W gminach Somonino i Bobowo odbyły się w niedzielę wybory uzupełniające do rad gmin. Frekwencja wyborcza, mimo stanu epidemii, nie była zła i wyniosła odpowiednio - 20 i 42 proc. Tyle że w obu wyborach wzięło udział zaledwie 212 osób.
Koronawirus. W nocy z niedzieli na poniedziałek ewakuowano 69 pensjonariuszy domu seniora w Koleczkowie.
Koronawirusa potwierdzono łącznie u 37 osób z domu seniora w Koleczkowie. Placówka ma zostać ewakuowana.
Do ogromnej akcji gaśniczej w czwartek dołączyła Kompania Heweliusz, złożona ze strażaków i sprzętu z kilkunastu pomorskich jednostek.
Po tekście "Wyborczej" posłanka Agnieszka Pomaska (PO) pyta premiera Mateusza Morawieckiego, dlaczego w czasie epidemii koronawirusa mają się odbyć wybory uzupełniające w dwóch pomorskich gminach.
W żadnym większym mieście na Pomorzu nie udało się powołać wszystkich komisji wyborczych, nawet w minimalnym składzie, na wybory prezydenckie 10 maja. W 40-tysięcznym Sopocie udało się skompletować jedynie dwie komisje. Samorządowcy miesiąc temu ostrzegali rząd, że tak to się skończy. - Nie słuchano nas i wykonano tylko niepotrzebną pracę - komentują.
W niedzielę mają się odbyć wybory uzupełniające w dwóch pomorskich gminach - Bobowie i Somoninie, w których głos może oddać łącznie ponad 870 osób. Decyzję o wyborach podjął wojewoda pomorski Dariusz Drelich, pomimo sprzeciwu samorządowców obawiających się rozprzestrzeniania koronawirusa.
Po czterech miesiącach od ogłoszenia zaskakującego planu przez prezesa Daniela Obajtka, PKN Orlen finalizuje przejęcie Energi.
Mimo że komisarze wyborczy o tydzień przedłużyli termin zgłaszania kandydatów do pracy w komisjach wyborczych, to w większości miast nadal brakuje nawet minimalnej liczby chętnych, żeby można było przeprowadzić wybory 10 maja.
W środę badania powierdziły zakażenie u jednego z pracowników Domu Pomocy Społecznej Polanki w Gdańsku. To placówka, w której jest 77 podopiecznych.
Dotarliśmy do zaskakującego stanowiska, które tłumaczy, dlaczego rząd nie liczy się z kosztami budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. Budowa kanału, będąca marzeniem Jarosława Kaczyńskiego, nie musi się już opłacać, bowiem rząd uznał ją za inwestycję obronną, ważną dla Wojska Polskiego i kluczową dla utrzymania bezpieczeństwa i ochrony granic.
Mieliśmy dużo szczęścia, które zaczęło się od wcześniejszego terminu ferii. Ale to tylko pierwsza z hipotez na temat najniższej w kraju zachorowalności na koronawirusa, która jest odnotowywana od początku epidemii na Pomorzu.
Brakuje co najmniej połowy ludzi do pracy w komisjach wyborczych na wybory 10 maja. Dziś mija termin zgłaszania chętnych do pracy w komisjach, a w największych miastach na Pomorzu zgłosił się do tej pory niewielki procent potrzebnych osób.
W Polsce koronawirusa stwierdzono u 5575 osób. W województwie pomorskim odnotowano w czwartek 10 nowych zakażeń.
Koronawirus. Podajemy najnowsze informacje z Pomorza związane z epidemią.
Prześledziliśmy zachorowania na koronawirusa na Pomorzu, próbując znaleźć odpowiedź na pytania, jak rozprzestrzenia się wirus i w jakiej sytuacji naprawdę jesteśmy w walce z niewidocznym wrogiem. Źródła większości zachorowań zostały zidentyfikowane, ale niestety nie wszystkie.
Małe firmy masowo zawieszają działalność, a duże szykują się do zwolnień lub obniżki wynagrodzeń. Stopa bezrobocia jeszcze nie wzrosła, ale analitycy przewidują, że wkrótce się podwoi. - Jeśli rząd nie przyjmie naszych propozycji, czeka nas gospodarcze i społeczne tsunami - alarmują pracodawcy.
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich twierdzi, że do pomorskich szpitali z jego inicjatywy trafią środki ochrony, które "zamówił". Dary przekazała jednak z własnej inicjatywy firma Chipolbrok, co potwierdza Ministerstwo Gospodarki Morskiej.
Koronawirus. W Polsce zachorowało już 4102 osoby - informuje Ministerstwo Zdrowia. Osiem nowych zakażeń potwierdzono na Pomorzu.
Nowe przypadki zakażenia koronawirusem potwierdzono pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych. W tej grupie jest 13 mieszkańców Pomorza.
Firma Google zebrała i udostępniła dane ze 131 krajów, w tym z Polski, które mają pomóc służbom medycznym w walce z pandemią koronawirusa. Sprawdziliśmy, co wiadomo o nowych zachowaniach mieszkańców województwa pomorskiego.
Koronawirus znokautował polskie wybrzeże. Co trzeci przedsiębiorca z branży turystycznej myśli o zakończeniu lub zawieszeniu działalności. Są przerażeni: "Sezon prawdopodobnie upadł".
Koronawirus. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz dołączyła do 1500 wolontariuszy na Pomorzu, którzy szyją maseczki dla szpitali.
W czwartek wieczorem Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem na Pomorzu. To dwaj mężczyźni.
Burmistrz Kwidzyna i wójt Kosakowa to kolejni samorządowcy z Pomorza, którzy publicznie sprzeciwili się organizacji wyborów prezydenckich 10 maja. A burmistrz Malborka napisał wprost: nie przeprowadzę żadnych działań wyborczych.
Czwarta osoba z Urzędu Marszałkowskiego jest zarażona koronawirusem. Kilkadziesiąt pracowników objętych kwarantanną cały czas czeka na wynik testów.
Według sanepidu to nie podróż marszałka Mieczysława Struka do Włoch była przyczyną wybuchu ogniska zachorowań na koronawirusa w Urzędzie Marszałkowskim. "Wyniki dotychczas przeprowadzonego dochodzenia epidemiologicznego wskazują na inne źródło wirusa SARS-CoV-2 w Urzędzie Marszałkowskim niż sugerowana do tej pory podróż zagraniczna" - informuje WSSE w Gdańsku.
U trzeciej osoby z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku wykryty został koronawirus. Wielu urzędników czeka na testy. Za kilka dni okaże się, czy nie zachorowali starostowie uczestniczący w spotkaniu z marszałkiem 19 marca.
- Zadaniem samorządowców jest zrobić wszystko, aby wybory mogły się odbyć w sposób bezpieczny, sprawny i skuteczny. Niestety, w obecnej sytuacji nie widzę takiej możliwości - prezydent Starogardu Gdańskiego Janusz Stankowiak apeluje o przełożenie majowych wyborów z powodu epidemii koronawirusa.
W Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku mogło wybuchnąć ognisko epidemii. Kilkuset urzędników pomorskiego marszałka obawia się o zdrowie po tym, jak testy na koronawirusa dały pozytywny wynik u marszałka Mieczysława Struka i jednej urzędniczki. Kolejne osoby czekają na wyniki.
- Nie spodziewaliśmy się takiej lawiny komentarzy. Atrakcja miała być dla podwórka, a poszła w świat - mówi dwójka policjantów z Nowego Dworu Gdańskiego, która zatańczyła do "Y.M.C.A." dla dzieci przebywających w kwarantannie związanej z koronawirusem.
W niedzielę ma przelecieć z Chin 2,7 tony masek, okularów ochronnych i innego sprzętu medycznego podarowanego dla województwa pomorskiego przez firmę Chipolbrok.
Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, wysłał pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym zadaje jej kilkanaście pytań w sprawie organizacji wyborów prezydenckich. - 15 milionów masek należy przeznaczyć na wybory. To wszystko w sytuacji, gdy obecnie lekarze czy pielęgniarki muszą się zadowolić jedną maską na kilka godzin - pisze Struk.
Podajemy najnowsze informacje z Pomorza związane z epidemią koronawirusa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.