Z drogi do Dębek na Pomorzu zniknął szpaler topoli kanadyjskich. Władze gminy informują, że usunęły je ze względów bezpieczeństwa i wkrótce poprowadzą tamtędy chodnik.
Gdańscy radni chcą, żeby wszystkie drzewa na terenach gminy były monitorowane, m.in. pod względem chorób i defektów. Każdy mieszkaniec będzie mógł przeglądać te dane w internecie.
Gdańsk prawdopodobnie ukarze dewelopera za usunięcie stuletnich okazów z parku Steffensa. Spółka kontratakuje: - Pod koniec lutego dostaliśmy zgodę od miasta na wycinkę. Staliśmy się ofiarą braku należytej wymiany informacji.
Gdańscy radni zagłosowali za planem zagospodarowania przestrzennego dla Brzeźna, który zakłada m.in. wycinkę nadmorskiego lasu.
"Plan został opracowany zgodnie z interesem dewelopera, który chciałby część lasu zabudować kilkunastometrowymi blokami" - uważają członkowie proekologicznej inicjatywy.
W Sądzie Rejonowym w Lęborku zapadł w poniedziałek wyrok w sprawie wycinki drzew na nadmorskiej działce w Łebie. Jej właściciele - Jerzy R. oraz obywatelka Holandii Maria van E., zostali uznani za winnych "spowodowania zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach".
Bytów. Drzewa miały zostać wycięte, bo ulica ma przejść przebudowę. Dzięki naporowi opinii publicznej, spośród 54 lip, które miały iść pod topór, 46 drzew ocaleje.
Radni Sopotu przyjęli rezolucję w sprawie utworzenia na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego dwóch rezerwatów przyrody. Ma to ochronić las przed nadmierną wycinką. Władze Sopotu liczą, że podobne działania podejmą Gdańsk i Gdynia.
Ocaleje około połowa z 1,1 tys. drzew rosnących wzdłuż torów SKM w Trójmieście. Spółka ma już niezbędne pozwolenia.
Wycinka drzew w Kartuzach została wstrzymana. Mieszkańcy wierzą, że to dzięki nim, ale w Nadleśnictwie mają inną wersję wydarzeń.
Aleja drzew prowadząca do nadmorskich Dębek najprawdopodobniej nie zostanie wycięta. Po naszym tekście sprawą zajął się wojewódzki konserwator zabytków. - Przydrożnego dziedzictwa nie zrekompensujemy nasadzeniami zastępczymi - tłumaczy jego rzecznik, Marcin Tymiński.
Aleja drzew prowadząca do nadmorskich Dębek może pójść pod topór. Drogowcy wytypowali do ścięcia prawie 300 sędziwych lip, klonów i dębów.
My nie mogliśmy wchodzić do lasów, a tymczasem leśnicy nie próżnowali. Trójmiejski Park Krajobrazowy został ogołocony z zieleni - alarmuje posłanka Agnieszka Pomaska. - Służba nie drużba - ripostują leśnicy.
Stosy wyciętych drzew leżą między Helem a Jastarnią. - To skandal, że ingeruje się w miejsca, które są ważne dla mieszkańców i zwierząt - alarmuje czytelnik. Leśnicy tłumaczą: drewno pozyskujemy tam od wielu lat, nie przynosimy szkód.
Wycinka będzie, ale kiedy - nie wiadomo. Na razie SKM odwołała przetarg. Głos w sprawie zabrał prezydent Sopotu, który wystąpił do ministra infrastruktury o przeprowadzenie zmian legislacyjnych mających na celu ochronę drzewostanu.
Gdańscy radni Koalicji Obywatelskiej apelują do prezesa Szybkiej Kolei Miejskiej, żeby przeanalizował sytuację i zrezygnował z wycinki.
Wzdłuż linii Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście rośnie ponad tysiąc drzew, które według obowiązujących przepisów powinny być już dawno wycięte. Spółka rozpisała przetarg na "oczyszczenie" linii z drzew, ale spodziewana za kilka dni nowelizacja przepisów ograniczy zakres wycinki.
Leśnicy wycięli półtora hektara lasu w Kokoszkach. To przygotowanie do planowanego od lat poszerzenia ulicy Kartuskiej w Gdańsku.
Około 20 firm jest zainteresowanych budową kanału przez Mierzeję Wiślaną. W połowie kwietnia mamy poznać ich oferty. W poniedziałek zainteresowane firmy oglądały miejsce przekopu.
Inwestor zapewnia, że wycinka drzew przy ul. Opackiej w Oliwie odbywa się zgodnie z prawem, i rzeczywiście, jak ustaliła "Wyborcza", dostał na nią zgodę pomorskiego konserwatora zabytków. Jednak zdaniem inspektorów urzędu ochrony zabytków jedno z drzew wycięto nielegalnie.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej wydało komunikat, że "po piątkowym spotkaniu w Brukseli przedstawiciele Komisji Europejskiej potwierdzili konieczność budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną". Dziennikarka RMF FM ustaliła jednak, że KE niczego nie potwierdziła.
Sześć dni wystarczyło na wycięcie 10 tys. drzew pod budowę kanału na Mierzei Wiślanej. Tymczasem inwestycja opóźnia się już na starcie i rząd PiS może nie zdążyć z rozpoczęciem prac przed wyborami parlamentarnymi.
Fatalny stan jest powodem wycinki 19 drzew zabytkowej Wielkiej Alei Lipowej w Gdańsku. Urzędnicy przygotowują się też do rewaloryzacji: całe partie drzew trzeba będzie wyciąć, by posadzić nowe
Do kolejnej nielegalnej wycinki doszło w Sopocie. Tym razem na działce przy al. Niepodległości, bez wymaganej zgody, wycięto 19 drzew. Władze Sopotu twierdzą, że to wynik zbyt niskich kar wynikających z liberalnego prawa "lex Szyszko" wprowadzonego za rządów PiS.
Inwestor, który chce postawić w Sopocie hotel tuż nad morzem, wyciął w pień ok. 50 drzew. Władze miasta uważają, że zrobiono to nielegalnie i wystąpiły o ukaranie inwestora. Prezydent Sopotu domaga się też zmiany tzw. lex Szyszko, bo uważa, że niskie kary zachęcają tylko inwestorów do nielegalnych wycinek.
- Drzewa mają to do siebie, że mogą rosnąć wszędzie, nie tylko przy drodze - mówi poseł PiS z Pomorza Marcin Horała. Ministerstwo Środowiska już rozpoczęło pracę nad zmianami przepisów, które pozwolą na masowe wycinki.
Droga powiatowa 2328 ma zostać poszerzona, dlatego z odcinka między Mikoszewem a trasą S7 mają zniknąć drzewa. Nikt nie będzie po nich płakał, bo jak mówią urzędnicy, zginęli na nich ludzie.
Aleja umiera i bez rewaloryzacji, prędzej czy później, na pewno zniknie z krajobrazu miasta - wynika z opracowania, które zlecił pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Pracownicy Lasów Państwowych z Pomorza skupieni w "Solidarności" organizują manifestację w obronie ministra środowiska Jana Szyszki. Sekretariat Lasów Państwowych w Gdańsku zachęca do wyjazdu i chce znać nazwiska tych, którzy jechać nie zamierzają.
Przejechałam w ubiegłym tygodniu spory kawałek Polski. Na północy i na południu widok podobny - wszędzie rżną i piłują, aż wióry lecą.
Z masową wycinką drzew nie zgadza się wiele osób, czego dowodem są liczne zgłoszenia, jakie otrzymujemy od czytelników. Głos zabrał też Krzysztof Skiba: - Totalne barbarzyństwo, osoby które za tym stoją będą smażyć się w piekle.
Chwałę tygodnia przyznaję pracownikom Lotos Kolej, którzy zorganizowali protest domagając się realizacji 13 postulatu z Sierpnia '80. Chałę tygodnia dostają parlamentarzyści, którzy przyłożyli rękę do masowej wycinki drzew.
Miejscy aktywiści wycinkę drzew Wielkiej Alei Lipowej zgłaszają do prokuratury. Zastrzeżenia ma też Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Urzędnicy zapewniają: wszystko odbyło się zgodnie z prawem
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.