Pisząc o Dworach Smolnym i Popielnym na południowym końcu Wyspy Spichrzów (na terenie, na którym w 1852 r. powstał pierwszy gdański dworzec kolejowy), przypomniałem, że zostały tam przeniesione po spaleniu się poprzednich na drugim (północnym) końcu Wyspy.
Prokurator IPN w Gdańsku skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 27 byłym funkcjonariuszom Służby Więziennej, którzy ponad 40 lat temu brutalnie stłumili protest internowanych. Dwóch byłych strażników poszukiwanych jest poza Polską.
Miał być powszechny, masowy i upowszechnić letni wypoczynek w Gdyni. Mimo to przetrwał zaledwie kilka lat.
Od trzech miesięcy prof. Rafał Wnuk jest dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Prawicowe media rozkręcają przeciw niemu kampanię nienawiści.
Zacznę od wielkich braw dla wspaniałych mieszkańców ulicy Krętej. Należą się im za znakomicie przygotowane i zrealizowane obchody stulecia ich ulicy, w sobotę 15 czerwca 2024 r.
Przed rokiem 1945 luksusowe hotele w Gdańsku kusiły gości zupą żółwiową, bażantami i turbotem. W PRL-u odświętne hotelowe menu oferowało szynkę konserwową, pepsi i frytki.
Słuchowisko o dawnych mieszkańcach sopockiej willi, wyprodukowane przez mieszczącą się w niej dziś instytucję kultury, robi furorę na polskich i zagranicznych festiwalach.
Podczas II wojny światowej naziści wywieźli je do III Rzeszy, po 83 latach dzwony ponownie zabrzmią w Gdańsku. Jesienią zawisną w kościele pw. Bożego Ciała.
Pojawienie się Warzywodu w dziejach Ostrowa, którym ostatnio się zajmowałem, zainspirowało mnie, by na chwilę odejść od "poważnej" historii Gdańska i jego zabytków, i przyjrzeć się bliżej połączeniom słownym tego typu.
W Parku Nostalgicznym w Gdańsku, który znajduje się na terenie dawnego cmentarza, można trafić na butelki, woreczki strunowe a tuż za ogrodzeniem - strzykawki. Uratowane przed dewastacją miejsce pochówku dawnych gdańszczan znów wymaga uwagi.
Kanał Kaszubski stanowi wschodnią granicę wyspy Ostrów, której teren występował co najmniej od 1343 r. pod skandynawską nazwą Holm.
94-letni Manfred Goldberg, były więzień obozu koncentracyjnego Stutthof, apeluje o uporządkowanie fragmentów butów ofiar nazistów, pozostawionych 79 lat temu w lesie na Pomorzu.
Powrót gdańskich skarbów, które uniknęły zagłady, jest zawsze wielką radością. Jak ostatnio pisałem, wróciły dwa dzwony z kościoła Bożego Ciała i jeden z Wocław.
To będzie jedyny taki koncert, jedyna okazja, żeby na żywo posłuchać materiału z najnowszej płyty łódzkiego rapera. Za jej sprawą O.S.T.R. przeniesie wszystkich w czasie o sto lat.
Dwadzieścia lat temu weszliśmy do Unii Europejskiej. Wróciliśmy do wspólnoty, w której byliśmy od początku. Zadecydował o tym Mieszko I, wybierając obrządek łaciński.
Z Gdańska znikają ostatnie kioski RUCH-u, popularne przez dekady miejsca sprzedaży prasy, biletów i drobnych artykułów. W ostatnich dniach rozebrane zostały pawilony w Oliwie i w Śródmieściu. W całym Trójmieście zostały już tylko cztery kioski, wszystkie w Gdańsku.
Na molo gęsty tłum, w restauracjach na Monciaku kolejki do wejścia, wszystkie miejsca parkingowe zajęte - tak wygląda Sopot podczas tegorocznej majówki. A co, gdyby wybrać się tam, gdzie nie ma turystów? Wskazówek poszukaliśmy w nowym "Bedekerze sopockim" autorstwa Tomasza Kota.
W lesie przy Muzeum Stutthof stanęły tablice informujące, że można w nim natrafić na przedmioty historyczne, związane z tragiczną historią obozu koncentracyjnego. O butach więźniów leżących od wielu dekad w pomorskim lesie pisze już brytyjski "The Guardian".
Mam na myśli daty urodzin sławnych ludzi z przeszłości. Ktoś powie: to proste - sięgamy do pierwszej lepszej encyklopedii albo do internatu, wpisujemy nazwisko, klikamy i już mamy wszelkie szczegóły. To prawda, ale co robić, gdy pod różnymi adresami pojawiają się różne daty?
- Ceny mieszkań od dawna są zaporowe, a ceny w wielu knajpach gonią te w Śródmieściu Gdańska. Kiedy na to patrzę, zastanawiam się, czy Wrzeszcz stał się Nowym Jorkiem? Dla mnie te zmiany są nieadekwatne do miejsca - mówi Jarosław Wasielewski, autor książki "Wrzeszcz dla początkujących i zaawansowanych"
Walczył z piratami, był podróżnikiem, żołnierzem i starostą kwidzyńskim. Swoje barwne przygody spisał w pierwszej wydrukowanej w Kwidzynie książce. Dzięki odkryciu prof. Andrzeja Januszajtisa "Opis podróży orientalnej" został przetłumaczony na język polski.
Prof. Rafał Wnuk objął funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. Do zespołu dołączyli również pracownicy, którzy odeszli ze stanowisk w czasie rządów PiS.
Niedziela Wielkanocna była od początku jednym z głównych świąt chrześcijańskiego świata. Kategorie, na jakie dzielono święta, można znaleźć w średniowiecznych kalendarzach. Możemy też się przejść do kościoła Mariackiego, by ich poszukać w kalendarium naszego zegara astronomicznego.
- To książka o losach mieszkańców Europy Środkowej i jednocześnie hołd dla tych, którzy tworzyli ten świat, szczególnie w warstwie słownej - mówi "Wyborczej" pisarz Adam Ubertowski, autor książki "Mesjasz".
Najstarsza wzmianka o gdańskich rajcach (consules) pochodzi z 1274 roku, ale samorząd miejski na prawie lubeckim istniał już w 1227 roku.
To nie tak, że robiły tylko kanapki mężom-stoczniowcom. O kobietach pracujących w stoczni opowie Anna Miler, specjalistka w dziedzinie kobiecej historii.
Wędrowaliśmy z biegiem Raduni, od źródeł do Pruszcza, bez uwzględnienia Gdańska. Teraz od niego zaczniemy.
Nie zdarzyło się do tej pory, żeby dzwony z Niemiec wróciły do Gdańska. Wiele z nich w czasie II wojny światowej przetopiono na amunicję dla armii. Historyczne porozumienie dotyczące zwrotu dzwonów podpisała niemiecka biskupka.
W lesie otaczającym Muzeum Stutthof, prawie 80 lat po zakończeniu II wojny światowej, nadal można odnaleźć resztki obuwia należącego do więźniów obozów koncentracyjnych. Muzeum zapewnia, że przeniesie je na swój teren.
Kamieniczka przy ul. Długiej 45 w Gdańsku znana jest jako Dom Schumannów. Rzeczywiście, do ich rodziny należała najdłużej, ale byli także inni właściciele. Gdzie ich szukać?
Dlaczego Carl Acker zastrzelił swojego syna a potem siebie? Z jakich powodów odebrał sobie życie drugi z jego synów? Po co gdańskiej NSDAP potrzebna była willa na ulicy Goyki w Sopocie? Nowi mieszkańcy słynnego domu próbują rozwikłać zagadki z przeszłości.
Ojciec Gunnara Heinsohna we wrześniu 1939 r. ostrzeliwał Hel z pancernika "Schlesien". Syn zajął się badaniem ludobójstwa i ksenofobii. Jego niezwykłą kolekcję gdańskich map i rycin można oglądać w Domu Uphagena w Gdańsku.
Co można powiedzieć nowego o człowieku, który urodził się trzysta lat temu i o którym napisano i powiedziano już chyba wszystko?
Zbliża się trzechsetna rocznica urodzin Nataniela Mateusza Wolfa. Pisałem o nim tyle razy, że nie muszę powtarzać szczegółów jego życiorysu.
Od ponad trzech lat Żurawia można oglądać jedynie od zewnątrz. To przez trwający od 2020 r. remont ikonicznego obiektu, zarazem przez pierwszą tak kompleksową renowację od czasu odbudowy zabytku po zniszczeniu dokonanym podczas II wojny światowej.
Są lata, w których niewiele jest mniej lub bardziej okrągłych rocznic, można powiedzieć, że są pod tym względem jałowe, i są takie, w których roi się od dni pamięci ważnych wydarzeń, jakie zaszły pełną liczbę lat temu. Bieżący rok jest szczególnie bogaty w rocznice.
Zdjęcia z procesu i egzekucji członków załogi obozu koncentracyjnego Stutthof oraz sądu nad nazistowskim zbrodniarzem Albertem Forsterem wykonywali fotografowie pracujący dla wojskowej agencji. Do tej pory oglądali je tylko nieliczni badacze.
Sławny park Opacki w Oliwie, dziś im. Adama Mickiewicza, jest piękny o każdej porze roku. Jego powstanie podyktowała potrzeba.
Tablica upamiętniająca dawne getto nazistowskie w Gdańsku została odsłonięta na początku grudnia. Nie przetrwała nawet miesiąca.
"Bożena. Próbowała wzywać pomoc. Mieszkańcy sąsiedniego bloku słyszeli cichy kobiecy głos, wołający: Mamo, pomóż. Nikt jednak nie zareagował".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.