11 z 14 organizacji kombatanckich nie chce, żeby pancerz rosyjskiego czołgu T-34 zniknął z cokołu przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Pomysłodawcom, m.in. żonie posła PiS Kacpra Płażyńskiego, kombatanci mówią: "Nie liczą się z całą złożonością wyborów i dramatów II wojny światowej".
Rosjanin miał m.in. gromadzić informacje o jednostkach wojskowych, ich wyposażeniu i sytuacji kadrowej.
Konsulat Rosji w Gdańsku zalega z płatnościami za zajmowany budynek na kwotę ponad 5 mln zł. Posłanka Lewicy Beata Maciejewska proponuje, żeby budynek przekazać społeczności ukraińskiej. Sprawa nie jest jednak prosta.
Propaganda prostym ludziom porządkuje skomplikowany świat, na tych dobrych i tych złych. Psychopatów i paranoików pobudza z kolei do działań przestępczych. I pod tym względem Stefan W. nie różni się od Putina.
Spółka odzieżowa LPP zamknęła swoje wszystkie sklepy w Rosji. Ubrania marek Reserved, Sinsay, Mohito, House i Cropp nie są już dostępne na rosyjskim rynku.
Dom Rosyjski mieścił się w kamienicy przy ul. Długiej 35 od ponad pół wieku. W piątek 18 marca minął termin, jaki władze Gdańska dały instytucji na wyprowadzkę. Oddała klucze.
Chojnice i Lębork zostały wyzwolone spod hitlerowskiej okupacji w 1945 r., po wkroczeniu żołnierzy Armii Czerwonej. Jedną okupację zamienili w drugą, gwałcili i mordowali mieszkańców.
Samorządowcy z całej Europy domagają się od rządów państw, UE i ONZ większych sankcji na Putina, a także pomocy z relokacją uchodźców. - Nie mamy wątpliwości, że życie kobiet i mężczyzn jest dalece wartościowsze niż handel, praca, niż energia nawet - napisali we wspólnej deklaracji.
We wtorek, 15 marca, w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim oraz w czwartek, 17 marca, w Sopotoce z czytelnikami spotka się Oksana Zabużko - ukraińska pisarka, poetka, filozofka i eseistka. Autorka przyjechała do Polski w przeddzień wojny, żeby promować swoją najnowszą książkę "Planeta Piołun". Po agresji Rosji na Ukrainę utknęła w naszym kraju.
OTOZ Animals od pierwszego dnia ataku Rosji na Ukrainę zaangażowało się w pomoc "czworonożnym uchodźcom". Uratowane psy z Ukrainy już czekają na nowe domy.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak poinformował w poniedziałek, że magistrat wezwał Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury do opuszczenia siedziby przy ul. Długiej 35. To reakcja na szerzenie putinowskiej propagandy przez instytucję i organizowanie rozrywkowych imprez w czasie wojny na Ukrainie.
- Pytam teraz znajomych z Donbasu, czy po wejściu Rosji do Ukrainy chcą stamtąd uciec. Odpowiadają, że dlaczego, przecież dla nich nic się nie zmieniło - mówi dr Wojciech Siegień, naukowiec z Uniwersytetu Gdańskiego, który prowadzi badania w Donbasie.
Gdański artysta Piotr Szwabe przykrył ukraińską flagą radziecki czołg stojący przy alei Zwycięstwa w Gdańsku. - To symboliczne wsparcie dla walczącej z tyranią Ukrainy - mówi "Wyborczej" Szwabe.
W czwartek na sesji Rady Miasta Gdynia radni zerwą partnerstwo z rosyjskim Kaliningradem oraz białoruskimi Baranowiczami. Odbędzie się również wiec poparcia dla Ukrainy.
- W czasach pokoju nie chciałbym wrócić na Ukrainę, ale teraz, kiedy trwa wojna, czuję taką potrzebę - mówi Bogdan. W Odessie została cała jego rodzina. Nie chcą przyjechać do Polski.
W obecnej sytuacji, po ataku Rosji na Ukrainę, energetyka gazowa nie jest stabilnym źródłem. Nie pierwszy zresztą raz, choć wojna uwypukla problem, o którym mówi się od lat. Niemcy już rozważają powrót do atomu.
Przez weekend i poniedziałek przed konsulatem Federacji Rosyjskiej przy ul. Batorego w Gdańsku-Wrzeszczu protestujący przeciwko agresji Putina na Ukrainę stworzyli antywojenną instalację.
W Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Gdyni znaleźli dach nad głową. Są zmęczeni, zestresowani, przerażeni całą sytuacją. Nie chcą pokazywać twarzy.
W Gdańsku, podobnie jak w Warszawie, Berlinie, Sydney i Chicago, odbył się w sobotę protest w sprawie uwolnienia Polaków więzionych na Białorusi oraz przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przed konsulatem rosyjskim we Wrzeszczu zebrało się ok. 100 osób.
Kilkadziesiąt osób demonstrowało w piątek wieczorem przed konsulatem Niemiec w Gdańsku. Domagali się bardziej stanowczych sankcji na reżim Putina, w tym wyłączenia Rosji z systemu SWIFT.
Do Trójmiasta jadą kobiety z dziećmi uciekające z ogarniętej wojną Ukrainy. Do granicy wyjechali po nich prywatni ludzie. Mieszkańcy Trójmiasta i okolic zapraszają ich pod swój dach. Powstała nawet baza prywatnych miejsc noclegowych. Są tam głównie pokoje, ale i mieszkania.
"Moja firma nie będzie realizowała zleceń na rynek stoczniowy dla kraju, który realizuje politykę wojny oraz gwałci prawo międzynarodowe. Są dla mnie ważniejsze sprawy niż pieniądze" - napisał do jednego ze swoich kontrahentów szef gdańskiej firmy z branży stoczniowej.
W czwartek nad ranem rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Są zabici i ranni. W geście solidarności z Ukrainą o zmroku na żółto-niebiesko rozbłyśnie Olivia Star w Gdańsku.
Około 30 osób od rana protestuje pod konsulatem Federacji Rosyjskiej w Gdańsku. Przyszli Ukraińcy, Białorusini i Polacy. Mają kartki z napisem "Putin=Hitler".
Senat Uniwersytetu Gdańskiego jednoznacznie potępił agresję militarną Rosji na niepodległą Ukrainę. Wyraził również solidarność z obywatelami Ukrainy w trudnym momencie walki.
Rozpoczęła się wojna na Ukrainie. Są już pierwsi ranni i zabici. Gdańszczanie i gdańszczanki wyrażają solidarność z narodem ukraińskim i spotykają się w miejscu dla nich symbolicznym - na pl. Solidarności. Dołączają do nich Ukraińcy i Ukrainki z Trójmiasta, m.in. konsul Ukrainy.
Prezydenci z Trójmiasta wyrażają solidarność z Ukrainą. "Wierzymy, że wytrwacie. Wierzymy, że wasze wieloletnie wysiłki i bezkompromisowa postawa zwyciężą" - napisała Aleksandra Dulkiewicz. Na uchodźców czeka ponad tysiąc miejsc.
"Dziś w nocy Rosja zaatakowała Ukrainę po rozkazie wydanym przez Władimira Putina. To bezprecedensowy, zbrodniczy i bezpodstawny atak. Przyjaciele Ukraińcy, jesteśmy z Wami!" - napisała w czwartek rano w mediach społecznościowych Agnieszka Owczarczak.
Polski rząd traktuje uchodźców instrumentalnie i propagandowo. Gdy trzeba pokazać siłę, by odbić się w sondażach, buduje mur i stosuje push-backi. A gdy chodzi o potencjalny konflikt u sąsiada, potrafi nagle współpracować z samorządami w szukaniu kwater.
Ukraińcy i Polacy protestowali w środę pod konsulatem Rosji w Gdańsku. - Dla napompowanego botoksem imperatora wciąż mało krwi - mówili organizatorzy. Wieczorem odbyła się manifestacja na placu Solidarności.
Z powodu zagrożenia agresją Rosji na Ukrainę, w środę pod hasłem #StandWithUkraine na ulice Gdańska wyjdą Ukraińcy. Wierzą, że dołączą do nich Polacy.
Ukraińcy z którymi rozmawialiśmy w poniedziałek na gdańskim lotnisku są spokojni. Nie obawiają się agresji Rosji, przypominają, że wojna w ich kraju trwa już od ośmiu lat.
Lech Wałęsa zgłasza chęć wyjazdu do Kijowa "w celu solidarnej obrony". Były prezydent nie pierwszy raz chce pomóc naszym wschodnim sąsiadom.
Obwód kaliningradzki stał się wyspą. "Mieszkańcy bardzo tęsknią za normalnością, czyli za możliwością swobodnego poruszania się, wyjazdów, zwłaszcza takich krótkich wypadów do Gdańska" - opowiada autorka książki o Kaliningradzie.
31-letni oficer rosyjskiego statku handlowego pełnił wachtę pod wpływem alkoholu. Nie odpowiadał na wezwania radiowe w chwili, kiedy ponadstumetrowy statek płynął prosto na Wyspę Sobieszewską.
Urząd Morski w Gdyni wydał notę o zatrzymaniu rosyjskiego statku handlowego, który po dziwnych manewrach w nocy z piątku na sobotę, został zatrzymany w Gdańsku przez straż graniczną.
Załoga nie odpowiadała na wywołania radiowe i zboczyła ze swojego toru wodnego. Interweniowali funkcjonariusze Straży Granicznej.
Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim PiS zawiesiło już pięć lat temu. Oficjalnie - na czas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka. Ale MRG nie odwieszono do dzisiaj. - Najbardziej stracili na tym Polacy, a nie Rosjanie - mówią samorządowcy z Elbląga i okolic.
Paulina Siegień kilkanaście lat temu trafiła do Kaliningradu, który nieoczekiwanie stał się częścią jej życia. Przez kilka lat pisała o tym mieście i obwodzie kaliningradzkim m.in. dla "Gazety Wyborczej". W piątek, 10 września w ECS opowie o swojej książce "Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu".
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz miał wziąć udział w odbywających się w piątek (13 sierpnia) uroczystościach pogrzebowych Siergieja Kowalowa. - Niestety otrzymałem informację z ambasady RP w Moskwie, że nie zostanę wpuszczony na terytorium Rosji - powiedział Borusewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.