34-latek miał nakłaniać 13-letnią dziewczynkę do obcowania płciowego, pokazywał dziecku pornografię i doprowadził do tzw. "innej czynności seksualnej". Prokurator: podejrzany miał świadomość wieku pokrzywdzonej.
Stefan W., zabójca Pawła Adamowicza w chwili czynu miał ograniczoną poczytalność - informuje gdańska prokuratura.
Zwłoki kobiety znaleziono we wtorek nad ranem na plaży w Łebie. Zmarła to 43-letnia mieszkanka Bytomia w województwie śląskim. Prokurator wykluczył udział osób trzecich.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku otrzymała kolejną opinię biegłych psychiatrów, dotyczącą Stefana W., zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Śledczy nie ujawniają szczegółów.
Kierowca autokaru, który w piątek wypadł z autostrady A1 w okolicach Tczewa, zeznał, że tuż przed wypadkiem stracił świadomość. W zdarzeniu rannych zostało 30 osób - dzieci i dorośli z zespołu Mały Haśnik z Żabnicy na Żywiecczyźnie, którzy jechali na wypoczynek nad morze. Większość z nich opuściła już szpitale.
Dziewczynka z urazem głowy trafiła do szpitala w piątek. Rodzice tłumaczyli, że upadła na podłogę, lekarze nie uwierzyli i wezwali policję.
Akt oskarżenia obejmuje pięć osób, w tym Magdalenę Adamowicz - żonę zamordowanego prezydenta Gdańska oraz jej matkę Janinę.
Były minister transportu Sławomir Nowak pozostanie w areszcie - zdecydował we wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie. Były minister podejrzany jest m.in. o korupcję w związku z przetargami drogowymi na Ukrainie.
Sąd Okręgowy w Gdańsku ukończył w środę pisemne uzasadnienie wyroku w sprawie afery finansowej Amber Gold. Na jego podstawie skazano w ub. roku szefa spółki Marcina P. oraz jego żonę Katarzynę. Uzasadnienie jest bardzo obszerne i prawdopodobnie posłuży do odwołania się od wyroku.
Siedem osób stanie przed sądem za organizację finału WOŚP, podczas którego nożownik zamordował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Według ustaleń prokuratury feralna impreza w ogóle nie powinna się odbyć.
Nożownik z Nowego Stawu, który zamordował swoją siostrę i konkubinę, przyznał się na przesłuchaniu do winy, ale nie podał, co go pchnęło do zbrodni. Grozi mu dożywocie.
Gdy kilka lat temu Sławomir Nowak wyjeżdżał na Ukrainę, aby objąć stanowisko szefa Agencji Drogowej Ukrawtodor, mówił że będzie tam zarabiał ok. 1500 zł miesięcznie. Nikt mu wtedy nie wierzył.
Karierę zatrzymanego wraz z Sławomirem Nowakiem pułkownika Dariusza Z. można podzielić na dwa etapy: wojskową i biznesową. Obydwa obszary zahaczały o świat polityki i Platformę Obywatelską.
Gdyby nie "afera zegarkowa" Sławomir Nowak mógłby zostać następcą Donalda Tuska - szefem PO i premierem rządu. Teraz prokuratura zarzuca mu przyjęcie 1,3 mln zł łapówek.
Chłapowo. 43-latek miał zakraść się do pokoju, w którym spali chłopcy. Jednego z nich miał próbować zgwałcić. W jego telefonie znaleziono dziecięcą pornografię. Mężczyźnie przedstawiono już dwa zarzuty.
Sławomir Nowak, były minister transportu, trafi do aresztu tymczasowego na trzy miesiące - taką decyzję w środę po południu podjął warszawski sąd. Aresztowani zostają również pozostali podejrzani w aferze korupcyjnej: Dariusz Z., były dowódca GROM-u i Jacek P., przedsiębiorca z Gdańska.
Prokuratura złożyła do sądu trzy wnioski o areszty dla Sławomira Nowaka, Dariusza Z. i Jacka P. Mają być rozpatrzone w środę.
"Dar Młodzieży" wypłynął w jednodniowy rejs, podczas którego doszło w poniedziałek do tragicznego wypadku. Z rei spadł 19-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że było to samobójstwo.
Zatrzymany w poniedziałek w Gdańsku przez CBA były minister transportu Sławomir Nowak wieczorem został przewieziony do Warszawy. We wtorek ma usłyszeć prokuratorskie zarzuty w związku z podejrzeniami o działalność korupcyjną.
Razem z byłym ministrem transportu Sławomirem N. CBA zatrzymało w poniedziałek Dariusza Z., byłego dowódcę JW GROM.
W poniedziałek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie ma się odbyć przesłuchanie Sławomira Nowaka, zatrzymanego przez CBA byłego ministra transportu z rządu PO-PSL. Służby przeszukały kilkadziesiąt miejsc, w tym mieszkanie byłego polityka.
Jacek P., zatrzymany w poniedziałek razem z byłym ministrem Sławomirem N., ma w Gdańsku firmę zajmującą się doradztwem w zakresie księgowości i finansów. Prowadził m.in. szkolenia dla policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą.
W poniedziałek CBA poinformowało o zatrzymaniu Sławomira N., byłego ministra transportu w rządzie Donalda Tuska. Jest podejrzany o korupcję, pranie brudnych pieniędzy i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Zatrzymano także Dariusza Z., byłego dowódcę "Grom" i gdańskiego przedsiębiorcę Jacka P.
Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Mierzynie na Pomorzu wszczęła Prokuratura Rejonowa w Wejherowie. W wypadku zginęły trzy osoby, trzy są w bardzo ciężkim stanie.
Prokuratura sprawdza, dlaczego przedsiębiorstwo z Gdańska dostało od urzędu morskiego niemal 7 mln zł za rozminowanie, którego miało nie wykonać, a które zostało zaakceptowane przez urząd. Chodzi o prace podwodne przy podejściu do gdańskiego portu. Ta sama firma uzyskała też kontrakt na roboty przy przekopie Mierzei Wiślanej. Główny wykonawca, firma NDI, sprawdzi jakość wykonania prac.
Do tragedii doszło miejscowości Krzemieniewo na terenie leśniczówki. Podleśniczy Jacek M. oddał ze sznucera trzy strzały w kierunku żony, zrobił to przez okienko w drzwiach do łazienki. Potem popełnił samobójstwo. Dzieci, które były w domu, są już pod opieką psychologa.
Byli prezesi Spółdzielni Mieszkaniowej "Ujeścisko" w Gdańsku w piątek zostali zatrzymani, w sobotę prokuratura przedstawiła im zarzuty. W sprawie poszkodowanych jest aż 190 osób, nabywców mieszkań, których budowa stanęła w miejscu.
Przedsiębiorca z Trójmiasta, który został zatrzymany przez policję, bo jechał autem oklejonym hasłem "Wolę w szambie zanurkować, niż na Dudę zagłosować", nie odpowie za znieważenie głowy państwa. Gdańska prokuratura umorzyła sprawę.
Rodzina płetwonurka na jego pogrzeb czekała siedem lat. Od chwili zaginięcia ciało Roberta spoczywało przy wraku "Wilhelma Gustloffa", okręcie mogile wojennej, na której nielegalnie nurkował z kolegami. Oficjalna wersja wyprawy była inna.
Nie przesłuchano świadków, nie zebrano "chociażby zdawkowego" materiału dowodowego - tak sąd w Gdyni ocenił decyzję Prokuratury Rejonowej w Gdańsku-Oliwie, która odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie dyskryminującego ogłoszenia lokalu gastronomicznego w Gdyni.
Komendanta szpitala odwołał wcześniej Mariusz Błaszczak - za rzekome nieprzyjęcie zakażonych koronawirusem pensjonariuszy DPS. - Zarzuty to zasłona dymna dla błędnej decyzji - twierdzi nasz rozmówca.
Justyna Zorn, organizatorka protestów "Zadośćuczyńmy za krzywdy", po filmie "Zabawa w chowanego": - Biskupi, którzy przenoszą księży pedofilii, powinni zostać przeniesieni do stanu świeckiego i powinni zostać postawieni przed sądem.
40-letni Rafał K. odpowie za kierowanie gróźb pozbawienia życia wobec burmistrza Łeby Andrzeja Strzechmińskiego. Śledztwo w sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Lęborku.
Dożywocie grozi 39-latkowi, który w Gdyni zabił nożem mężczyznę, a drugiego ciężko ranił.
Prokuratura Krajowa umorzyła śledztwo w sprawie spowodowania obrażeń u dwóch młodych mężczyzn, do których strzelał prokurator wojskowy w Gdańsku. Według śledczych doszło do przekroczenia granic obrony koniecznej, ale nie było ono rażące.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku bada okoliczności odmowy przyjęcia przez Szpital Marynarki Wojennej pensjonariuszy domu pomocy społecznej zarażonych koronawirusem.
Jedna z pracownic Sądu Rejonowego w Braniewie została zakażona koronawirusem. Połowę pracowników sądu skierowano na kwarantannę, tymczasem pracowników prokuratury - mieszczącej się w tym samym budynku - skierowano na kwarantannę w pełnym składzie. Dlaczego?
Synoptycy działali na bieżąco, zgodnie ze stanem wiedzy oraz ich doświadczeniem, a podejmowane przez nich decyzje wynikały z przekonania o ich słuszności - uznała prokuratura i umorzyła śledztwo.
Zwłoki młodej kobiety wyłowiono w niedzielę w pobliżu ujścia kanału portowego w Gdańsku. Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Zgłosili się świadkowie, którzy widzieli, jak wchodziła do wody.
Troje aktywistów związanych z KOD i Obywatelami RP dostało policyjne zarzuty o wykroczenia, w związku z zakłócaniem uroczystości 100-lecia zaślubin Polski z morzem w Pucku, z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. - Niektóre wydają się absurdalne - ocenia mecenas Marek Kanawka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.