Od 1 stycznia do 31 maja zanotowano w Polsce 1044 przypadki odry. To niemal piętnastokrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. - Wyszczepialność utrzymuje się jeszcze na akceptowalnym poziomie, ale wzrastający trend odmów szczepień dzieci jest niepokojący - słyszymy w sanepidzie.
Przyszli rodzice obawiają się, że zabraknie szczepionek przeciwko gruźlicy dla noworodków. To efekt doniesień o problemach jedynego producenta, które obiegły media.
Od początku roku na Pomorzu zarejestrowano już 14 podejrzeń zachorowań na odrę. Kolejne przypadki są diagnozowane również w innych województwach. Tymczasem w aptekach znowu brakuje szczepionek dla dorosłych.
U 5-letniego chłopca ze Starogardu Gdańskiego lekarz zdiagnozował odrę. To drugi przypadek choroby w tym mieście
Sanepid wytypował do profilaktycznych szczepień tysiąc pracowników kwidzyńskiej fabryki - po tym, jak u czwórki z nich wykryto odrę. Ale załoga jest spokojna. - Spisaliśmy się na medal - oceniają urzędnicy.
Dwaj chorzy na odrę obywatele Ukrainy trafili w poniedziałek wieczorem do gdańskiego szpitala. Nie byli wcześniej szczepieni. Zakład pracy kobiety i mężczyzny - w sumie tysiąc osób - został objęty nadzorem.
Niewidomi turyści ze Śląska chcieli zjeść obiad z jednym z gdańskich barów mlecznych. Personel nie chciał ich jednak obsłużyć, bo był z nimi pies.
Od początku tego roku bardzo groźną bakterię New Delhi wykryto u 19 pacjentów z Pomorza. To znacznie więcej niż przed rokiem.
Trzy tygodnie temu do Sądu Okręgowego w Gdańsku został skierowany akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom zamieszanym w handel dopalaczami na ogromną skalę. Zarzuca się im obrót 70 kg dopalaczy o łącznej wartości prawie miliona złotych. Walka z dopalaczami trwa, jednak tylko na Pomorzu wciąż rejestruje się rocznie blisko 150 zatruć.
Można się nią zarazić, jedząc nieumyte jagody, maliny czy jeżyny. Sanepid ostrzega: uważajcie na bąblowicę.
Z powodu zakwitu sinic Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Pucku zamknęła plaże od miejscowości Dębki do Chałup.
Od piątku pomorski sanepid odradzał kąpiel w Sopocie. Wszystko przez to, że w wodzie wykryto bakterie E. coli.
Kara wynika z kontraktu zawartego między miastem a SNG w 1993 roku, w którym szczegółowo określono jak należy ją wyliczyć w przypadku awarii. Kara wynosi 322 509,64 zł. Władze Saur Neptun Gdańsk nie chcą komentować sprawy. Za to Sanepid odwołał prewencyjny zakaz kąpieli w Bałtyku, bo woda jest czysta.
Kolejne badania sanepidu i WIOŚ potwierdzają, że awaria przepompowni Ołowianka z ub. tygodnia nie miała na razie większego wpływu na jakość wody w Zatoce Gdańskiej. Woda spełnia normy dla kąpielisk. Sanepid prewencyjnie ostrzega jednak, żeby jeszcze wstrzymać się z kąpielami.
Nie ma obecnie żadnych zakłóceń w odbiorze ścieków w Gdańsku, a kolejny silnik do pompy dotrze pod koniec tygodnia, co pozwoli na doprowadzenie przepompowni do pełnej sprawności. Sanepid potwierdza, że jakość wody na kąpieliskach w Gdańsku, Sopocie i Gdyni pozostaje w normach.
Sklep z dopalaczami, który działał w Elblągu przez kilka lat, został w końcu zamknięty. "Wyborcza" ustaliła, że to efekt dużego śledztwa, obejmującego kilka województw. - Mamy już 12 podejrzanych, ale sprawa jest rozwojowa - słyszymy w Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku, która nadzoruje całe postępowanie.
U pacjenta gdyńskiego szpitala Wincentego a Paulo wykryto groźną bakterię o nazwie Klebsiella pneumoniae OXA-48. To kolejny przypadek na Pomorzu. Eksperci jednak uspakajają: sytuacja jest stabilna.
Na Pomorzu nie było przypadku wykorzystania do szczepienia preparatu przechowywanego w niewłaściwej temperaturze - poinformował w poniedziałek Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny. To odpowiedź na publikacje, które ujawniły przypadki złego przetrzymywania szczepionek przez braki w dostawie prądu.
Tylko w ubiegłym roku w Gdańsku stwierdzono ponad 500 przypadków wszawicy. A - jak zaznaczają specjaliści - nie są to pełne dane, bo dyrektorzy nie mają obowiązku alarmować sanepidu o pasożytach.
Już ponad 2,8 tys. dzieci nie zostało zaszczepionych na Pomorzu. To o niemal 600 więcej niż w roku ubiegłym. Skoro kary nie przynoszą skutku, sanepid chce wypłacać rekompensaty tym rodzicom, których dzieci zostaną poszkodowane przez obowiązkowe szczepienia.
W Polsce wzrasta zachorowalność na salmonellę. W 2015 r. chorobę odnotowano u ponad 8600 osób, rok później - u 10 025. Najwięcej przypadków jest w województwach: mazowieckim, małopolskim, wielkopolskim, śląskim i pomorskim.
Pracownicy sanepidów protestują przeciwko rządowym planom odebrania im części kompetencji i budżetu. Zapowiadają strajk włoski, a w ostateczności odstąpienie od badań pomorskich kąpielisk, co stawiałoby ich otwarcie pod znakiem zapytania.
Już prawie 30 tys. dzieci w Polsce nie zostało zaszczepionych. Najwięcej na Mazowszu, Śląsku, w Wielkopolsce i na Pomorzu. Lekarze biją na alarm. - Jeśli tendencja się utrzyma, grozi nam epidemia - ostrzegają.
Sanepid stwierdził duże nieprawidłowości w szpitalnych posiłkach na Pomorzu. Główne zarzuty? Za mało owoców, warzyw i pełnowartościowego białka, a za dużo soli, czerwonego mięsa i jego przetworów.
Ok. 200 dzieci z dwóch szkół na terenie gminy Gniewino cierpiało z powodu zatrucia pokarmowego. Wiele wskazuje na to, że uczniowie zatruli się posiłkiem, który dostarczyła do szkoły firma cateringowa. - Dowozy posiłków zostały wstrzymane - mówi Ewa Banasik z sanepidu w Wejherowie. - U pięciorga dzieci wykryto bakterie salmonelli.
Sanepid skontrolował posiłki w pomorskich szpitalach. Wnioski nie są optymistyczne. W prawie wszystkich jadłospisach ujawniono nieprawidłowości.
Używanie przeterminowanych produktów, podmienianie zamawianych ryb na ich tańsze odpowiedniki, zawyżanie wagi potraw czy nalewanie zbyt małej ilości alkoholu - to standardowe praktyki stosowane dla zwiększenia zysku w sezonie w nadmorskich restauracjach. - Liczba nieprawidłowości utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, ale zmienia się ich charakter - mówi Anna Klecha z Inspekcji Handlowej.
Proces handlarzy dopalaczami, których elbląska prokuratura oskarża o narażenie na śmierć lub utratę zdrowia wielu osób, nie może wystartować. Miesiąc temu nie zjawił się w sądzie Szymon I., a w poniedziałek zabrakło jego wspólnika Jakuba G. Czy sędzia znajdzie na to sposób?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.