Piłkarze Lechii Gdańsk pokonali na własnym stadionie GKS Katowice 5:1, ale końcowy wynik zupełnie nie oddaje przebiegu spotkania. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo dopiero w momencie, kiedy rywal grał w osłabieniu - najpierw w "10", a potem nawet w "9".
W kolejnym meczu I ligi piłkarze Lechii Gdańsk w piątek podejmą na Polsat Plus Arenie GKS Katowice. Sezon lepiej zaczęli goście, którzy dysponują niemal w całości polskim składem. Mający aż 12 obcokrajowców biało-zieloni wciąż się docierają.
Piątkowy mecz I ligi, w którym na Polsat Plus Arenie Lechia Gdańsk podejmie GKS Katowice, obejrzy na żywo zaledwie 1300 osób. To pokłosie karygodnego zachowania części kibiców biało-zielonych. Klub próbował się jeszcze odwoływać od decyzji Komisji Dyscyplinarnej PZPN, ale apelacja nie przyniosła skutku.
Piłkarze Lechii Gdańsk zdobyli punkt na boisku lidera I ligi - taki przekaz brzmi naprawdę dobrze. Gorzej, jeśli wgryźć się w szczegóły zakończonego bezbramkowym remisem meczu z Odrą Opole. Był on wyjątkowo męczący dla kibiców, ale trener Szymon Grabowski po spotkaniu był dumny ze swoich zawodników.
W kolejnym spotkaniu I ligi Arka Gdynia wygrała z niepokonaną dotąd Miedzią Legnica 2:1. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego pokazali kawał dobrej gry i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty.
Po chaotycznym i brzydkim meczu, w którym oba zespoły zmagały się głównie ze swoimi słabościami, Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Odrą Opole.
Po burzliwej przerwie na mecze reprezentacji na boiska wracają ligowcy. Lechia Gdańsk ostatnie dwa tygodnie spędziła owocnie, zespół wreszcie udał się na zgrupowanie, czego zabrakło przed sezonem. Jego efekty mamy zobaczyć w sobotę, kiedy biało-zieloni zmierzą się na wyjeździe z liderem I ligi Odrą Opole.
Nieco ponad 22 lata wynosi realna średnia wieku obecnej kadry Lechii Gdańsk. Jest w niej tylko jeden zawodnik, który lada moment przekroczy trzydziestkę, za to piłkarzy 22-letnich lub młodszych jest aż 15! Czy tak skonstruowanej kadrze w decydujących momentach nie zabraknie doświadczenia?
22 września w Gdańsku odbędzie się hitowy mecz I ligi, w którym Lechia zmierzy się z GKS Katowice. Niestety, jeśli utrzymana zostanie decyzja Komisji Dyscyplinarnej PZPN, Polsat Plus Arena będzie podczas tego spotkania niemal zupełnie pusta. Klub złożył w tej sprawie apelację.
Celem piłkarzy Lechii jest w tym sezonie awans do ekstraklasy. Najlepiej bezpośredni, ale nie można wykluczyć, że gdański zespół będzie musiał walczyć w barażach. Jeśli tak się stanie, nie będzie mógł w nich zagrać na Polsat Plus Arenie. Terminy pokrywają się bowiem z koncertami Dawida Podsiadły. Jak doszło do takiej sytuacji?
Od kilkunastu tygodni nastroje wokół Arki Gdynia są fatalne. Konflikt środowiska związanego z klubem z jego obecnymi właścicielami osiągnął apogeum. A kibicowski bojkot meczów zespołu negatywnie odbija się na jego postawie. Ratunkiem ma być okrągły stół.
Australijczyk Louis D'Arrigo jest ostatnim tego lata wzmocnieniem Lechii Gdańsk. Dla 21-letniego defensywnego pomocnika będzie to pierwszy klub poza ojczyzną.
Za nami siedem kolejek rozgrywek I ligi, a zatem jedna piąta sezonu. Lechia Gdańsk zajmuje w tabeli ósme miejsce, trzy razy wygrała, trzy razy przegrała, raz zremisowała. Czy to wynik dobry, zły, czy coś pomiędzy? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.
20-letni Maksym Chłań podpisał wreszcie kontrakt z Lechią. Piszemy wreszcie, gdyż w Gdańsku młody Ukrainiec przebywał już od kilkunastu dni, jednak dopiero teraz wszystkie formalności zostały dopięte.
Lechia Gdańsk została rozbita przez Zagłębie Sosnowiec 5:2 i w normalnych okolicznościach taki wynik ucinałby jakąkolwiek dyskusję o postawie przegranego zespołu - po prostu katastrofa. Jednak ten mecz na pewno normalny nie był. Działy się w nim bowiem rzeczy dziwne.
Tomas Bobcek, który za kilka dni skończy 22 lata, został nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk. Napastnik na zasadzie transferu definitywnego przenosi się z zespołu słowackiej ekstraklasy MFK Rużomberok.
Piłkarze Lechii Gdańsk podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec przysporzyli swoim kibicom niezwykłej huśtawki nastrojów. Byli blisko niesamowitego wyczynu, ale po dwóch czerwonych kartkach kończyli spotkanie w 9 i ostatecznie przegrali 2:5.
W ostatnim meczu przed dwutygodniową przerwą na mecze narodowych reprezentacji piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się w niedzielę na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec. Czy po raz pierwszy w sezonie odniosą dwa zwycięstwa z rzędu?
W ubiegłym tygodniu na portalu Wirtualna Polska ukazał się tekst Szymona Jadczaka, w którym w bardzo złym świetle postawieni zostali obecni właściciele Lechii Gdańsk. W związku z tym klub podjął kroki prawne wobec autora artykułu, o czym prezes Paolo Urfer poinformował w liście do kibiców.
Kiedy Lechia Gdańsk pozyskiwała Dominika Piłę z Chrobrego Głogów, uchodził on za jednego z najlepszych zawodników I ligi. Po roku znów się w niej znalazł, to dobra okazja, żeby wrócić na właściwie tory. Z pewnością pomoże mu w tym pierwszy gol w biało-zielonych barwach.
4 września zamknie się w Polsce letnie okienko transferowe. W kadrze Lechii Gdańsk w porównaniu z poprzednim sezonem jest już 14 nowych zawodników, ale poszukiwania kolejnych wciąż trwają. Przede wszystkim napastnika, a na celowniku znalazł się m.in. najlepszy strzelec Arki Gdynia Karol Czubak.
Trwają porządki nowych właścicieli we władzach Lechii Gdańsk. W tej chwili w zarządzie klubu są już tylko osoby przez nich delegowane, do zmian doszło również w Radzie Nadzorczej.
Piłkarze Arki Gdynia przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków aż 1:5 i tak naprawdę był to dla nich najniższy wymiar kary. Żółto-niebiescy poza krótkim fragmentem pierwszej połowy prezentowali się wręcz koszmarnie.
Lechia Gdańsk w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała zdobyła trzy bramki, a mogła strzelić drugie tyle. W grze ofensywnej wciąż jest dużo do poprawy, jednak widać zalążki tego, czym może być zespół Szymona Grabowskiego, kiedy - jak mówi sam trener - wszystkie puzzle będą dopasowane.
W kolejnym spotkaniu I ligi piłkarze Lechii Gdańsk w dobrym stylu pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0. Dla strzelców wszystkich trzech bramek były to debiutanckie trafienia w biało-zielonych barwach.
W kolejnym meczu I ligi Lechia Gdańsk zmierzy się w piątek na Polsat Plus Arenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zarówno trener Szymon Grabowski, jak i kibice biało-zielonych liczą na przebudzenie Luisa Fernandeza, który po wystrzałowym początku sezonu ostatnio spisuje się przeciętnie.
Na taki mecz piłkarze Arki Gdynia czekali bardzo długo, po raz pierwszy od marca udało im się bowiem wygrać na własnym stadionie. Na dodatek pokonali lidera tabeli. Zdaniem gości antybohaterem spotkania był sędzia Jacek Małyszek, na którego temat trener GKS-u Tychy Dariusz Banasik wygłosił rzadko spotykaną tyradę.
Podczas przegranego 0:2 meczu z Resovią zespół Lechii po raz pierwszy w naprawdę kliniczny sposób przekonał się, czym jest gra w I lidze. Rywal był agresywny, konkretny i skuteczny, co w zupełności wystarczyło na teoretycznie lepszych piłkarsko gdańszczan.
Po najsłabszym meczu w sezonie piłkarze Lechii Gdańsk wyraźnie ulegli na wyjeździe Resovii 0:2. Goście nie mieli argumentów w ofensywie, a w obronie popełniali proste błędy. Największe bramkarz Bohdan Sarnawski.
Piłkarze Arki dzięki bardzo dobrej drugiej połowie pokonali GKS Tychy 2:0. Rywale mieli do tej pory komplet zwycięstw w I lidze, ale w Gdyni trochę na własne życzenie stracili pierwsze punkty. Przez niemal godzinę musieli bowiem grać w osłabieniu.
Fundusz inwestycyjny Mada Global oficjalnie potwierdził sfinalizowanie zakupu 95 procent akcji Lechii Gdańsk SA. Prezes Paolo Urfer zapowiedział, że w latach 2024-2025 nastąpi kluczowa inwestycja w historii gdańskiego klubu.
W kolejnym spotkaniu I ligi Lechia Gdańsk zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Resovią. W tym klubie przez w sumie ponad cztery lata pracował obecny szkoleniowiec biało-zielonych Szymon Grabowski, ale rozstawał się z nim w bardzo nieciekawych okolicznościach.
Z 22 zawodników, którzy do tej pory zagrali w barwach Lechii Gdańsk w tym sezonie, aż 14 debiutowało w pierwszym zespole biało-zielonych. Co ciekawe, ich średnia wieku to zaledwie nieco ponad 21 lat. To pokazuje, w jak trudnych warunkach tworzy się gdański zespół i jakie wyzwanie wciąż stoi przed trenerem Szymonem Grabowskim.
W kolejnym meczu I ligi Lechia Gdańsk pokonała na własnym stadionie Znicz Pruszków 1:0. Gospodarze zagrali bardzo przeciętne spotkanie, jednak dzięki bramce debiutującego w biało-zielonych barwach Szweda Eliasa Olssona udało im się odnieść ważne zwycięstwo.
Lechia Gdańsk w niedzielę zmierzy się na Polsat Plus Arenie ze Zniczem Pruszków. Podczas spotkania z rewelacyjnym beniaminkiem I ligi pusta pozostanie trybuna zielona, gdzie zazwyczaj zasiadają najbardziej zagorzali kibice zespołu. To pokłosie wydarzeń z poprzedniego meczu z Motorem Lublin.
Szwed Elias Olsson to kolejny nowy piłkarz Lechii Gdańsk. 20-letni środkowy obrońca ostatnio grał w klubie Kalmar FF.
W niedzielę piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się na Polsat Plus Arenie ze Zniczem Pruszków. Ostatni mecz między tymi drużynami odbył się w 2008 roku i do dziś wspominany jest przez kibiców biało-zielonych. Po nim świętowali oni bowiem powrót do ekstraklasy.
24-letni Rumun Andrei Chindris został kolejnym nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk. Po długich oczekiwaniach klub wreszcie pozyskał zawodnika na pozycję środkowego obrońcę, ale wciąż są tu spore deficyty.
Trwa rozpacz Arki Gdynia - zarówno na boisku, jak i wokół klubu. Przy ponownie niemal zupełnie pustych trybunach Stadionu Miejskiego zespół Wojciecha Łobodzińskiego przegrał z beniaminkiem I ligi Polonią Warszawa 2:3.
Lechia Gdańsk musi się wzmocnić na kilku pozycjach, jedną z najbardziej palących potrzeb jest pozyskanie napastnika. W tej chwili jedynym zawodnikiem na tę pozycję jest de facto Łukasz Zjawiński, który sezon zaczął słabo, ale w meczu z Wisłą Płock wreszcie okazał się pożyteczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.