Wielu uciekających przed wojną w Ukrainie znajduje schronienie w Sopocie. By skoordynować działania pomocowe i udzielić uchodźcom jak najlepszego wsparcia, powstało Centrum Wsparcia Ukrainy.
- Kontakt z lekarzami jest utrudniony. Właściwie cały czas są w pracy. Pomoc medyczna jest udzielana nie tylko w szpitalach, ale także np. w urzędach. Brakuje medykamentów, sprzętów. Potrzeby wciąż są duże - mówi o sytuacji na Ukrainie Igor Barannyk, lekarz pochodzący z Ukrainy.
Lekarze chcą leczyć za darmo osoby z Ukrainy, które docierają do Trójmiasta i okolic. Ale wskazują kłopot: - Zastanawiamy się, jak uchodźcy mają się dowiedzieć, że mogą się u nas leczyć za darmo - mówią.
Wojna na Ukrainie. Dr Piotr Ziajka przez pięć lat służył w lotnictwie Marynarki Wojennej jako lekarz w stopniu porucznika. Zakładał szpitale polowe i punkty medyczne na terenach ogarniętych wojną. Uchodźcom z Ukrainy oferuje bezpłatne leczenie i pomoc ambulatoryjną.
Gdyński sklep z antykami i starociami z PRL-u "U Starego Ludwika" połowę obrotów z najbliższego wtorku przekaże na pomoc uchodźcom z Ukrainy. - Nie jest nam łatwo, ale pomagamy, jak możemy - mówi "Wyborczej" Cezary Irzykiewicz, właściciel sklepu.
Największe zapotrzebowanie jest na męskie dresy, kurtki i spodnie. Zbędną odzież w dobrym stanie można przekazać do Pogotowia Socjalnego w Gdańsku.
Jeśli masz w domu niepotrzebną ciepłą odzież, zwłaszcza męską i w dobrym stanie, możesz ją przekazać dla osób w kryzysie bezdomności w Gdańsku. - Jest potrzebna zwłaszcza osobom korzystającym ze wsparcia "autobusu SOS - pomoc", który do końca marca będzie działał na ulicach miasta - informuje Sylwia Ressel z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.
Osoby w kryzysie bezdomności otrzymują wsparcie codziennie, objazdowa pomoc będzie działała do 31 marca 2022 roku.
W tym roku Świąteczną Zbiórkę Żywności będzie można wesprzeć na dwa sposoby.
- Włóczka ma to do siebie, że nie dzierga się czegoś "na zawsze". Można ją spruć i stworzyć coś nowego i pożytecznego - tłumaczy jedna z organizatorek akcji. A jeśli ktoś nie chce dziergać, może dorzucić druty albo podarować włóczkę.
- To moja ostatnia deska ratunku, bym mogła dalej żyć. Każdego dnia proszę Boga, by to nie był mój ostatni dzień - mówi Kamila, która cierpi na mukowiscydozę. Na roczne leczenie preparatem Kaftrio, którego państwo nie refunduje, musi uzbierać milion złotych.
Młodszy aspirant Sebastian Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Płocku wyruszył we wtorek w wyczerpującą trasę rowerem. Ma jeden cel - pomóc w ratowaniu życia 19-letniej Oli Ziomki z Radomia. Podczas pokonywania 1000-kilometrowej trasy ani razu nie zaśnie.
Dziewczynka cierpi na zespół FOXG1, małogłowie, niedowidzenie i opóźnienie rozwoju mózgu. Jej rodzina prosi o pomoc w zebraniu pieniędzy na rehabilitację Kornelii.
31 sierpnia Inspektorzy OTOZ Animals odebrali 78 psów z pseudohodowli w powiecie kartuskim. Interwencja trwała ponad 12 godzin.
Dzięki sopockiemu restauratorowi głośno zrobiło się o miejscowym... antykwariacie. Teraz drzwi przy al. Niepodległości się nie zamykają.
Dzięki wsparciu Żeglarz rusza w kolejny rejs. Przed wyjątkowymi właścicielkami kina sezon 2021, który rozpocznie się 28 maja. Będzie oscarowo!
Społeczna lodówka stanęła w Dolnym Wrzeszczu w Gdańsku. Każdy, komu został nadmiar jedzenia, zamiast je wyrzucać, może się nim podzielić.
600 paczek żywnościowych trafi do potrzebujących gdańszczan jeszcze przed Niedzielą Wielkanocną. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, nie odbędzie się tradycyjne świąteczne śniadanie.
Kino Żeglarz w Jastarni potrzebuje wsparcia. Miejsce, które dla wielu osób jest obowiązkowym punktem letnich wakacji, jest na skraju zapaści.
Gdańsk. O lokalizacji osób w kryzysie bezdomności można poinformować telefonicznie, ale także za pomocą specjalnej aplikacji.
Koronawirus. Najpierw było ich trzech, teraz jest ponad trzydzieści osób. Dowożą jedzenie, wychodzą z psem i spędzają czas z dziećmi z niepełnosprawnością. Wszystko dlatego, że chcą pomagać.
Gdańsk. Z usług skorzystać mogą przede wszystkim starsze, samotne osoby, które np. z racji dolegliwości zdrowotnych, skromnych środków finansowych czy braku umiejętności nie potrafią zaradzić problemowi w domu.
Gdańsk. Suma wszystkich darowizn zebranych podczas akcji stworzy fundusz, który będzie wydatkowany na projekty społeczne w całej Polsce. Maksymalna wysokość grantu w ramach funduszu "Gdańsk dzieli się dobrem" to 5 tys. zł.
W nocy z wtorku na środę 5/6 stycznia doszło do pożaru domu w miejscowości Czatkowy koło Tczewa. Mieszkającej w nim rodzinie udało się ewakuować, ale pogorzelcy stracili dobytek całego życia. Można im pomóc m.in. poprzez internetową zbiórkę.
Bez ośrodka w Helu focze szczenięta, które są znajdowane na plażach po zbyt wczesnej utracie matczynej opieki, nie miałyby szansy przeżyć. Trwa zbiórka pieniędzy na rozbudowę Fokarium.
Gdańsk. Osoby, które zadeklarują, że chcą działać, same będą decydowały o tym, kiedy i w jakim wymiarze godzin będą pracować.
Mieszkańcy świąt nie spędzą w swoich domach. - Jeśli przed zimą kamienica nie zostanie odpowiednio zabezpieczona, może się zawalić - opowiada pani Aga Jarecka, sąsiadka pogorzelców.
Boże Narodzenie 2020 już za trzy tygodnie. Gdańsk, Sopot i Gdynia pamiętają o osobach najbardziej potrzebujących - samotnych, niesamodzielnych, starszych i bezdomnych.
Sami są w trudnej sytuacji i walczą o przetrwanie. Ale nie zapomnieli o tych walczących na pierwszej linii frontu. Kawiarnia W Starym Kadrze zbiera środki na pomoc medykom.
W tym roku zasady akcji pozostają bez zmian, natomiast ze względu na pandemię wolontariusze wyposażani są w maseczki, żele do dezynfekcji i działają w parach, a nie w grupach. Paczki z pomocą mają trafić do obdarowanych w weekend 12-13 grudnia.
Gdańsk. Dwie osoby przez siedem dni w tygodniu będą odbierały telefony i e-maile od osób, które potrzebują pomocy.
Pomoc dla firm. Premier zapowiedział pomoc dla firm. Z rozmów z trójmiejskimi gastronomami wynika, że pomoc rządu jest prowizoryczna.
Daria urodziła się na Białorusi, tam jej rodzice usłyszeli diagnozę: rdzeniowy zanik mięśni. W ojczyźnie mogła tylko czekać na śmierć, dlatego rodzina przyjechała do Gdańska. Liczą, że uda im się uzbierać 9 mln zł na lek ratujący życie. - Błagamy o pomoc - mówią.
Wielka radość w rodzinie chorej na SMA niespełna dwuletniej Tosi Popławskiej z Gdyni. Dzięki wpłatom od blisko 200 tysięcy osób z całej Polski udało się uzbierać 9 mln zł na terapię genową preparatem Zolgensma. To najdroższy lek na świecie.
W pięć miesięcy blisko 200-tysięczna armia ofiarodawców zebrała ponad 90 proc. potrzebnej sumy. Rodzina niespełna dwuletniej Tosi z Gdyni, która cierpi na rdzeniowy zanik mięśni, ma nadzieję, że w porę uda się uzbierać 9 mln zł na najdroższy lek świata, który może uratować dziewczynce życie.
18 firm z Trójmiasta przyłączyło się do akcji "Dziś dla Jutra", w ramach której organizowana jest pomoc dla szpitali, hospicjów, domów dziecka i domów pomocy społecznej. Przekazały w sumie ponad 350 tys. zł na wsparcie w czasie pandemii koronawirusa.
"Nadzieja" to akcja charytatywna, w ramach której ukaże się książka. Cały dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na wsparcie ośrodków pomocy dla seniorów. Inicjatywę wspierają m.in. Olga Tokarczuk, Hanna Krall, Mariusz Szczygieł. "Nie ma co ukrywać - wydatki sie zwiększyły, a wpłat od darczyńców jest znacznie mniej. Ta pandemia wpływa na wszystkich" - słyszymy w Puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio.
Indywidualne podejście do proponowanych działań, konsultacje i wsparcie prawne od miasta w zakresie realizowanych projektów, tworzenie zupełnie nowych projektów online. Gdynia pomaga swoim artystom w czasie pandemii.
Pomorska Rada Kultury, Rada Kultury Gdańskiej, a także rady kultury dziewięciu innych miast i regionów napisały list do wicepremierów Jadwigi Emilewicz i Piotra Glińskiego. To propozycje pomocy dla środowisk twórczych.
Około 200 postów, reakcji i komentarzy ukazuje się dziennie w grupie Widzialna Ręka Trójmiasto. - Nie przestaniemy działać po zakończeniu pandemii. Widać, że ludzie mają dużą potrzebę pomagania - mówi Olga Pajewska, twórczyni grupy Widzialna Ręka Trójmiasto.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.