W ostatnim spotkaniu z Lechem Poznań w składzie Lechii zabrakło Michała Chrapka, którego kilkanaście godzin wcześniej dopadł wirus. Z kolei po pierwszej połowie z kontuzją barku boisko musiał opuścić Jakub Wawrzyniak. Obaj zawodnicy są jednak gotowi do gry w sobotnim meczu z Ruchem Chorzów na Stadionie Energa Gdańsk. Jego początek o godz. 20.30.
Jakub Wawrzyniak przeszedł w piątek szczegółowe badania kontuzjowanego barku. Na szczęście uraz obrońcy Lechii Gdańsk nie okazał się groźny i jest duże prawdopodobieństwo, że piłkarz zagra w najbliższym meczu Lechii z Ruchem Chorzów.
Największe drużynowe sukcesy w karierze Jakub Wawrzyniak odniósł jako piłkarz warszawskiej Legii. Po powrocie do Polski 32-latek nie miał jeszcze okazji zagrać przy Łazienkowskiej jako zawodnik innej drużyny. W sobotę nastąpi to po raz pierwszy. - To będzie wyjątkowe spotkanie. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by zaprezentować się jak najlepiej - przyznaje sam zainteresowany.
Kolejni zawodnicy gdańskiej Lechii wzięli udział w meczach reprezentacji narodowych. Ze swoich występów zadowoleni muszą być zwłaszcza Vanja Milinković-Savić i Rudinilson, których drużyny sięgnęły po komplet punktów.
Piłkarz Lechii Jakub Wawrzyniak zagrał w towarzyskim meczu reprezentacji Polski, która we Wrocławiu rozgromiła Finlandię 5:0. Gola w meczu młodzieżówki z Białorusią strzelił jego kolega klubowy Adam Buksa. W narodowych reprezentacjach zagrali też dwaj inni zawodnicy gdańskiego klubu.
W niedzielę o godz. 15.30 Lechia zmierzy się na własnym stadionie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, czyli bezpośrednim rywalem w kontekście walki o grupę mistrzowską. - Jesteśmy świadomi tego w jakim miejscu jesteśmy i co musimy zrobić, by realnie myśleć o pierwszej ósemce. To jest nasz cel minimum, chociaż ja mimo wszystko cały czas patrzę jak złapać te drużyny z góry tabeli - przyznaje obrońca biało-zielonych Jakub Wawrzyniak.
Lechia Gdańsk będzie mieć zaledwie jednego przedstawiciela przy okazji towarzyskich meczów reprezentacji Polski z Serbią i Finlandią. Selekcjoner Adam Nawałka powołał jedynie Jakuba Wawrzyniaka, rezygnując tym samym z usług Sławomira Peszki oraz Sebastiana Mili. - To musi być zespół, a nie promocja samego siebie - mówi trener Lechii Piotr Nowak.
W dwóch pierwszych meczach rundy wiosennej obrońcy Lechii zobaczyli w sumie aż sześć żółtych i jedną czerwoną kartkę, a trzech z nich naraziło się na pauzę w następnym spotkaniu. Przed meczem z Piastem Gliwice zagrożony jest kolejny - Mario Maloca.
Już w najbliższą środę odbędzie się kolejna edycja Zwiedzania Stadionu z piłkarzem - tym razem w rolę przewodnika wcieli się piłkarz Lechii i reprezentacji Polski Jakub Wawrzyniak. Zwiedzanie to projekt partnerski realizowany przez spółkę Arena Gdańsk Operator - zarządcę Stadionu Energa Gdańsk - i Lechię Gdańsk. W ubiegłym roku kibice mieli okazję zwiedzić bursztynowy stadion z Jarosławem Bieniukiem i Maciejem Makuszewskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.