Marsz dla Izy. W sobotę przez Gdańsk przejdzie marsz dla 30-latki z Pszczyny, która zmarła z powodu wstrząsu septycznego po tym, jak lekarze czekali z wykonaniem aborcji, aż płód obumrze. Start o godz. 16 spod Targu Drzewnego.
Nie mam prawa oczekiwać od lekarzy heroizmu, ale oni w najgorszym razie mogą stracić pracę. My, kobiety, możemy stracić życie. 30-letnia Iza nie żyje. Osierociła córkę. #aniJednejWięcej
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się na Targu Drzewnym, żeby zaprotestować przeciwko prawu, które skazuje kobiety na tortury i śmierć. Głos zabrał m.in. ginekolog i położnik dr Maciej Socha.
W Polsce zmarła pierwsza kobieta, której lekarze i lekarki odmówili wykonania aborcji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. 1 listopada Gdańsku i innych polskich miastach kobiety wychodzą na ulice.
Około 400 osób wzięło udział w piątek 22 października w gdańskim proteście w rocznicę drastycznego zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. - Stoimy, stoimy i stać będziemy, dopóki rząd się nie zmieni - zapowiadały uczestniczki i uczestnicy.
Po roku obowiązywania drakońskiego prawa aborcyjnego sytuacja wygląda inaczej niż życzyliby sobie tego, najbardziej ideowi zwolennicy zakazu. Polki nadal dokonują aborcji, ale po wyroku są o wiele lepiej zorganizowane, a Europa im w tym pomaga.
W piątek 22 października mija rok od wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Tego dnia kobiety w Gdańsku i w całej Polsce znowu wychodzą na ulice, by protestować.
Może nie trzeba by wychodzić na ulice i wykrzykiwać ***** *** albo w grudniowy dzień z mężem i trójką dzieci stać pod ogrodzeniem kurii ze słowami "Zadośćuczyńmy za krzywdy" na białej kartce, gdyby ten świat był sprawiedliwy, otwarty dla każdej osoby, oparty na miłości i wolności.
Po sześciu latach rządów PiS Polska stała się krajem, w którym jest miejsce dla Daniela Obajtka, ale nie dla osób LGBT+ i kobiet. Co ja mówię, jest miejsce - dla osób LGBT+ w szafie, a dla kobiet w kącie. Jedziemy na tym samym wózku, który za chwilę zderzy się z walcem.
Kobieta na grupie wsparcia na Facebooku podzieliła się obawami dotyczącymi aborcji farmakologicznej. Teraz działacze antyaborcyjni skarżą do prokuratury cztery inne kobiety, które poparły decyzję o przerwaniu ciąży. - To absurd - mówi działaczka Aborcji bez Granic.
Fenomen popularności Platformy Obywatelskiej na Pomorzu opiera się na wielu filarach, ale dominacja konserwatystów - "wychowanków Olka Halla" jest jednym z nich. Senator Kazimierz Kleina, jeden z sygnatariuszy listu działaczy PO ws. utrzymania kompromisu aborcyjnego, przekonuje, że ten element przekłada się na lepsze wyniki wyborcze.
Strajk Kobiet. W polskich miastach organizowane są kolejne protesty w ramach Strajku Kobiet. Sprawdzamy, co nas czeka w weekend na Pomorzu.
W czwartek protestujący przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji zgromadzili się wieczorem przed biurami PiS przy Targu Drzewnym w Gdańsku, skąd przeszli pod Bazylikę Mariacką.
Fundacja walcząca z prawem do aborcji, twierdzi, że w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku "lekarze zabijają nienarodzonych z powodu przesłanki eugenicznej". Do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ale śledztwa raczej nie będzie.
35-letni wikariusz z Gdańska, jadąc z kolegą, zauważył auto z czerwoną błyskawicą. Duchowny zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy, po czym wyjął replikę broni i zagroził jednej z kobiet: "Jak się teraz czujesz?".
Zaczęło się od nagonki w prorządowych mediach. Skończyło na zwolnieniu męża i realnym zagrożeniu wydalenia jej z zawodu nauczyciela. Mimo to Iwona Ochocka protestuje dalej.
Strajk Kobiet. Sobotni spacer odbędzie się pod hasłem "Piekło Kobiet - Piekło Mediów Narodowych". Start o godz. 13.
Manifestacje przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego mocno ograniczającemu prawo do aborcji odbędą się w piątek w Kwidzynie, Lęborku oraz Gdyni. Protest w Gdańsku zaplanowany jest na sobotę.
Opozycja mogłaby opracować własny projekt ustawy aborcyjnej, do poparcia przez wszystkie kluby od Lewicy po PSL, i ogłosić, że przyjmie go, jak będzie miała większość w Sejmie. Wzorem dla niej może być tu rozwiązanie fińskie.
Strajk Kobiet. Środowe protesty na Pomorzu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji przybrały zmotoryzowaną formę.
Pomysł posła Lewicy Marka Rutki, żeby wystąpić do ZUS o 500+ na "dziecko poczęte", w związku z wyrokiem TK, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem w całej Polsce. - Odebrałem mnóstwo próśb o wzór wniosku, więc go napisałem, żeby każdy mógł sobie pobrać - mówi poseł.
Strajk Kobiet. Manifestanci zablokowali jedno z głównych skrzyżowań w Gdańsku w ramach protestu przeciwko radykalnemu zaostrzeniu prawa do aborcji. - Stoimy w bezruchu, aby wyrazić bezsilność w walce o nasze prawa - mówiła jedna z protestujących kobiet.
Strajk Kobiet. Po weekendowej przerwie na ulice Pomorza wracają protesty przeciwko decyzji TK. W Gdańsku na 103 sekundy stanie Hucisko.
- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie miał długofalowy wymiar polityczny. Kaczyński będzie miał dobrą opowieść dla fundamentalistów i fanatyków religijnych, jak o nich zadbał. I myśli, że przez trzy lata Polki zapomną. Ale one nigdy mu tego nie zapomną - mówi posłanka KO Barbara Nowacka.
Niektóre pomorskie posłanki z Lewicy i KO protestowały w środę na ulicach przeciwko publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Kilku posłów wyraziło swoje oburzenie. Inni przemilczeli temat lub wyrazili radość z zaostrzenia prawa aborcyjnego. Przejrzeliśmy, co zamieścili na Facebooku.
W tej cynicznej grze sprawą aborcji nie chodzi o to, żeby przykryć nią temat epidemii i kryzysu, ale odwrotnie - trudny temat aborcji ma być przykryty innymi problemami społecznymi.
Pod biurami PiS w Gdańsku i Gdyni odbyły się pikiety i "spacery". Mieszkańcy Trójmiasta protestowali przeciwko publikacji uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego i zaostrzeniu przepisów aborcyjnych.
Jeśli w Gdańsku DAŁO SIĘ obalić pomnik Henryka Jankowskiego, to może DA SIĘ też powiedzieć w twarz homofobom: Kłamiecie! Maciej Socha użył do tego jajek z wolnego wybiegu z Żabki.
- Tak, stanąłem na ulicy. Tak, rzucałem jajkami w transparent. Jasne, złamałem przepisy ruchu drogowego, ale to była nadzwyczajna sytuacja. Chciałem zapobiec szerzeniu kłamstw, które później skutkują nienawiścią - mówi dr Maciej Socha w rozmowie z "Wyborczą".
Antyaborcyjna kampania reklamowa dotarła do Trójmiasta. Na wiatach przystankowych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie pojawiły się plakaty z realistycznie przedstawionym dzieckiem w łonie matki. - To manipulacja i nieuczciwa reklama - komentuje Lidia Makowska z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej.
Agnieszka, jeszcze do niedawna studentka Akademii Pomorskiej w Słupsku poprosiła Senat o wsparcie protestujących kobiet. Uczelnia wsparcia nie okazała, a niepokorna studentka została skreślona z listy. Interwencję w sprawie studentki zapowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.
- Sorry za utrudnienia, ale mamy rząd do obalenia! Chyba będzie najprościej, załatwimy was miłością! - śpiewa w swoim protest songu Aneta Wadowska, artystka z Sopotu.
Strajk Kobiet. Kacper Płażyński zaatakował na Facebooku przedszkolanki solidaryzujące się ze Strajkiem Kobiet. Teraz jego wpis pod lupę weźmie rzecznik dyscyplinarny Pomorskiej Izby Adwokackiej.
O księdzu z Chojnic znowu zrobiło się głośno. Znany na Twitterze jako @Janusz1967 poruszył w mediach społecznościowych temat produkcji szczepionek z ciał abortowanych dzieci.
Strajk Kobiet. 28 listopada przypada 102. rocznica wywalczenia przez Polki praw wyborczych. W sobotę w całej Polsce organizowane są akcje protestacyjne. W Gdańsku odbył się marsz zakończony manifestacją przed pomnikiem Marii Konopnickiej.
Po zamalowaniu muralu z symbolem Strajku Kobiet wandale wystawili symboliczną fakturę dla władz Gdyni za to, że "słabo starają się, by hasła nienawiści zniknęły z polskich ulic".
Strajk Kobiet. 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł: aborcja z powodu ciężkiej wady płodu niezgodna z Konstytucją. "Po miesiącu się nie damy!" - pod takim hasłem w poniedziałek, 23 listopada odbędzie się wielki protest kobiet w Gdańsku.
W Wejherowie odbył się w piątek tzw. protest prześcieradłowy skierowany do kierowców poruszających się drogą krajową nr 6. Przygotowali go lokalni artyści.
Politycy PiS nie mogą znieść, że Centrum Praw Kobiet w Gdańsku dostaje pieniądze z budżetu miasta. - Działania wymierzone w CPK uderzają we wszystkie kobiety, którym pomagamy. Politycy PiS nie są w stanie wyobrazić sobie, z czym kobiety się do nas zgłaszają - komentuje Aleksandra Mosiołek, dyrektorka CPK.
Strajk Kobiet nie odpuszcza. W środę w Gdańsku odbył się kolejny protest, który przeszedł spod biur posłów PiS na plac Solidarności, gdzie zakończył się "polską falą".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.