"W gabinecie, poza prezesem, czekali na mnie dwaj kierownicy: Artur Kiełbasiński i Andrzej Urbański. Zażądali wyjaśnień, jak mogłam przeczytać SMS-a tej treści na antenie! Zarzucali mi nielojalność i działanie na szkodę rozgłośni" - pisze Hanna Wilczyńska-Toczko, wielokrotnie nagradzana reportażystka Radia Gdańsk.
Kary za próbę zrobienia wywiadu z "niewłaściwym artystą" albo użycie "lewackiego" słowa na antenie. Permanentne donosicielstwo i cenzura. Dwoje doświadczonych dziennikarzy Radia Gdańsk opowiedziało nam, co tam się działo w ostatnich latach.
Nie ukrywam, że z radością przyjmuję odejście ze stanowisk różnych pisowskich dewastatorów i mam nadzieję, że już nikt nie przebije ich w bezczelności, niekompetencji i upolitycznieniu urzędów. Na odchodne mogę tylko zaśpiewać im przeróbkę słynnej "Filandii" Świetlików.
Główna księgowa Radia Gdańsk Dorota Chłopik została pełnomocniczką likwidatora rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. W radiu zapanowała konsternacja, bo to osoba związana z odchodzącym prezesem z nadania PiS. Likwidator uspokaja w mailu pracowników, ale ci mają wątpliwości.
Adam Chmielecki, prezes Radia Gdańsk z nadania PiS, nakazał w piątek wykasować ze strony radia list otwarty jego dziennikarzy. Popierali w nim zmiany w mediach publicznych i krytykowali to, co PiS z nimi zrobił. Zamiast ich listu na stronie umieszczono tylko odpowiedź Chmieleckiego.
Dziennikarze publicznego Radia Gdańsk zrzeszeni w związku zawodowym Syndykat Dziennikarzy Polskich napisali ostry list otwarty, w którym krytykują władzę PiS w mediach. "Mamy dość cenzury, mobbingu, kolesiostwa i wszechobecnej amatorszczyzny, które są znakiem firmowym odchodzącej ekipy".
Informację o odejściu Popka potwierdziło nam kilku pracowników Radia Gdańsk. Załoga radia czeka na zmiany. - Większość pracowników radia z nadzieją przyjęła wyniki wyborów. Nie możemy się już doczekać zmiany kierownictwa - słyszymy.
Jak rozliczyć tych nominatów w publicznych instytucjach, którzy za rządów PiS je niszczyli? Czy wystarczy, że zostaną zwolnieni i odejdą, inkasując sowite odprawy?
Symboliczne 436 zł i 38 gr zysku wykazało publiczne Radio Gdańsk, podczas gdy trzy sąsiednie rozgłośnie publiczne wyszły na plus od 440 tys. do 1,6 mln zł. Nie przeszkodziło to radzie nadzorczej przyznać prezesowi gdańskiej rozgłośni Adamowi Chmieleckiemu ponad 109 tys. zł rocznej nagrody.
W serwisie Rady Europy, który jest poświęcony zagrożeniom dla wolności słowa zamieszczony został alert dotyczący zwolnienia z Radia Gdańsk dziennikarza Marcina Mindykowskiego.
Przez pięć lat rządowe Radio Gdańsk wypłaciło swoim byłym prezesom 528 tys. zł. Tyle kosztowały odprawy i odszkodowania za zakaz konkurencji. Dodatkowo w roku 2019 prezes radia otrzymał 100 tys. zł nagrody, a był to rok, kiedy spółka zanotowała 2,4 mln zł straty.
Rządowe Radio Gdańsk wypracowało w minionym roku ponad pół miliona zysku. Było to możliwe głównie dzięki dopłatom z publicznej kasy, które sięgnęły 17,8 mln zł.
"Zginęli, ponieważ żywa była w nich narodowa pamięć" - to nowa interpretacja przyczyn katastrofy smoleńskiej. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku łączy katastrofę z ludobójstwem w Katyniu i organizuje koncert "Pamięć. Katyń 1940 / Smoleńsk 2010.", "dedykowany pamięci rodaków, którzy zginęli za wolną Polskę w 1940 i 2010 roku."
Nowe kierownictwo publicznego Radia Gdańsk z nadania PiS chce zwalniać dziennikarzy za to, że dali lajka na Facebooku albo ćwierć wieku temu pracowali w "Gazecie Wyborczej". Brzmiałoby śmiesznie, gdyby to nie było przerażające.
"Termin protestu pod kurią uważamy za wyjątkowo niefortunny i mogący budzić negatywne emocje wśród osób przywiązanych do tradycji" - tak prezes publicznego Radia Gdańsk Adam Chmielecki wyjaśnia, dlaczego rozgłośnia nie informowała o głośnym proteście przeciwko abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi.
Adam Chmielecki, prezes publicznego Radia Gdańsk, zapragnął ocenzurować wypowiedzi użytkowników amerykańskiej firmy Facebook - Agnieszki Michajłow, znanej dziennikarki tego Radia i Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego, znajomego szefa PiS na Pomorzu. Trudno o bardziej kuriozalny strzał we własne kolano.
Adam Chmielecki, politolog i publicysta związany m.in. z "Magazynem Solidarność", został nowym prezesem zarządu Radia Gdańsk.
Nowym prezesem Radia Gdańsk ma zostać Adam Chmielecki, publicysta sympatyzujący z PiS i współautor biografii Lecha Kaczyńskiego podkreślającej zasługi byłego prezydenta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.