Niegdyś Dariusz Formella był skrzydłowym Arki. W tym sezonie klub go jednak już nie chciał, więc z Lecha Poznań został wypożyczony do Pogoni Szczecin. Teraz, już z nowym zespołem, zadał gdynianom mocny cios.
Drużyna, do której został wypożyczony Dariusz Formella, w finale krajowego pucharu zagra z zespołem formalnie wciąż go zatrudniającym. Arka Gdynia kontra Lech Poznań. To wydarzenie bez precedensu w polskiej piłce, dlatego nazwijmy je "przypadkiem Formelli".
Nienajlepsze spotkanie przeciwko Piastowi Gliwice rozegrał pomocnik Arki Dariusz Formella. Był to jeden z powodów, dla którego trener Leszek Ojrzyński zmienił go po niespełna godzinie. Sam zawodnik nie był tym faktem zadowolony, lecz decyzję uszanował.
Piłkarze Arki, choć derby Trójmiasta z Lechią przegrali 1:2, widzą światełko w tunelu na lepsze jutro po ostatnich paskudnych tygodniach. W wielkanocny poniedziałek widać było w Arce sporo zmian taktycznych. Na boisku nie brakowało też ostrych starć.
W piątek skrzydłowy Dariusz Formella stanie naprzeciwko drużyny, z której został wypożyczony. To będzie jego pierwszy taki mecz. - Jestem pierwszym wypożyczonym piłkarzem Lecha od dłuższego czasu, który może zagrać w lidze przeciwko niemu. To dzięki menedżerom - zdradza 21-latek.
Jednym z dwóch najlepszych na boisku w meczu z Koroną Kielce (4:1) był bez wątpienia Dariusz Formella. Skrzydłowy wypożyczony z Lecha Poznań strzelił gola i zaliczył asystę.
Głównie za sprawą bardzo dobrego występu duetu Mateusz Szwoch - Dariusz Formella Arka rozbiła u siebie Koronę 4:1. Gdynianie w końcu zagrali ofensywnie i zasłużyli na wysokie noty. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
- Konkretów mieliśmy zdecydowanie więcej - mówił po meczu z Legią nowy stary skrzydłowy Arki Dariusz Formella, który wniósł nieco ożywienia w ofensywie po wejściu na boisko.
Po powrocie do Poznania z wypożyczenia do Arki Dariusz Formella wiązał spore nadzieje z Lechem. W rozmowie z "Wyborczą" mówi o kulisach rozmów z szefostwem "Kolejorza" i ogromnej determinacji gdyńskiego klubu w kwestii powtórnego pozyskania go.
Spektakularny awans do ekstraklasy, górna ósemka tabeli po jesieni, czy półfinał Pucharu Polski - to bez wątpienia był rok Arki. Do tego doszła znakomita seria bez porażki w I lidze i człowiek, który klamrą spiął ostatnie 12 miesięcy w tym klubie.
To, o czym mówiono od tygodnia, teraz oficjalnie zostało potwierdzone przez poznański klub. Dariusz Formella ponownie został wypożyczony do Arki. We wtorek oba kluby podpisały umowę, która obowiązywać będzie w rundzie wiosennej.
W gdyńskim klubie niewątpliwie konieczne są wzmocnienia do tego, by wiosną przetrwać w ekstraklasie. Nie wyklucza ich też dyrektor sportowy Edward Klejndinst. - Myślimy o dwóch lub trzech wzmocnieniach. Rewolucji nie będzie - zapowiada.
Boisko w Poznaniu zawsze było dla gdynian trudnym terenem. Ciężko tam żółto-niebieskim zdobywa się punkty, a nawet bramki. Ostatniego gola przy Bułgarskiej Arka zdobyła... w 2006 roku. Autorem był obecny trener zespołu, Grzegorz Niciński.
W Lechu już nikt go nie chciał. Został więc wypożyczony do Arki, czyli klubu, który go wychował. Tam Dariusz Formella się odbudował. Zagrał znakomitą wiosnę ubiegłego sezonu I ligi i odmieniony miał wrócić do Poznania. W stolicy Wielkopolski z powrotem mają go dość. "To już koniec. Pakuj się i won do Gdyni" - grzmi strona kkslech.com.
Wypożyczony na rundę wiosenną z Lecha do Arki Gdynia Dariusz Formella, po sezonie wróci do Poznania - informuje na Twitterze oficjalny profil Kolejorza.
Jednym z głównych bohaterów Arki w meczu z Rozwojem Katowice (4:1) był Dariusz Formella. Skrzydłowy wypożyczony z Lecha Poznań dołożył bowiem kolejnego gola i asystę do swoich tegorocznych osiągnięć.
W najbliższym meczu (z Olimpią Grudziądz w sobotę o godz. 18) po stronie Arki zabraknie czterech podstawowych piłkarzy. Nie jest to jednak powód do wielkiego załamania, bowiem po raz kolejny potwierdzenie w praktyce może mieć twierdzenie o szerokiej kadrze wyrównanych piłkarzy żółto-niebieskich. Zmiennicy powinni godnie zastąpić nieobecnych.
Od Mateusza Szwocha i Dariusza Formelli, którzy zimą przyszli do Arki z czołowych klubów ekstraklasy, można było mieć wysokie wymagania. Nikt się chyba jednak nie spodziewał, że ten duet będzie prezentował się w Gdyni aż tak dobrze.
- Szczerze mówiąc nie wiem jak to się stało, że piłka trafiła pod moje nogi. Nie zastanawiałem się długo, co zrobić. Miałem trochę miejsca, więc przyjąłem i uderzyłem płasko po ziemi. Cieszę się niezmiernie, że ostatecznie piłka wpadła do siatki - mówił po zremisowanym 2:2 meczu z Zagłębiem Sosnowiec bohater ostatniej akcji Arki Dariusz Formella.
Dariusz Formella i Michał Nalepa z Arki zostali powołani na zgrupowanie reprezentacji Polski U-20 w ramach Turnieju Czterech Narodów rozpoczynające się 20 marca. Zagrają jednak tego samego dnia ligowy mecz w Suwałkach.
Dariusz Formella po niespełna trzech latach znowu zagrał w Arce. I trzeba przyznać, że był to występ naprawdę udany. W pierwszej połowie meczu z GKS-em Katowice tak samo napędzał akcje gdynian, jak jego vis a vis Marcus da Silva. 20-latek asystował przy drugim golu żółto-niebieskich.
Arka Gdynia wciąż poszukuje nowego napastnika. W sobotnim sparingu z Gryfem Wejherowo ma być testowany Adam Nagórski z III-ligowej Vinety Wolin. Z kolei Maciej Wardziński został na pół roku wypożyczony do Pogoni Lębork.
Polityka transferowa Arki w zimowym okienku jest naprawdę godna podziwu. Stricte trzyma się swoich założeń, w szczególności jeśli chodzi o preferencje pozyskiwanych piłkarzy. Do Gdyni trafili bowiem jej dwaj wychowankowie, zawodnicy z naprawdę sporym bagażem potencjału, a więc Mateusz Szwoch i Dariusz Formella. Została jednak najistotniejsza kwestia: co z napastnikiem?
Obecny mistrz Polski z Lechem Poznań formalnie nie jest jeszcze związany z Arką. Oficjalnie Dariusz Formella zostanie wypożyczony, gdy wszystkie formalności zostaną dograne.
Zawodnik mistrza Polski Lecha Poznań Dariusz Formella najbliższe pół roku spędzi w Arce Gdynia. Do finalizacji wypożyczenia zostały jedynie testy medyczne 20-latka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.