Na wtorkowej sesji rady miasta radni PiS zagłosowali przeciwko uchwale, dzięki której pięć rodzin polskiego pochodzenia z Ukrainy dostanie w Gdańsku mieszkanie, choć to rząd PiS sprowadził te rodziny do Polski. Uchwała została przyjęta głosami radnych Platformy Obywatelskiej. - To nasze niedopatrzenie - tłumaczą się radni PiS.
Minister Mariusz Błaszczak wszczynając wewnętrzne dochodzenie w sprawie zatrzymania Marii Kołakowskiej, córki radnej PiS, dał policjantom jasny sygnał: jeśli będziecie interweniować w stosunku do "naszych ludzi", miejcie się na baczności.
Komenda Główna Policji na polecenie ministra Mariusza Błaszczaka ma sprawdzić, czy funkcjonariusze nie przekroczyli uprawnień w stosunku do córki radnej PiS, która uczestniczyła w burdach z policją. - To zdumiewające, że minister stanął po stronie córki partyjnej koleżanki, a nie policjantów, których nadzoruje - mówią gdańscy radni PO i apelują do władz PiS o wyciągnięcie konsekwencji wobec radnej Anny Kołakowskiej.
Prof. Grzegorz Raczak, kardiolog z Gdańska obejmie mandat poselski po Andrzeju Jaworskim z PiS, który został wiceprezesem PZU. Kim jest prof. Raczak? - To Doktor Judym naszych czasów - mówi jego przyjaciółka.
Gdański poseł PiS Andrzej Jaworski został wybrany przez radę nadzorczą PZU na wiceprezesa spółki. Będzie musiał złożyć mandat poselski, jego miejsce w Sejmie przypada kolejnemu na liście PiS - prof. Grzegorzowi Raczakowi.
Około półtora tysiąca osób z Pomorza wybiera się na sobotnią manifestację do Warszawy, którą organizują partie opozycyjne wraz z Komitetem Obrony Demokracji. - To będzie największa manifestacja, w której bierzemy udział. Takiej mobilizacji jeszcze nie było - mówi Radomir Szumełda, pełnomocnik pomorskiego KOD.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że wycofuje się z wcześniejszej zapowiedzi likwidacji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Muzeum ma zostać jednak połączone z Muzeum Westerplatte. Da to ministrowi furtkę do wymiany dyrekcji Muzeum II Wojny. - Mam nadzieję, że zachowana zostanie wystawa stała - komentuje prof. Paweł Machcewicz, dyrektor placówki.
Wielkie emocje na sesjach rady miasta Gdańska oraz sejmiku pomorskiego, gdzie w środę podejmowano apele dotyczące Konstytucji 3 Maja i obecnego kryzysu konstytucyjnego. Radni PiS oskarżali radnych PO o "zdradę", nazywali "wrogami Polski", "Targowicą" i "warchołami". Gdańska rada miasta obradowała przy takich okrzykach i modlitwach sympatyków PiS.
Radni Sopotu, po burzliwej dyskusji, przyjęli w piątek dwie rezolucje - pierwszą o stosowaniu się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, i drugą apelującą do prezydenta o zaprzysiężenie trzech wybranych prawidłowo sędziów TK oraz do premier Szydło o opublikowanie wyroku Trybunału. Rezolucji nie poparli radni PiS. Po weekendzie podobne rezolucje przyjmie Gdańsk oraz sejmik pomorski. Niewiadomo co z Gdynią.
Radni Gdańska przyjęli w czwartek apel do ministra kultury w sprawie likwidacji powstającego w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej. ?Apelujemy o zaprzestanie działań mających zniszczyć dorobek wieloletniej pracy naukowców przygotowujących wystawę oraz podjęcie pokojowego dialogu? - głosi apel. Dyskusja na jego temat na sesji rady była gorąca. Radni PiS byli przeciw.
Radni Gdańska nadali jednemu z rond w mieście imię Tadeusza Mazowieckiego. Przeciwni uchwale byli radni PiS. - To postać, która w latach 50. prowadziła antypolską działalność - twierdziła radna PiS Anna Kołakowska. Nowe rondo im. Tadeusza Mazowieckiego znajduje się przy otwartym kilka dni temu tunelu pod Martwą Wisłą. To największe rondo w Gdańsku.
- Powstanie KOD-u było dla władzy PiS ogromnym zaskoczeniem. Boi się tego ruchu, bo go nie rozumie i dlatego media prorządowe tak bardzo zwalczają KOD. Dlatego trzeba go ochraniać i nastawić na długi marsz - mówił Jarosław Kurski, wicenaczelny ?Gazety Wyborczej?, podczas piątkowej debaty w Gdańsku.
Gdyński poseł PiS Marcin Horała oraz radni tej partii z Gdyni i Gdańska wystosowali apel o wprowadzenie dodatkowych kontroli na lotnisku w Gdańsku, które miałyby się odbywać jeszcze przed wejściem pasażerów do hali odlotów. Pieniądze na ten cel mają pochodzić m.in. z budżetu lotniska, na co władze portu nie chcą się zgodzić.
- Prowadzę wiele imprez dla firm, tzw. firmówek, i na co drugiej przychodzą do mnie menedżerowie i opowiadają, że ich kooperanci uciekają z Polski, bo stajemy się krajem nieobliczalnym. Czuję się sterroryzowany przez "dobrą zmianę" - mówi Paweł Konjo Konnak, twórca grupy artystycznej TOTART, która obchodzi 30-lecie.
Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos został w środę odwołany ze stanowiska po 14 latach kierowania koncernem. Nowego prezesa nie powołano, na razie obowiązki prezesa pełni Robert Pietryszyn, od stycznia tego roku przewodniczący rady nadzorczej Lotosu, związany z PiS.
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich urządził w piątek wielką uroczystość na cześć Lecha Kaczyńskiego w związku z rocznicą katastrofy w Smoleńsku. Jedną z sal w urzędzie nazwano imieniem b. prezydenta, odsłonięto tablicę na jego cześć, gdzie napisano, że ?poległ w służbie ojczyzny pod Smoleńskiem?. Były kwiaty, modlitwa, poezja i muzyka.
Opozycyjni radni Sopotu nie chcą brać udziału w pracach komisji rewizyjnej po odwołaniu z funkcji przewodniczącego tej komisji Wojciecha Fułka. - To komisja fasadowa, jej prace to farsa - stwierdza Fułek. Przewodniczący rady miasta Wieczesław Augustyniak z Platformy Sopocian liczy, że opozycja zmieni zdanie.
"Żądamy zaprzestania szkodliwych dla Lotosu działań i wyrażamy jednoznaczne poparcie dla prezesa Pawła Olechnowicza" - piszą w liście do "najważniejszych osób w państwie" przedstawiciele pięciu związków zawodowych w Grupie Lotos i szef rady pracowniczej.
"Dobra zmiana" przeprowadzona przez PiS na Pomorzu dała do tej pory posady 100 osobom, głównie działaczom i sympatykom tej partii. Wymierny efekt tej zmiany to blisko 10 mln zł rocznie, które trafią do ich kieszeni.
- Blokując Marsz Równości, wykonywałam swój katolicki obowiązek - tłumaczyła przed gdańskim sądem radna PiS Anna Kołakowska, która odpowiada wraz z rodziną za zakłócenie legalnego zgromadzenia. - Rodzina to my, a nie ci dewianci.
Politycy PO z Sopotu wydali oświadczenie, w którym wyrażają oburzenie z powodu obsadzania przez PiS na "niespotykaną dotychczas skalę 'swoich ludzi' w spółkach Skarbu Państwa". Podali przy tym wiele przykładów z Sopotu. - Te działania pokazują, co miał na myśli prezydent Andrzej Duda, kiedy mówił o "ojczyźnie dojnej" - mówi Marcin Skwierawski, działacz PO i wiceprezydent Sopotu.
We wtorek na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Gdańsku odbyła się uroczystość upamiętniająca zdobycie Gdańska przez wojska sowieckie 29 marca 1945 r. Składanie wieńców przy grobach poległych zakłóciła Anna Kołakowska, gdańska radna PiS.
Adam Hlebowicz, katolicki publicysta i dyrektor Radia Plus z Gdańska, został w piątek dyrektorem Programu 3 Polskiego Radia. - Szkoda Trójki. PiS wysłał tam człowieka z katolicką misją - mówią ludzie kultury. - Poradzi sobie, to człowiek koncyliacyjny, spokojny, który nigdy nie przeklina - mówią jego współpracownicy z Radia Plus. Czy Hlebowicz poradzi sobie z trwającym od kilku dni protestem dziennikarzy i słuchaczy Trójki?
- To nie demokratyczna walka o głosy wyborców, debata programowa - to jest rywalizacja, kto kogo opluje, oskarży czy nawet spróbuje wsadzić do więzienia! Jest to dla mnie obrzydliwe, to praktyczna realizacja hasła o gorszym sorcie Polaka, hasła według mnie czysto rasistowskiego - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
W środę zmarł Jan Kłosek, radny miasta Gdyni, działacz Prawa i Sprawiedliwości. Miał 61 lat. - Był człowiekiem łagodnym, sympatycznym, koleżeńskim - wspominają go koledzy z partii.
Spór, w jakiej kondycji znajduje się przemysł stoczniowy, traci już znaczenie. Jeśli w życie wejdzie projekt nowej ustawy stoczniowej, sytuacja spółek znacząco się poprawi. Na preferencjach podatkowych stracą jednak samorządy - Gdańsk i województwo pomorskie nawet 7,5 mln zł rocznie.
Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski zrezygnował z przewodniczenia gdyńskiej radzie miasta. Decyzję tłumaczył względami osobistymi. Gdyńscy samorządowcy nie mają jednak wątpliwości, że rezygnacja jest konsekwencją tego, że zatrudnił się w biurze posła PiS Marcina Horały.
PiS pierwszy raz wygrywa na Pomorzu w sondażu poparcia dla ugrupowań politycznych, bo około połowa dotychczasowego elektoratu Platformy Obywatelskiej odpłynęła do Nowoczesnej.
W trakcie kampanii wyborczej prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał możliwość utworzenia nowego województwa - środkowopomorskiego. Teraz partia rządząca wycofuje się jednak z tego pomysłu. Prezydent Słupska Robert Biedroń: - To była kiełbasa wyborcza, w dodatku taka nieładnie pachnąca.
Czy mieszkańcy Gdańska powinni być wdzięczni PiS-owi za inwestycję państwowego funduszu w Międzynarodowe Targi Gdańskie?
Przekop Mierzei Wiślanej to tylko jeden z pomysłów PiS dla Pomorza. W ramach tej inwestycji ma też powstać zupełnie nowy most nad Wisłą, który połączyłby mierzeję z Wyspą Sobieszewską. - Całe przedsięwzięcie byłoby twarzą tej kadencji PiS, w taki sposób przedstawiam to też prezesowi Kaczyńskiemu - zdradza Leonard Krasulski, poseł PiS z Elbląga.
- Żadne miasto w Polsce nie może poszczycić się tak spektakularnymi osiągnięciami w ciągu tak krótkiej historii - mówił podczas uroczystości 90. urodzin Gdyni prezydent RP Andrzej Duda. Przed Teatrem Muzycznym w Gdyni przywitali go zarówno zwolennicy jak i uczestnicy manifestacji Komitetu Obrony Demokracji. Obie grupy stoczyły tam rywalizację na okrzyki.
W powołanej przez Antoniego Macierewicza podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej znalazło się dwóch naukowców z Gdańska - dziekan Wydziału Chemii UG oraz fizyk akustyk, emerytowany pracownik tej uczelni. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w piątek, że pierwszy z nich już z pracy w podkomisji zrezygnował.
Od kiedy Nowoczesna Ryszarda Petru poszybowała w sondażach, do partii tej zapisać się chce bardzo wiele osób. Przychodzą szeregowi działacze PO, SLD, Ruchu Palikota, a nawet PiS. Ryszard Petru przyjął jednak zasadę, że chętnych trzeba "prześwietlić", co wywołało konflikt wśród osób, które zaangażowały się na początku w tworzenie ugrupowania.
- Na demonstracje KOD chodzą pokolenia, które żyły w PRL, bo wiedzą, czym jest brak demokracji. Młode pokolenie nie docenia tego, co udało nam się osiągnąć przez 25 lat, bo nie wie, z jakiego poziomu startowaliśmy. Dlatego ludzie o podobnych do mnie biografiach muszą robić swoje, bo za wiele nas kosztowała droga do wolności, abyśmy łatwo zrezygnowali - mówi Aleksander Hall.
Radni Gdańska przegłosowali uchwałę w sprawie nadania honorowego obywatelstwa Andrzejowi Wajdzie. Głosowali jednak tylko radni PO, a radni PiS nie wzięli udziału w głosowaniu, bo ich zdaniem "Andrzej Wajda jest działaczem politycznym, który popiera PO i KOD" i nakręcił film o "tajnym współpracowniku SB Lechu Wałęsie".
W najbliższym czasie PiS chce wymienić kierownictwo publicznego Radia Gdańsk oraz gdańskiego ośrodka TVP. Dowiedzieliśmy się, jacy potencjalni kandydaci znajdują się na liście polityków PiS.
- W Strasburgu nie mogli się nadziwić, że polski rząd dla usprawiedliwienia swoich działań podaje przykłady najmniej demokratycznych sytuacji z innych państw UE, zamiast czerpać z najlepszych wzorców - mówi Radomir Szumełda, szef Komitetu Obrony Demokracji na Pomorzu.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS) nie zgodził się, by na placu Solidarności w Gdańsku ograniczyć wolność zgromadzeń, o co w liście prosiła go trójka gdańskich radnych PiS. - Wielkim błędem, zaprzeczeniem charakteru tego szczególnego miejsca, byłoby wprowadzanie jakichkolwiek zakazów - odpisał im wiceminister Sellin.
Radnym PiS nie podoba się, że na placu Solidarności w Gdańsku manifestowały m.in. Komitet Obrony Demokracji czy feministyczna manifa, więc wystąpili do wiceministra kultury, aby ograniczył możliwość demonstrowania w tym miejscu. - To niedorzeczna próba ograniczania wolności zgromadzeń i zawłaszczenie tego placu - odpowiadają feministki i KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.