- Ten bunt jest niesamowity, czegoś takiego nie było nawet za komuny. W sierpniu 1980 r. stoczniowcy wystawili 21 postulatów. Dziś rewolucja jest taka, że jest tylko jeden postulat: "Wypierdalać!" - mówi Krzysztof Skiba z zespołu Big Cyc.
Kuratorium Oświaty nadal nie skontaktowało się z nauczycielem z Gdyni, który rzekomo miał namawiać uczniów do udziału w Strajku Kobiet. Dyrektor szkoły, w której uczy, w piśmie do Małgorzaty Bielang zaświadcza, że nauczyciel nikogo do niczego nie namawiał.
Strajk kobiet. W specjalnym oświadczeniu część pracowników UG napisała o naruszeniu autonomii uczelni i groźbach pod jego adresem. To odpowiedź na groźby ministra edukacji.
Strajk Kobiet. Środa jest czternastym dniem protestów przeciwko zaostrzeniu prawa do aborcji. Co będzie się działo w Trójmieście, ale także poza nim?
Arkadiusz Ordyniec, nauczyciel historii w liceum w Gdyni, ma stanąć przed komisją dyscyplinarną Kuratorium Oświaty za podburzanie uczniów do protestu. - Prywatnie wyrok TK uważam za skandaliczny. Ale nigdy nie wzywałem uczniów do udziału w strajku - mówi nauczyciel.
Branża gastronomii protestuje. I tak jak Stolnik Soplicy, tak oni podają Mateuszowi Morawieckiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu czarną polewkę, odrzucając symbolicznie proponowaną przez nich pomoc. - To nie jest możliwe, żeby zakład pracy utrzymujący 30 osób dostał 5 tysięcy złotych.
Pani Jadwiga, krawcowa z Gdyni, ma 62 lata. Na protesty nie chodzi ze względu na wiek. Strajk kobiet wspiera inaczej - za darmo szyje transparenty dla protestujących.
Środowisko twórcze w Dzień Zaduszny spacerowało w Sopocie. W ten sposób chciało zwrócić uwagę na to, w jak trudnej sytuacji w czasie pandemii znalazła sie kultura. "Daj żyć kulturze" i "Save the Artist" to były niektóre z haseł widocznych na transparentach.
Post 21-letniego Fabiana z Gdańska poruszył ludzi w całej Polsce. Przemówił, bo ma dość polityków, którzy "wycierają sobie gęby osobami z niepełnosprawnościami".
Zapalone znicze dedykowane są "pacjentom, którzy zmarli przez niewydolność systemu oraz medykom, którzy zginęli z przepracowania i braku środków ochrony osobistej", ale także systemowi, który - według młodych lekarzy - właśnie ostatecznie się zawalił.
Poniedziałek jest już 12. dniem strajku kobiet po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Podpowiadamy, gdzie i kiedy można protestować na Pomorzu.
Strajk Kobiet. Muzeum może przyjąć niemalże każdy transparent, zdjęcie, czy film. Nieważne, jak krzykliwy jest transparent, jaka jest jego stylistyka i rozmiar.
Strajk kobiet. Stało się coś, co sprawiło, że protestujący musieli sięgnąć po inne środki - nie mając już nic do stracenia, będąc przyciśnięci do muru sięgnęli po bardziej radykalne środki werbalne - mówi dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka.
Strajk kobiet. Niedzielny spacer osób, które protestują przeciwko skandalicznej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, wyruszył w południe równocześnie z Gdańska i Gdyni.
Strajk kobiet trwa, w niedzielę przeciwnicy decyzji TK ponownie okażą swoje niezadowolenie. Tym razem wyjdą na trójmiejskie plaże. Organizatorki apelują też o wsparcie sprzedawców kwiatów i zniczy.
Przechodnie na ogół reagują przychylnie, są jednak tacy, co krzyczą: "Co masz, k**wa, do święconej wody, pedale?". Błażej Kroplewski znowu prowokuje.
Strajk kobiet. Protest na kampusie Uniwersytetu Gdańskiego ściągnął tłumy studentek i studentów. - Kaczyński mówi o wojnie. To okrutne, bo wojna wymaga ofiar i krwawego poświęcenia. Uważajcie na siebie - nawoływali.
Czym sobie zasłużyli reporterzy TVP, że również w ich stronę skandowane jest hasło "wypier...ć"? Sprawdziliśmy, jak rządowa propaganda pokazuje masowe protesty uliczne.
Strajk kobiet trwa. Wtorek to szósty dzień protestów, które odbędą się dzisiaj nie tylko w Trójmieście, ale także w Sierakowicach, Lęborku, czy Pucku. Zobacz, gdzie i o której można wyrazić swój sprzeciw wobec zmian w prawie aborcyjnym.
Kiedy tysiące protestujących w strajku kobiet mijały Lidla w Oliwie w Gdańsku, przed sklep wyszły pracownice z transparentami z kartonów i trąbiły wózkiem paletowym. Tłum stanął, bił brawo i skandował "Dzię-ku-je-my!". Zobacz wideo.
Strajk kobiet trwa. We wtorek Polki znowu wyjdą na ulice swoich miast, gdańszczanki spotkają się pod pomnikiem Sobieskiego.
Strajk kobiet. Flavio Paixao to jeden z niewielu piłkarzy, którzy głośno powiedzieli o swoim wsparciu dla osób protestujących przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
- Moja żona jest bogobojna, unika przekleństw, ale politycy tak ją rozsierdzili, że używa teraz innych słów - mówi Andrzej Sobociński, rolnik z Nowego Dworu Gdańskiego. I dodaje: - Na ulice wychodzili policjanci, nauczyciele i górnicy. I nikt ich nie wspierał. Teraz miarka się przebrała.
Strajk kobiet. Na rynku w Kartuzach na Kaszubach protestowały tłumy młodych ludzi. To dzięki czterem kobietom, które skrzyknęły się w internecie, bo wierzą, że razem mogą więcej.
Grupa około 130 taksówek w poniedziałkowe popołudnie wyruszyła obwodnicą spod sklepu Castorama w Osowej w kierunku centrum Gdańska. Ma być to kolejny element protestów przeciwko tzw. lex uber. Duży korek po kolizji czterech samochodów utworzył się na jednym z głównych dojazdów do obwodnicy w Gdańsku - ul. Słowackiego.
Strajk kobiet. Na piątkę osób, które chciały zaprotestować w kościele w Gdańsku, napadło dwóch mężczyzn. Gdy zaatakowani chcieli ukryć się w świątyni, zostali z niej przepędzeni.
"WyPiSdalać", Jezu, co się w tej Polsce odpierdala...", "PROTEST chUJE!" to tylko niektóre z haseł na udostępnionych do bezpłatnego pobrania plakatach autorstwa Marty Frej i Magdy Danaj.
W poniedziałek odbędzie się ponad 100 wydarzeń organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Kilkanaście akcji zapowiedziano w Trójmieście i mniejszych miastach na Pomorzu.
W niedzielę wieczorem przed biurem posłów PiS w Gdańsku odbyła się kolejna manifestacja przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Ponownie dominowali młodzi ludzie. AKTUALIZACJA: Po godz. 21 udali się w kierunku katedry Oliwskiej.
Protesty przeciwko zakazowi aborcji nie ustają. Niedzielna manifestacja w Gdańsku rozpoczęła się na historycznym placu Solidarności. Kobiety i mężczyźni protestujący przeciwko skandalicznej decyzji TK połączyli potem swoje siły z restauratorami.
W Gdyni w sobotę odbyła się manifestacja kierowców i pieszych przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Zablokowane zostało centrum miasta oraz sforsowano kopniakami drzwi do biura poselskiego Marcina Horały z PiS.
W Gdyni tysiące osób protestowało przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa do aborcji. Pikietujący i kierowcy zablokowali ruch na ul. Starowiejskiej. Policja uniemożliwiła im dojście do budynku, w którym mieszczą się biura posłów PiS.
- To dla nas agonia - powtarzają przedstawiciele branży gastronomicznej. Niedzielny protest w Gdyni był ich reakcją na decyzje rządu, które - w związku z wprowadzeniem czerwonej strefy - ograniczają funkcjonowanie restauracji, barów i kawiarni.
Przez kilka godzin po Trójmieście jeździły turystyczne autokary. Generując korki przewoźnicy postanowili zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację w branży w związku z pandemią koronawirusa.
Nieopodal dworu Artusa w centrum Gdańska w piątek o 19.30 zebrało się kilkadziesiąt osób. Manifestowali solidarność z Białorusią.
Biełsat TV, białoruska telewizja nadająca z Polski, poinformowała, że Eugenij Zaichkin, mieszkaniec Gdańska został pobity podczas protestów w Białorusi. Wcześniej podawano wiadomość, że mężczyzna nie żyje. W poniedziałek w Gdańsku odbędzie się pikieta przeciwko agresji na Białorusi.
W piątkowe popołudnie ok. 150 osób protestowało w centrum Gdańska przeciwko pomysłowi rządu Prawa i Sprawiedliwości, który zamierza wypowiedzieć konwencję antyprzemocową.
Około setki członków diaspory białoruskiej w Trójmieście zebrało się w sobotę w sercu Gdańska, by wyrazić solidarność ze swoimi rodakami. Na Białorusi trwa kampania prezydencka, a wraz z nią kolejne zatrzymania, rewizje i aresztowania przeciwników politycznych urzędującego od 25 lat prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Kilkadziesiąt osób, które sprzeciwiają się ustawie kagańcowej, nieprzestrzeganiu prawa i niszczeniu demokracji przez Prawo i Sprawiedliwość, wzięło udział w proteście przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.
Około dwustu osób zebrało się w sobotę pod Ratuszem Głównomiejskim na ul. Długiej w Gdańsku, gdzie trwał pokojowy protest przeciwko rasizmowi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.