37-letnia Paulina z Sopotu wyrzuciła syna Lecha za burtę, po czym sama wskoczyła do Bałtyku, popełniając samobójstwo - wynika z ustaleń szwedzkiej prokuratury, która prowadziła śledztwo ws. wypadku na promie "Stena Spirit".
Po zwycięstwie w przetargu na korzystanie z Publicznego Terminalu Promowego w Gdyni Polferries ponad dwa lata zwlekał z uruchomieniem połączenia. Zarząd portu w końcu stracił cierpliwość i unieważnił postępowanie. Co dalej?
Przez kilka miesięcy przed tragedią 37-letnia Paulina mieszkała wraz z synem w Gdyni. Dziecko uczęszczało do przedszkola w Sopocie. Niedawno zauważono, że matka potrzebuje pomocy, choć zapewniała, że "jest pod opieką terapeutyczną".
Duńska Komisja Badania Wypadków nie ma wątpliwości, 37-letnia Polka i i jej 7-letni syn nie zginęli w wyniku wypadku.
Szwedzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 37-letniej Polki i jej 7-letniego syna. Wstępnie przyjęto, że doszło do zabójstwa i samobójstwa. Ze statku zabezpieczono monitoringi i tzw. czarną skrzynkę.
Na promie Stena Line zginęli matka i jej siedmioletni syn. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zmieniła kwalifikację czynu na zabójstwo dziecka i targnięcie się na życie matki.
"Jeśli rzeczywiście było tak, że matka skoczyła za dzieckiem z wysokości kilkunastu metrów, to świadczy o najwyższej determinacji. Taka wysokość w każdym budzi respekt". O tym, co mogło się wydarzyć po wypadku na promie Stena Spirit, mówi Artur Pierzyński, oficer marynarki wojennej w rezerwie, doświadczony kapitan jachtów i żaglowców.
Siedmioletni chłopiec i jego matka, którzy w czwartek wypadli za burtę promu Stena Spirit, nie żyją. Informację o ich zgonie podała strona szwedzka, a potwierdził ją rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka. Jak doszło do tragedii?
Trudno ich zastać w weekend w mieszkaniu, właśnie chodzą po górach, smakują Włoch albo z dziećmi zwiedzają park rozrywki Świat Astrid Lindgren w Szwecji.
Dopiero badania DNA pozwoliły ustalić tożsamość topielca, którego ciało na początku października wyłowiono w pobliżu Skweru Kościuszki w Gdyni. To 45-latek, który we wrześniu wyskoczył z promu Stena Line.
Zakończyła się akcja mająca na celu znalezienie człowieka, który w poniedziałek rano wypadł za burtę wypływającego z Gdyni do Karlskrony promu Stena Spirit.
Najnowszy prom we flocie Stena Line w niedzielę wieczorem wypłynie z portu w Gdyni. W sobotę wiceprezydent Gdyni została matką chrzestną statku "Stena Estelle".
Na pokładzie 220-metrowego promu Stena Scandica zapaliła się ciężarówka. Akcja ratownicza została zakończona, nikt nie odniósł obrażeń.
W sierpniu na wody południowego Bałtyku wypłynie "Stena Estelle", w grudniu dołączy do niej "Stena Ebba".
Jeszcze w tym roku do gdyńskiego portu zawiną dwa fabrycznie nowe, energooszczędne promy Stena Line, które będą obsługiwać trasę Gdynia - Karlskrona. Oba mają po 240 m długości, mogą zabrać na pokład po 1,2 tys. pasażerów.
Ukraińcy szukający schronienia przed wojną mogą za darmo przepłynąć do Szwecji. Taką ofertę przygotował Stena Line, operator promowy działający w Gdyni.
- Po co było oficjalne otwarcie inwestycji za blisko 300 milionów, skoro nadal nic tam się nie dzieje? - zastanawiają się gdynianie. Podczas wrześniowej inauguracji zarząd gdyńskiego portu zapewniał, że 1 stycznia z nowego terminalu skorzystają pierwsi pasażerowie. Teraz mówi o terminie wiosennym.
Z okazji przeprowadzki do nowego terminalu pasażerskiego, który stanął przy nabrzeżu Polskim, Stena Line wprowadzi do obsługi połączeń Gdynia - Szwecja dwa nowe, dużo większe promy. Oprócz nich z terminalu będą korzystać jednostki Polferries PŻB.
30-letni pasażer promu, który płynął ze Szwecji do portu w Gdyni, usłyszał zarzut dotyczący wszczęcia fałszywego alarmu bombowego. - Są jednak wątpliwości, co do jego poczytalności - przekazuje prokuratura.
Prom linii Stena Line, który od rana w Porcie Gdynia był przeszukiwany w związku z groźbami jednego z pasażerów o podłożeniu bomby, wypłynął już do Karlskrony. Zatrzymany przez policję 30-latek w celi oczekuje na doprowadzenie do prokuratury.
Port w Gdyni. Jeden z pasażerów płynącego z Karlskrony promu linii Stena Line zaczął zachowywać się agresywnie i groził wysadzeniem statku. Mężczyzna został obezwładniony. Akcja w gdyńskim porcie trwa.
Nie tylko promy Stena Line, ale także jednostki Polferries PŻB będą korzystać z nowo wybudowanego terminalu promowego w gdyńskim porcie. Jego otwarcie zaplanowano na 23 września.
Budowa nowego terminalu promowego w Gdyni jest na ostatniej prostej. Pierwsi pasażerowie mają pojawić się w nim we wrześniu 2021 r. Wszystko wskazuje na to, że oprócz Steny Line będą mogli skorzystać z oferty drugiego operatora. Zainteresowane pływaniem do Gdyni są: Polska Żegluga Bałtycka i niemiecki TT-Line.
Inwestycja, która pochłonie blisko 300 mln zł, ma być gotowa za rok. Ale dojazd do nowego terminalu może zakorkować kilka newralgicznych ulic w Gdyni.
Koronawirus. Pasażerorowie, który przypływają promami do Gdyni, od wtorku przechodzą kontrole sanitarne.
Na dwóch lub czterech kołach do Skandynawii? Jeżeli tak, to daj się zabrać z Gdyni promem Stena Line na Auto Potop, lub Motocyklowy Potop. To coś więcej niż zwykłe przepłynięcie promem.
Od końca września Stena Nordica pływać będzie pięć razy w tygodniu w każdą stronę, tym samym zwiększając liczbę kursów samochodowo-pasażerskich Stena Line do 46 rejsów tygodniowo w obie strony na linii Gdynia - Karlskrona. Statek zastąpi prom, który transportował tylko ładunki toczne.
Michał Milowicz w czasie rejsu promem Stena Line nie używał smartfona, ale dostał rachunek na 445 zł za pobieranie danych. Pasażer uważa, że Stena Line świadomie naraża podróżnych na wysokie koszty.
Od połowy października na linii Gdynia - Nynäshamn w rejonie Sztokholmu kursować będzie prom Stena Line. Jednostka typu RoRo przeznaczona będzie dla połączeń frachtowych i nie zabierze na pokład pasażerów.
W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie, Stena Line wprowadziła w poniedziałek do swojej floty nową jednostkę "Gute". Jest to już czwarty prom, który będzie pływać na trasie między Gdynią a Karlskroną.
W środę około 7 rano podczas podejścia do portu w Gdyni załoga zauważyła zadymienie na pokładzie samochodowym promu Stena Line.
Norwegowie czują się tutaj bezpiecznie, bo traktują nas jako część Europy. Jakieś 15 lat temu byłam regularnie pytana przez moje grupy, czy mogą wyjść wieczorem z hotelu, albo na co mają uważać. Od długiego czasu nikt mnie o to nie pyta.
Kontrowersje wokół imprezowych rejsów do Szwecji. Polacy wsiadający w Gdyni na pokład promu Stena Line muszą podpisać oświadczenie, że nie będą stanowić zagrożenia dla innych pasażerów. Szwedzi płynący do Gdyni już nie są o to proszeni. - A wcale nie są lepsi - mówi jeden z częstych pasażerów.
"Myślisz, że ten kot może być twój?" - napisał na Facebooku operator Stena Line, załączając zdjęcie rudego kota. Zwierzak schował się na pokładzie promu, który płynął z Karlskrony do Gdyni. - Obecnie mieszka w domu jednej z pracownic terminalu portowego i czeka na właściciela - mówi Dariusz Zaniewski z załogi Stena Line.
Stena Line świętowała w poniedziałek 20-lecie linii Gdynia - Karlskrona. - Ćwierćwiecze będziemy już celebrować w nowym terminalu promowym - zapowiedział prezes gdyńskiego portu. Inwestycja ma pochłonąć 130 mln zł
Znana aktorka i gdynianka Anna Przybylska nadała nazwę nowemu promowi Stena Line, który rozpoczął kursowanie na linii Gdynia - Karlskrona
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.