Choć Ministerstwo Infrastruktury wciąż nie widzi możliwości przyspieszenia budowy Drogi Czerwonej, jest szansa, że ta strategiczna inwestycja powstanie wcześniej niż do 2034 roku. Nadzieje na to daje "Pakt dla Bezpieczeństwa Polski - Pomorze Środkowe".
PSL nie uczestniczy w konkurencyjnym komitecie Wspólna Droga, który ich koalicjant z Trzeciej Drogi zorganizował z lewicą i byłym kandydatem Konfederacji.
- Nasze kolejne działania powinien determinować ogromny kredyt zaufania społecznego, jaki w tych wyborach otrzymaliśmy jako Trzecia Droga. Uważam, że nowy rząd powinien być w dużej mierze technokratyczny - mówi "Wyborczej" wybrany właśnie na kolejną kadencję z Pomorza poseł PSL Marek Biernacki.
Koalicja Obywatelska wygrała w okręgu gdyńsko-słupskim i zdobyła sześć mandatów. PiS będzie miało czterech posłów z tego okręgu, Trzecia Droga dwoje, a Lewica i Konfederacja po jednym. Kim oni są?
Pierwsza w Polsce umowa pomiędzy Koalicją Polską a Porozumieniem Gowina została zawarta na Pomorzu i ma doprowadzić do wspólnego startu w wyborach.
- Jednym z większych problemów południowej części województwa pomorskiego jest migracja ludności, głównie młodszej części społeczeństwa, do większych miast - pisze do rządu poseł Marek Biernacki i wnosi o pieniądze na rozwój turystyki w tej części regionu.
Rząd twierdzi, że miał do dyspozycji "szereg analiz profesjonalnych doradców" w sprawie przejęcia Lotosu przez Orlen. Jednak minister Jacek Sasin nie chce ujawnić posłom żadnych szczegółów.
Za rządów PiS w Enerdze mamy już chyba ósmego prezesa, a w Lotosie czwartego, a przecież to są wielkie, specjalistyczne koncerny, gdzie potrzeba ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Tymczasem odbywa tam się karuzela stanowisk, tak jakby każdy mógł zostać prezesem. To przez taki model zarządzania Polska ma problemy.
Wybory parlamentarne 2019. O Bałtyku, oświacie i sądownictwie debatowali kandydaci na posłów z okręgu gdyńsko-słupskiego. Debatę zorganizował we wtorek "Dziennik Bałtycki".
Wybory parlamentarne 2019. Marek Biernacki z listy PSL może zmienić układ sił w okręgu gdyńsko-słupskim. Wśród kandydatów Koalicji Obywatelskiej mają znaleźć się osoby z otoczenia prezydentów Gdańska i Gdyni. Opozycja chce odzyskać jeden z okręgu senackich wystawiając wicemarszałka województwa Ryszarda Świlskiego.
- Odejście Marka Biernackiego to wielka strata dla Platformy. Gdybym nadal był szefem regionu PO, to zrobiłbym wszystko, żeby z nami został. Biernacki ma swoich wyborców, autorytet i poważanie. Sprawdził się jako minister, nikt mu nigdy nie zarzucił nieuczciwości - mówi Jan Kozłowski, były marszałek województwa pomorskiego i były szef pomorskiej Platformy Obywatelskiej.
Nowoczesny szlak kajakowy powstaje na Słupi. Właśnie otwarto stanicę kajakową w Ustce. Podobnych stacji w regionie słupskim będzie w sumie osiem. Powstają za pieniądze z Unii Europejskiej.
Jan Kozłowski, były marszałek województwa i obecny wiceszef pomorskiej PO, uważa, że wykluczenie posła Marka Biernackiego z partii to błąd i wielka strata dla partii.
Pomorski poseł PO Marek Biernacki został wykluczony z partii po tym, jak wbrew dyscyplinie klubowej zagłosował za odrzuceniem projektu liberalizującego prawo do przerywania ciąży.
Politycy PiS i Kukiz'15 deklarowali, że nie będą odrzucać w pierwszym czytaniu obywatelskich projektów ustaw. Jednak zrobili to z projektem komitetu Ratujmy Kobiety. Zapytaliśmy posłów tych ugrupowań - dlaczego?
- Intencją Centrum było przekonać członków NATO, że należy wzmocnić flankę wschodnią. Pokazać, że problemem są nie tylko imigranci, Bliski Wschód, ale także Rosja. Miało wypracować doktrynę kontrwywiadowczą dla członków NATO na przyszłoroczny szczyt. Tego typu zawirowania stawiają nas w tym momencie w bardzo złym świetle. Boję się, że takie działania nas kompromitują - mówi Marek Biernacki, poseł PO, były koordynator ds. służb specjalnych w rządzie Ewy Kopacz.
Za nami wybory parlamentarne. Głosy policzone, mandaty przydzielone, podzielę się z Państwem kilkoma refleksjami.
Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej po 10 godzinach obrad zmienił w piątek wieczorem kształt list wyborczych.
Zarząd pomorskiej Platformy Obywatelskiej zarekomendował w piątek wieczorem listy wyborcze do Sejmu i Senatu. Wielkich zaskoczeń nie ma - listy do Sejmu w Gdańsku i Gdyni otwierają ?partyjni wyjadacze? - Sławomir Neumann i Marek Biernacki. Minister sportu Adam Korol znalazł się dopiero na szóstym miejscu w Gdańsku, a na ostatnim w Gdyni Radomir Szumełda, działacz na rzecz praw osób LGBT. Jest też kilka nowych nazwisk. Listę będą jeszcze zatwierdzać władze krajowe partii.
Pochodzący z Gdańska mistrz olimpijski w wioślarstwie Adam Korol został ministrem sportu. Do rządu wrócił też pomorski poseł Marek Biernacki, który tym razem będzie koordynatorem ds. służb specjalnych - poinformowała w poniedziałek premier Ewa Kopacz.
Prezydent Słupska Robert Biedroń skierował zawiadomienie do CBA w sprawie wyjaśnienia współfinansowania kampanii wyborczej byłego wiceprezydenta Andrzeja Kaczmarczyka przez jednego z inwestorów. Zwolnił także dyrektora Biura Urbanistycznego Miasta.
Prezydent Słupska Robert Biedroń tnie wydatki w mieście - obniża pensje władz miejskich spółek, a jedną z nich w ogóle zlikwidował. Ograniczono też właśnie budżet straży miejskiej oraz liczbę etatów w urzędzie.
Wybory 2011. Rozmowa z Markiem Biernackim, numerem 1 na liście PO do Sejmu w okręgu gdyńsko-słupskim
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.