzucali racami i fajerwerkami w okna, w których wisiały tęczowe flagi albo symbole Strajku Kobiet. Wiedziałem, że wcześniej czy później coś się wydarzy - mówi fotoreporter Karol Makurat.
Podczas Strajku Kobiet w Gdańsku przy archikatedrze oliwskiej kilkutysięczny tłum stanął naprzeciw grupy kilkudziesięciu "obrońców" Kościoła, którzy w przerwach między modlitwami skandowali stadionowe przyśpiewki. Były zatrzymania i mandaty dla uczestników Strajku Kobiet.
Wracający w sobotę z nieoficjalnej gali walk na gołe pięści kibole Elany Toruń wpadli w zasadzkę zastawioną przez kiboli Lechii Gdańsk. W ruch poszły pałki, noże i maczety. Ranni nie zgłosili się do szpitali, kiboli szukają gdańscy policjanci.
Daniel P., kibol bojówki Lechii Gdańsk, ćpał tyle, że kiedy zapchał nos, biały proszek wsypywał do gardła. Popijał wódką. Za szafą szukał wtedy tajnych przejść, rzucał się z pięściami na ludzi, swoją partnerkę bił, dusił, wyzywał. W awanturze zabiła go nożem.
Policjanci przedstawili zarzuty dwóm młodym mężczyznom, którzy odpalili race podczas wtorkowego meczu rozgrywanego pomiędzy Gryfem Wejherowo a Lechią Gdańsk.
Lębork - miasto z europejską klasą - chce chwalić się "strefą wolną od LGBT". Jak na razie jest to jedyne miasto w województwie pomorskim, które chce to zrobić.
- Kibol w białej koszulce biegł w moją stronę, na chwilę się zatrzymał, napluł mi prosto w twarz - opowiada Martyna Niećko, fotoreporterka "Gazety Wyborczej Trójmiasto", która w sobotę fotografowała Marsz Równości w Białymstoku.
Grupa mężczyzn w kominiarkach zaatakowała autokar kibiców Olimpii Elbląg. Mężczyźni kopali i uderzali w autobus pięściami, ale nie udało im się dostać do środka.
Blisko 40 kiboli Lechii i Arki stanie przed sądem lub zapłaci mandat za wykroczenia i przestępstwa popełnione w trakcie ustawki na autostradzie A1 w Swarożynie. Odpowiedzą nie tylko za chuligaństwo, ale też za... wykroczenia drogowe. Lista nazwisk powstaje już niemal pół roku i nadal nie jest zamknięta.
Zarzuty za chuligaństwo przedstawiono 22-latkowi z Gdyni, a 25-letni kibol z Gdańska dostał 800 złotych mandatu. Policja: - Na liście mamy kolejnych 20 nazwisk i ustalamy następne. Będą grzywny i wnioski do sądu.
Dwie grupy zamaskowanych kiboli stanęły naprzeciwko siebie w środku dnia na autostradzie A1. Na miejscu była policja i ostatecznie do starcia nie doszło. Dlaczego nikogo nie zatrzymano i kibole rozjechali się bezkarnie?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.