Simeon Sławczew od kilku dni był łączony z Lechią Gdańsk, jednak ostatecznie wylądował w innym polskim klubie. Bułgarski pomocnik będzie grał w III-ligowej Wieczystej Kraków.
29-letni Simeon Sławczew zdaniem bułgarskich mediów lada moment może trafić do Lechii. Dla tego piłkarza byłby to powrót do gdańskiego klubu po ponad czterech latach. Ostatnio grał w Lokomotiwie Sofia.
Dwaj występujący w poprzednim sezonie w barwach Lechii Gdańsk piłkarze, Joao Oliveira i Simeon Sławczew, znaleźli nowe kluby. Początkowo zarząd wciąż chciał mieć ich u siebie, lecz ostatecznie zrezygnował.
Marco Paixao, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Kuświk, Oliver Zelenika, Sebastian Mila, Mato Milos oraz Simeon Sławczew - to piłkarze, którzy po zakończeniu rozgrywek na pewno opuszczą Lechię.
Po ostatnim meczu derbowym emocje poniosły dwóch piłkarzy Lechii, którzy kopali nadmuchaną gumową lalkę ubraną w żółto-niebieskie barwy. Zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajęli trener i piłkarze Arki Gdynia.
Pięćdziesiąt trzy mecze czekał Bułgar na pierwszą bramkę na polskich boiskach. W przegranym meczu z Legią w końcu mu się to udało. - Dedykuję tego gola mojej rodzinie, ale trudno mi się z niego cieszyć, bo nie dał nam nawet punktu - powiedział Sławczew.
Simeon Sławczew od momentu powrotu do Lechii jest właściwie niezastąpiony, z powodu urazu opuścił do tej pory tylko jedno spotkanie. Jednak w środowym meczu z Pogonią Szczecin (godz. 18, Stadion Energa) Bułgara czeka kartkowa pauza. Kto go zastąpi?
- Trzeba szanować ten punkt, bo graliśmy z liderem, ale jesteśmy rozczarowani wynikiem. Nie możemy tak grać w obronie - mówi Simeon Sławczew po remisie Lechii z Lechem 3:3.
W sobotę piłkarze Lechii zmierzą się na Stadionie Energa z liderem ekstraklasy Lechem Poznań (godz. 20.30). Będą w nim musieli sobie radzić bez pauzującego za kartki Daniela Łukasika, tym większa odpowiedzialność spadnie w środku pola na Simeona Sławczewa.
Bułgar pali się do gry i wszystko wskazuje na to, że uda się wraz z drużyną na poniedziałkowy mecz z Piastem Gliwice (godz. 18). - Zagrałem w tym sezonie tylko dwa mecze w kadrze. Potrzebuję czasu, by wrócić do optymalnej dyspozycji - mówi Sławczew.
Bułgar Simeon Sławczew wraca do Lechii. 24-letni pomocnik został wypożyczony ze Sportingu Lizbona do końca sezonu 2017/18. W umowie zawarta została również opcja pierwokupu.
Wszystko wskazuje na to, że Simeon Sławczew zostanie wypożyczony do końca sezonu 2017/18 ze Sportingu Lizbona do Lechii.
Bułgar Simeon Sławczew jest bardzo blisko powrotu do Lechii. Rozmowy między gdańskim klubem a Sportingiem Lizbona na temat kolejnego wypożyczenia są na ostatniej prostej.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się to mało realne, ale nastąpił nagły zwrot akcji. Simeon Sławczew wkrótce powinien być ponownie wypożyczony do Lechii Gdańsk. Z klubem żegna się natomiast Aleksandar Kovacević.
Sprawa wydaje się przesądzona. Simeon Sławczew zagrał w sparingu Birmingham City FC i zebrał dobre recenzje. Wszystko wskazuje na to, że najbliższy rok spędzi na drugim poziomie rozgrywkowym w Anglii.
Lechia przygotowuje się do nowego sezonu, a wkrótce może się okazać, że będzie trzeba szukać nowego bramkarza. Grecki PAOK jest bowiem mocno zainteresowany pozyskaniem Dusana Kuciaka. Pierwsza oferta w wysokości 500 tys. euro została odrzucona przez gdański klub.
Simeon Sławczew zaliczył udany sezon w Lechii, ale nie wiadomo, czy zostanie w niej na kolejny sezon. Sporting Lizbona, z którego Bułgar był wypożyczony, żąda za swojego piłkarza aż 3 mln euro. Gdański klub oferuje trzy razy mniej.
- Nie wiem, jaką taktykę przyjmie Lech, ale jeśli znów będą nas chcieli prowokować, będziemy na to gotowi. Nie poradziliśmy sobie z tym w poprzednim meczu i to nie ma prawa się powtórzyć - mówi przed niedzielnym starciem z Lechem w Poznaniu pomocnik Lechii Simeon Sławczew. Początek o godz. 15.30.
W wygranym 2:0 spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką po dłuższej przerwie w pierwszym składzie Lechii znalazł się Simeon Sławczew. Bułgar rozegrał naprawdę dobry mecz, a swój udany występ mógł podsumować bramką. Pod koniec pierwszej połowy nie wykorzystał jednak idealnej sytuacji i wciąż czeka na pierwszego gola w ekstraklasie. - Zostawiłem sobie tą przyjemność na ważniejsze mecze - śmiał się po spotkaniu.
Pomocnik gdańskiej Lechii Simeon Sławczew całe spotkanie, a reprezentacja Bułgarii pokonała Holandię 2:0 w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata.
Kilku piłkarzy Lechii rozjechało się na zgrupowania narodowych reprezentacji. Sławomir Peszko i Simeon Sławczew wezmą udział w meczach eliminacji do mistrzostw świata, natomiast pozostali będą grać towarzysko.
Simeon Sławczew po kontuzji z przytupem wrócił do składu Lechii rozgrywając świetny mecz z Cracovią. Jednak w kolejnym spotkaniu z Lechem Poznań Bułgar usiadł na ławce rezerwowych. Czy w sobotnim, wyjazdowym starciu z Ruchem Chorzów (godz. 18) znów znajdzie się w pierwszej jedenastce?
W wygranym 4:2 spotkaniu z Cracovią jednym z najlepszych zawodników Lechii był Simeon Sławczew. Bułgar po raz pierwszy w barwach gdańskiego zespołu zagrał na pozycji "8" i spisał się świetnie. Zaliczył m.in. asysty przy golach Ariela Borysiuka oraz Grzegorza Kuświka.
Jednym z piłkarzy gdańskiej Lechii, którzy przygotowania do rundy wiosennej w Lotto Ekstraklasie rozpoczęli od treningów indywidualnych, jest Simeon Sławczew. Bułgarski pomocnik podkreśla, że na obozie w Turcji powinien już ćwiczyć na pełnych obrotach. - Tęsknię za tym, by być na boisku i trenować razem z chłopakami - mówi Sławczew.
Piłkarska ekstraklasa w najbliższy weekend pauzuje ze względu na mecze reprezentacji narodowych. W gronie powołanych do swoich drużyn w różnych kategoriach wiekowych znalazło się siedmiu piłkarzy Lechii.
Wygląda na to, że skończyły się problemy Lechii w środku pola. Simeon Sławczew daje drużynie spokój i jest idealnym łącznikiem pomiędzy formacją defensywną i ofensywną.
Z ośmiu piłkarzy Lechii, którzy powołani zostali do narodowych reprezentacjach swoich krajów w różnych kategoriach wiekowych, w ostatnich dniach zagrało siedmiu. Chyba najbardziej zadowolony wróci do Gdańska Vanja Milinković-Savić. Reprezentacja Serbii do lat 21 zakwalifikowała się bowiem do baraży o awans na mistrzostwa Europy, które w przyszłym roku odbędą się w Polsce.
Ośmiu piłkarzy Lechii powołanych zostało do reprezentacji swoich krajów w różnych kategoriach wiekowych. Przedstawiamy harmonogram meczów ich drużyn.
- Jesteśmy w czubie tabeli, czyli mamy to co jest naszym celem, ale uważam, że nasza najlepsza gra dopiero nadejdzie. Próbkę tego mieliśmy w pierwszych 25 minutach meczu z Ruchem - mówił po wygranym 2:1 spotkaniu z chorzowskim zespołem pomocnik Lechii Simeon Sławczew.
Dwaj piłkarze Lechii Gdańsk - Bułgar Simeon Sławczew oraz Kanadyjczyk Steven Vitoria - zostali powołani na październikowe mecze swoich reprezentacji narodowych.
Trochę czasu upłynęło zanim Simeon Sławczew zadebiutował w Lechii w rozgrywkach polskiej ekstraklasy. Ciężko trenował, niekiedy 2-3 razy dziennie.
W wygranym 1:0 spotkaniu z Cracovią w barwach Lechii zadebiutował Bułgar Simeon Sławczew. Jak na zawodnika, który zagrał po raz pierwszy od ponad czterech miesięcy, zaprezentował się z bardzo dobrej strony. - Jestem zadowolony z tego jak wyglądam pod względem fizycznym, ale potrzebuję jeszcze trochę czasu żeby dojść do swojej optymalnej formy - podkreśla Sławczew.
Ani Simeon Sławczew, ani Steven Vitoria nie pojechali z drużyną Lechii do Białegostoku. Na debiut w Lotto Ekstraklasie muszą jeszcze poczekać.
W poniedziałkowy wieczór w Gdańsku pojawił się Simeon Sławczew. We wtorek Bułgar przejdzie testy medyczne, jeśli wypadną one pozytywnie piłkarz podpisze umowę z Lechią.
Simeon Sławczew może zostać wypożyczony do Lechii ze Sportingu Lizbona. O defensywnego pomocnika walczy jednak również Legia Warszawa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.