Siedmiu w sumie zawodników Lechii Gdańsk oraz Arki Gdynia udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych. Niezwykle ważne mecze czekają zwłaszcza drużyny trzech piłkarzy biało-zielonych: Lukasa Haraslina, Filipa Mladenovicia oraz Karola Fili.
Jacek Zieliński nie jest już trenerem Arki Gdynia. Do momentu znalezienia nowego szkoleniowca jego obowiązki tymczasowo przejął II trener Daniel Myśliwiec.
- Denerwuje mnie to, że tak rzadko kończymy mecz bez straty bramki, jednak jeśli jest zwycięstwo, nie ma to znaczenia. Gramy inaczej niż w poprzednim sezonie i chyba mam przez to więcej roboty, ale od tego jestem - mówi bramkarz Lechii Dusan Kuciak.
Wojciech Stawowy ma zastąpić na stanowisku trenera Arki Gdynia Jacka Zielińskiego - poinformował portal arkowcy.pl. Jeśli do tego dojdzie, będzie to powrót Stawowego do Ekstraklasy po niemal pięciu latach przerwy, a do Arki po ponad 11 latach. Ostatnio pracował w Escoli Varsovia.
Piłkarze Lechii Gdańsk mieli szanse na objęcie fotela lidera ekstraklasy, jednak po tym, co pokazali w przegranym 1:2 meczu z Zagłębiem Lubin, zwyczajnie na to nie zasłużyli. - Ciężko nam się dzisiaj grało, trudno jest mi wyróżnić kogokolwiek z mojego zespołu - przyznał po spotkaniu trener Piotr Stokowiec.
Po czterech ligowych zwycięstwach z rzędu Lechia Gdańsk znalazła pogromcę. Na własnym stadionie przegrała z Zagłębiem Lubin 1:2 i straciła szansę na objęcie fotela lidera tabeli Ekstraklasy.
Piłkarz Lechii Lukas Haraslin znany jest przede wszystkim z przebojowości, dryblingów i efektownych rajdów skrzydłem. Jednak od niedawna do swojego arsenału dodał nowy element - dalekie wyrzuty z autu. Jak doszło do tego, że został głównym "miotającym" w gdańskim zespole?
Nie zmienia się wyjazdowy obraz piłkarzy Arki. Gdynianie znów otrzymali bolesny cios, przegrywając w Płocku z Wisłą aż 1:4. Po raz kolejny zdecydowanie odstawali od rywala.
Przy ustalaniu składu na sobotni mecz z Zagłębiem Lubin sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk będzie miał do rozwiązania równanie z wieloma niewiadomymi. - W tym tygodniu rozgrywaliśmy nawet krótkie fragmenty gry 11 na 11 imitujące mecz, gdzie zmienialiśmy zawodników pozycjami. Wszystko po to, żeby zebrać jak najwięcej informacji - mówi jeden z asystentów Piotra Stokowca Łukasz Smolarow.
Bez Filipa Mladenovicia i prawdopodobnie Michała Nalepy zagra Lechia Gdańsk w najbliższym meczu z Zagłębiem Lubin (sobota, godz. 20). Jak wyglądać może defensywa gdańskiego zespołu bez jej dwóch kluczowych ogniw? Wariantów jest kilka.
Bez bramek i bez wielkich emocji - tak w skrócie opisać można mecz Arki Gdynia z Piastem Gliwice. Jednak to gospodarze byli zdecydowanie bliżej zwycięstwa i przy lepszej skuteczności mogli sięgnąć po pełną pulę.
Lechia Gdańsk rozegrała w Warszawie bardzo dobry mecz na wielu płaszczyznach i zasłużenie pokonała Legię 2:1. Jednak akurat przy zdobytych bramkach zaskoczyła rywala w najprostszy możliwy sposób - po wrzutach z autu.
Po wygranym 2:1 meczu z Legią Warszawa bardzo zadowolony z postawy swojego zespołu był trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec. - Cieszę się, że pokazaliśmy charakter, mimo iż ten mecz rzucał nam kłody pod nogi. Potrafiliśmy odpowiedzieć i uporać się z przeciwnościami losu.
Piłkarze Lechii po raz pierwszy od sześciu lat wygrali w Warszawie z Legią i zrobili to w naprawdę świetnym stylu. Zwycięstwo 2:1 dały jej gole stoperów - Michała Nalepy oraz Błażeja Augustyna. Gdański zespół awansował na pozycję lidera Ekstraklasy.
W sobotę piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się na wyjeździe z dyżurnym faworytem rozgrywek Ekstraklasy Legią Warszawa. - Mecze z tym rywalem są pod obserwacją całej Polski i wyzwalają dodatkowe pokłady energii. Myślę, że moja drużyna dobrze się czuje w takich starciach - mówi trener gdańskiego zespołu Piotr Stokowiec. Początek spotkania o godz. 17.30.
Dusan Kuciak do czerwca 2022 r. przedłużył kontrakt z Lechią. Poprzednia umowa obowiązywała do końca obecnego sezonu.
W wygranym 2:0 meczu z Koroną Kielce swoją pierwszą bramkę w barwach Lechii zdobył pozyskany przed sezonem z Lecha Poznań Maciej Gajos. W zdobyciu gola pomogło mu... narzekanie.
W wygranym 2:0 meczu z Koroną Kielce piękną bramkę dla Lechii zdobył Lukas Haraslin. Słowak na gola w Ekstraklasie czekał niemal pięć miesięcy.- Miałem spokojną głowę, nie stresowałem się tym faktem. Sezon jest bardzo długi, a i tak najważniejsza będzie jego końcówka - podkreśla skrzydłowy gdańskiego zespołu.
Po wygranym 2:0 meczu z Koroną Kielce trener Lechii Piotr Stokowiec był zadowolony z postawy swoich zawodników.
Piłkarze Lechii ze stoickim spokojem wypunktowali Koronę i odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Pierwszą bramkę w barwach gdańskiego zespołu zdobył Maciej Gajos, a po wielu miesiącach przełamał się w Ekstraklasie Lukas Haraslin.
Na takie spotkanie kibice Arki Gdynia czekali od miesięcy. Żółto-niebiescy efektownie pokonali w Łodzi ŁKS aż 4:1. Znakomite spotkanie rozegrał gruziński napastnik Dawit Skhirtladze, który w tym sezonie ma już w dorobku cztery trafienia.
Trzy gole i trzy asysty w siedmiu meczach - to dorobek Artura Sobiecha w obecnych rozgrywkach Ekstraklasy. Napastnik Lechii dobrze wszedł w sezon i wygrał rywalizację o miano napastnika numer 1 w gdańskim zespole. Jednak w małżeństwie jest na pozycji drugiej, bo jego żona Bogna, piłkarka ręczna, otwiera tabelę strzelczyń niemieckiej Bundesligi.
W kolejnym meczu Ekstraklasy piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się w sobotę na Stadionie Energa z Koroną Kielce (godz. 17.30). Wydaje się, że faworyt tego spotkania jest tylko jeden, ale trener Piotr Stokowiec przestrzega przed lekceważeniem rywala. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Sławomira Peszki.
Trener Piotr Stokowiec - o kolejne dwa lata - do czerwca 2022 roku przedłużył kontrakt z Lechią. - Cieszę się, że dalej będziemy mogli rozwijać projekt, który tak naprawdę jest dopiero w fazie początkowej - przyznał szkoleniowiec gdańskiej drużyny.
Kariera 21-letniego obrońcy Lechii Gdańsk Karola Fili w ostatnich miesiącach rozwija się w niesamowitym tempie. Nam opowiedział m.in. o niedoszłym transferze, wymarzonej lidze, nowej młodzieżówce, której jest jednym z liderów i dlaczego nie grozi mu "sodówka".
Skrzydłowy Lechii Gdańsk Sławomir Peszko w wygranym 2:1 starciu z Lechem Poznań trafił do bramki w trzecim kolejnym meczu. W Ekstraklasie zdarzyło mu się to dopiero po raz drugi w karierze, pierwsza taka seria miała miejsce w sierpniu 2009 roku.
Piłkarze Lechii Gdańsk wygrali z Lechem Poznań 2:1 w meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Gole dla Biało-Zielonych strzelali Sławomir Peszko oraz Michał Nalepa. Dla przyjezdnych trafił natomiast Christian Gytkjaer. Dla gdańszczan było to pierwsze zwycięstwo u siebie w tym sezonie.
Piłkarze Arki Gdynia są w meczach wyjazdowych w tym sezonie cieniem dla rywali. Zawodnicy Jacka Zielińskiego przegrali po raz czwarty z rzędu w delegacji, znów nie stanowiąc żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. Tym razem trzy punkty po wygranej 2:0 świętował Raków Częstochowa.
- Spędziłem w Lechu cztery lata, to kawał czasu i nie ma co ukrywać, że z kilkoma chłopakami bardzo się zżyłem. Myślę jednak, że więcej emocji wywołałby u mnie mecz w Poznaniu - mówi piłkarz Lechii Maciej Gajos, który przed tym sezonem przeniósł się do Gdańska właśnie z Lecha.
W sobotę na Stadionie Energa Lechia Gdańsk podejmie Lecha Poznań. Oba zespoły znajdują się w peletonie będącym tuż za ścisłą czołówką tabeli Ekstraklasy, ale ich dorobek punktowy z pewnością jest rozczarowaniem. Łączy ich coś jeszcze.
Czterech piłkarzy Lechii wystąpiło w ostatnich dniach w reprezentacjach swoich krajów. Bardzo ładną bramkę w meczu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Estonią zdobył Karol Fila. Golem przypomniał się również pewien litewski zawodnik, który reprezentował barwy gdańskiego zespołu na początku obecnej dekady.
- Miałem propozycje z Turcji, a także z Rakowa Częstochowa i Wisły Płock, ale Lechia była najkonkretniejsza. Poza tym w Gdańsku mogę grać o najwyższe laury - mówi nowy piłkarz gdańskiego zespołu Jaroslav Mihalik, który został do końca sezonu wypożyczony z Cracovii.
Pierwsze w obecnym sezonie Ekstraklasy derby Trójmiasto odbędą się w 12. kolejce w Gdyni. Już wiadomo, że Arka podejmie Lechię 20 października. Początek spotkania o godz. 15. W końcu z kibicami gości na trybunach?
Samuel Araujo Fernandez, czyli Samu, to kolejny nowy zawodnik Arki. 23-letni Hiszpan podpisał z gdyńskim klubem umowę do 30 czerwca 2020 roku, która zawiera opcję przedłużenia na kolejne dwa lata.
W rozgrywkach Ekstraklasy trwa właśnie przerwa reprezentacyjna. Piłkarze Lechii spędzają ją w niezłych nastrojach, gdyż w ostatnim meczu pokonali na wyjeździe Piasta Gliwice. Jednak ogólnie początek sezonu był w ich wykonaniu dużo słabszy niż przed rokiem.
Adam Mandziara znów przejmie obowiązki prezesa Lechii Gdańsk. Tymczasowo zastąpi na tym stanowisku Janusza Biesiadę, a przyczyną - wedle komunikatu klubu - są kłopoty zdrowotne tego drugiego. Co ciekawe, on sam dowiedział się o decyzji ze wspomnianego komunikatu.
W ostatnim dniu okna transferowego Arka Gdynia pozyskała 25-letniego Hiszpana Nando. Kontrakt został zawarty do 30 czerwca 2020 roku.
W ostatnich godzinach okienka transferowego Lechia pozyskała nowego piłkarza. To 25-letni Słowak Jaroslav Mihalik, który do końca sezonu został wypożyczony z Cracovii. Umowa przewiduje opcję pierwokupu.
Piłkarze Lechii wrócili na zwycięską ścieżkę, pokonując na wyjeździe Piasta Gliwice 2:1. - Myślę, że mecz mógł się podobać. Było sporo jakości, dużo sytuacji, czyli tego, co w piłce jest najważniejsze - mówił po spotkaniu trener gdańskiego zespołu Piotr Stokowiec.
Piłkarze Lechii wreszcie przerwali serię meczów bez wygranej i pokonali na wyjeździe Piasta Gliwice 2:1. Gra nie była idealna, chociaż zalążki poprawy widać wyraźnie. Najważniejsze są trzy punkty, dzięki czemu gdański zespół w dobrych nastrojach spędzi przerwę reprezentacyjną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.