Arka Gdynia bezbramkowo zremisowała w Płocku z Wisłą. Końcowy wynik idealnie oddaje przebieg i poziom meczu.
Bramkarz Arki Gdynia Pavels Steinbors w wygranym 2:1 meczu z Zagłębiem Lubin zaliczył setny z rzędu występ w barwach gdyńskiej drużyny. Jego niesamowita seria zaczęła się 28 kwietnia 2017 roku.
Serb Filip Mladenović i Słowak Lukas Haraslin z Lechii Gdańsk oraz Łotysz Pavels Steinbors z Arki Gdynia zostali powołani do swoich reprezentacji narodowych na mecze eliminacyjne do Euro 2020. Z kolei do mistrzostw Europy do lat 21 przygotowuje się inny lechista Karol Fila.
Przed wtorkowymi derbami Trójmiasta z Lechią Gdańsk piłkarze Arki Gdynia zdają sobie sprawę, że aby przełamać fatalną tegoroczną passę, muszą zostawić na boisku serca, płuca, wątroby i jeszcze kilka innych narządów. Zatem z ich strony oczekiwać możemy przede wszystkim jednego - walki.
Zespół Arki ma za sobą jesień, w której były zarówno wzloty, jak i upadki. Tych drugich było nieco więcej, stąd dopiero 10. miejsce w tabeli ekstraklasy. "Gazeta Wyborcza Trójmiasto" po każdym meczu oceniała zawodników żółto-niebieskich, teraz po wyciągnięciu średniej stworzyliśmy ranking najlepszych piłkarzy gdyńskiego zespołu w rundzie jesiennej.
Pogoń Szczecin po raz trzeci z rzędu strzeliła Arce w Gdyni aż trzy gole. Według bramkarza Pavelsa Steinborsa wszystkich trafień dla portowców można było jednak uniknąć. Pretensje ma m.in. do samego siebie.
Luka Zarandia i Pavels Steinbors - to dwaj główni aktorzy i bohaterowie Arki Gdynia w ligowym meczu z Lechem Poznań (1:0). Podobny scenariusz miało finałowe spotkanie Pucharu Polski sprzed roku. Wówczas również właśnie ci stranieri mieli ogromny wpływ na historyczny sukces polskiego klubu.
Bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem Arki Gdynia na początku sezonu jest jej bramkarz Pavels Steinbors. Łotysz wybronił kilka bardzo groźnych sytuacji, w kilku... nie widział zaś piłki.
Na osiem obronionych rzutów karnych w karierze Pavelsa Steinborsa pięć miało miejsce w Arce Gdynia. W jej barwach skutecznie interweniuje w blisko co drugim uderzeniu z 11 metrów. Ostatni raz w Krakowie przeciwko Wiśle (0:0).
Za nami inauguracja Lotto Ekstraklasy w wykonaniu piłkarzy Arki Gdynia. Jak zostanie zapamiętana? Dla niewielu będą to miłe wspomnienia. Spojrzeć w lustro bez zastrzeżeń do siebie może jedynie bramkarz Pavels Steinbors. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom klubu, jakoby umowa łotewskiego bramkarza z Arką została automatycznie przedłużona do czerwca 2019 roku, sam zainteresowany prolongował ją dopiero teraz. Obowiązywała będzie do końca czerwca 2020, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Cztery z siedmiu obronionych w karierze rzutów karnych przez Pavelsa Steinborsa miały miejsce w Arce Gdynia. Dwa z nich w ostatnich dwóch meczach.
Wierny niepisanej zasadzie czy skuszony znajomością na temat nietuzinkowych umiejętności? Na Krzysztofa Pilarza czy Pavelsa Steinborsa postawi trener Arki Leszek Ojrzyński w finale Pucharu Polski?
Kibice Arki Gdynia martwią się, co po sezonie stanie się z ich najlepszym bramkarzem, Pavelsem Steinborsem. Łotyszowi w czerwcu kończy się kontrakt, lecz zawodnikowi brakuje kilku występów wiosną, by umowa automatycznie została przedłużona.
- Różne sytuacje zdarzają się na boisku, ale Giorgi chciał iść do końca, mimo że nie miał szans na dojście. Widział, że będę pierwszy do piłki, a mimo to wystawił nogę. Dla mnie to głupota zawodnika - ocenił starcie z zawodnikiem Wisły Płock bramkarz Arki Pavels Steinbors.
Biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką bramkarz Arki Pavels Steinbors dokonuje cudów w bramce, należałoby mu poświęcić oddzielny cykl tekstów. Po raz kolejny Łotysz dokonywał cudów.
Łotewski bramkarz Arki to jej prawdziwy skarb. Od momentu majowego finału Pucharu Polski jest w wyśmienitej formie, a sytuacja z meczu z Jagiellonią Białystok tylko to potwierdza.
Kolejny świetny mecz w barwach Arki rozegrał bramkarz Pavels Steinbors. Znowu dokonywał między słupkami cudów, a jeden z nich pozbawił Zagłębie Lubin bramki. Pozostaje jednak wątpliwość, czy Łotysz nie interweniował już zza linii bramkowej.
Sukcesu Arki w meczu z Wisłą Kraków by nie było, gdyby nie zwłaszcza jeden człowiek, bramkarz Pavels Steinbors. Po raz kolejny Łotysz wyczyniał rzeczy niemożliwe.
Meczem z Koroną Kielce Arka na dobre wróciła na polskie podwórko. Powrót nie był jednak udany, bo oprócz punktu nic pozytywnego o jej występie nie można powiedzieć.
Świetna dyspozycja w ostatnich tygodniach Łotysza Pavelsa Steinborsa pozwoliła mu stać się niepodważalnym numerem jeden w bramce Arki Gdynia. To on będzie bronił na inaugurację sezonu ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław (niedziela, godz. 15.30).
Trzy miesiące temu bramkarz Arki Pavels Steinbors wyśmiewany był za fatalny błąd w półfinale Pucharu Polski. Wstał jednak o własnych siłach i został gdyńską ścianą nie do przebicia.
Reprezentant Łotwy, Pavels Steinbors, przedłużył kontrakt z Arką. Sporo było dywagacji wokół bramkarza, gdyż jako głównie rezerwowy zarabiał najwięcej w drużynie.
Jeszcze niedawno śmiała się z niego cała Polska, gdy popełnił fatalny błąd w półfinale Pucharu Polski. - Musisz walczyć. Kiedy nie idzie, musisz wrócić na właściwe tory, a kiedy idzie po twojej myśli, nie odpuszczać - zdradza receptę na sukces Pavels Steinbors. Dzisiaj jest podstawowym bramkarzem Arki Gdynia.
Jak krótka jest droga z bohatera do zera, brutalnie niejednokrotnie pokazuje życie. Bramkarz Arki Pavels Steinbors zaprzeczył tej teorii i pokazał, jak z wyśmiewanego zawodnika można stać się gladiatorem finału Pucharu Polski. Czy dostanie teraz szansę od trenera w lidze?
- Pavels nie wiedział, że ma z tyłu zawodnika. Jeszcze mu krzyczałem, żeby uważał, ale ani nie usłyszał, ani nie zauważył moich gestów - mówił po meczu półfinałowym Pucharu Polski obrońca Przemysław Stolc, który wyraźnie ostrzegał bramkarza przed nadbiegającym zagrożeniem.
Jesteś tak dobry, jak twój ostatni sezon - powinno brzmieć motto każdego piłkarza. A po jakich jak na razie sięga Arka? Porównajmy tych, którzy już się pojawili, z tymi, których zastąpili.
Można śmiało powiedzieć, że piątek należy do gdyńskiej Arki. Po wypożyczeniu Adriana Błąda poznaliśmy kolejne nazwiska, które zasilą żółto-niebieskich. To doświadczony łotewski bramkarz Pavels Steinbors oraz środkowy obrońca Dawid Sołdecki.
W Arce trwają żmudne poszukiwania bramkarza. To jasny sygnał: na ekstraklasę w żółto-niebieskiej szatni powinniśmy zobaczyć nowego golkipera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.