Anna Gańska-Lipińska zrezygnowała ze stanowiska pomorskiej wicekurator oświaty, bo nie widziała możliwości dalszej współpracy z kurator Małgorzatą Bielang. Obie są działaczkami PiS. Wcześniej z tych samych powodów z kuratorium odeszło kilkanaście osób.
Posłowie KO z Pomorza pytają Ministerstwo Rodziny, dlaczego mająca prawomocny zakaz pełnienia funkcji publicznych była posłanka Małgorzata Zwiercan nadal jest komendantką główną Ochotniczych Hufców Pracy.
W alternatywnej rzeczywistości kreowanej przez obóz rządowy i jego machinę propagandową świat wygląda na opak, a pewnych elementów w ogóle w nim nie ma.
Rewolucja kadrowa w publicznym Radiu Gdańsk zaczęła się wkrótce po tym, jak Daniel Obajtek, będący wówczas prezesem Energi, dostał e-maila ze wskazaniem, jak dostroić rozgłośnię do ucha działaczy PiS.
Marcin Horała, były szef PiS na Pomorzu, a prywatnie ojciec trzech córek, broni odmowy wykonania aborcji u zgwałconej przez własnego wujka 14-letniej dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną.
Mieszkańcy Koleczkowa twierdzą, że ich sąsiadem jest Marcin Bełbot, gdyński radny PiS. Jeśli to prawda, nie może być on radnym w Gdyni, bo nie mieszka na jej terenie. Radny PiS wszystkiemu zaprzecza.
W ostatnich badaniach słuchalności publiczne Radio Gdańsk nie znalazło się nawet w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych rozgłośni w Trójmieście.
- Apelujemy do posłów PiS, żeby zastanowili się, czy są posłami z Pomorza, czy wykonawcami tego, co zapada na Nowogrodzkiej - mówił na poniedziałkowej konferencji poseł Piotr Adamowicz. Razem z senatorami PO apelował do PiS o poparcie 11 poprawek do budżetu ważnych dla regionu.
Za czasów burmistrza Patryka Demskiego miasto Pelplin słynęło z imprez w udziałem polityków PiS. Teraz Demski jest jednym z wielu prezesów spółek skarbu państwa, którzy dokonują wysokich wpłat na fundusz partii.
Jeśli było tak, że przestępcę z mafii vatowskiej wymiar sprawiedliwości wypuścił do domu dlatego, że jest bratem komendanta policji, to znaczy, że mafia opanowała wymiar sprawiedliwości. Na dodatek ta mafia, z którą Zbigniew Ziobro tak niby skutecznie walczy.
Do Sejmu trafił wniosek o odebranie immunitetu posłance Beacie Maciejewskiej z Lewicy. Policja chce ją ukarać za to, że rok temu przykleiła kartkę papieru na bramie siedziby PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie.
W Gdańsku, Gdyni i Sopocie kolejny rok spadła liczba urodzonych dzieci. - Rosnące koszty życia, inflacja, wzrost cen mieszkań powodują, że coraz częściej odkładamy decyzję o posiadaniu dziecka - mówi dr Magdalena Żadkowska, socjolożka z Uniwersytetu Gdańskiego.
Pozytywna energia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie skończyła się po jednym roku, ale cały czas rośnie od 30 lat. Mam nadzieję, że tak samo będzie z naszą pomocą dla Ukrainek i Ukraińców.
Urząd Morski w Gdyni "pochwalił się" statystykami dotyczącymi ruchu na przekopie Mierzei Wiślanej. A my - raz jeszcze - powróćmy na chwilę do "Misia" Stanisława Barei.
Melanie C, gwiazda Spice Girls, ostrzeżona przez internautów odmówiła występu na sylwestrze TVP w Zakopanem. Poseł PiS Kazimierz Smoliński zarzuca jej hipokryzję.
Tyle, ile państwo zyskało na sprzedaży 30 procent udziałów Lotosu, straciliśmy na unijnych karach za niszczenie sądownictwa. Miliard tu, miliard tam. Czy to wszystko ma sens?
Radni sejmiku województwa pomorskiego przyjęli w środę budżet na 2023 r. Przeciw jego uchwaleniu był tylko klub PiS. Deficyt budżetowy zaplanowano na 17 mln zł.
Andrzej Skiba, gdański radny PiS, ma dostać z Ministerstwa Spraw Zagranicznych 630 tys. zł na prowadzenie Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej na Pomorzu. W trzyosobowym zespole jest narzeczona radnego i asystent społeczny posła PiS Kacpra Płażyńskiego.
Pieniądze na budowę obwodnic Malborka i Kwidzyna, dofinansowanie nauki języka kaszubskiego czy dotacja dla ECS. Między innymi takie poprawki do budżetu zgłaszali posłowie i posłanki KO, ale wszystkie zostały odrzucone przez PiS.
Słowa "kolędy" sprzed pięciu lat są nadal aktualne: "Polska jest na zakręcie, hipokryzja, fałsz, nienawiść sięga dna, a handlowanie wolnym sądem jest niegodne".
Aleksandra Jankowska z pomorskiego PiS jest kolejnym wiceprezesem z Grupy Lotos, który po likwidacji Lotosu znalazł posadę w Enerdze.
- To, co najbardziej mnie boli, poza wszechwładzą kuratora i ograniczeniem roli rodziców, to hipokryzja i zakłamanie we wprowadzaniu tego prawa - mówiła wiceprezydentka Sopotu.
W e-mailu do Daniela Obajtka wysłanego z adresu "grzegorzksepko77" znalazły się CV dwóch osób, na których zależało autorowi.
Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrzył apelację od wyroku skazującego Bonkowskiego na więzienie w zawieszeniu za zabicie psa. Sąd zdecydował w piątek, że proces ma się toczyć od początku w sądzie w Kościerzynie.
Platforma Obywatelska zdecydowanie wygrywa wybory, a partia Szymona Hołowni ma szansę na współrządzenie województwem pomorskim - wynika z prognozy wyniku wyborów do sejmiku.
Jarosław Kaczyński w Chojnicach: - Walczymy o to, żeby kobiety i mężczyźni byli równi, bo i w naszym kraju jest z tym różnie. Ale walczymy też o to, żeby nikogo nie zmuszać do tego, by udawał kobietę będąc mężczyzną albo udawał mężczyznę będąc kobietą. Krótko mówiąc - żeby to szaleństwo nas nie opanowało. Bo to się zaczyna rozprzestrzeniać jak epidemia.
Cóż znaczy dieta poselska przy milionach, które teraz będzie zarabiać Jacek Kurski w Banku Światowym? Jemu nie chodziło o pieniądze, jemu chodziło o władzę. I tego Kaczyński się obawiał.
Sąd Apelacyjny w Warszawie po raz kolejny odroczył wydanie wyroku w głośnej sprawie dotyczącej zmian w wystawie głównej Muzeum II Wojny w Gdańsku. Wyrok poznamy już w nowym roku.
Ministerstwo Kultury wyłożyło ponad 9 mln zł na zakup kamienicy w centrum Gdańska dla Instytutu Dziedzictwa Solidarności, instytucji konkurencyjnej wobec Europejskiego Centrum Solidarności. W kamienicy są biura posłów PiS, w tym wiceministra kultury Jarosława Sellina, który IDS powołał.
Jacek Kurski ma obiecane miejsce na liście PiS w wyborach parlamentarnych - poinformował tygodnik "Newsweek". Były prezes TVP chciałby kandydować z Mazowsza, ale decyzja nie została jeszcze podjęta. Poseł Tadeusz Cymański mówi, że nie można wykluczyć również Gdańska.
Politycy PiS, nie mając pomysłu, jak wyjaśnić, dlaczego ich rząd jako pierwszy w historii nie dowozi unijnych środków, chwytają się ohydnych propagandowych zagrywek, grając na antyniemieckich fobiach.
Ruch samorządowy "Tak! Dla Polski" przyjął do siebie działaczy PiS, którzy w sejmiku śląskim zdecydowali się przystąpić do opozycji. Zgodę na to miały również wyrazić najważniejsze partie opozycyjne. - To dopiero początek - zapowiada prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezes stowarzyszenia "Tak! Dla Polski".
Były senator PiS został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za to, że ciągnął psa na linie za swoim samochodem. Owczarek nie przeżył, a Bonkowski walczy o uniewinnienie.
Po pogrzebie obrońców Westerplatte poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński zarzucił władzom Gdańska, że celowo nie prowadziły prac archeologicznych w tym miejscu, "aby nie drażnić Niemców". Powracające zarzuty o "proniemieckość" Gdańska zbiegają się z kampanią PiS dotyczącą reparacji wojennych.
Były wiceprezes Energa Obrót miał się skarżyć Danielowi Obajtkowi, że "przydupasy Grześka", prawdopodobnie ówczesnego prezesa Energi , zażądały, by podał się do dymisji. Odpisał, że interweniował u "Doroty" - prawdopodobnie Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk.
Czy przeszukanie CBA w siedzibie Collegium Humanum miało związek z ujawnieniem, że działacze PiS zdobywali dyplomy w ekspresowym tempie? - pyta premiera Mateusza Morawieckiego pomorski poseł PO Tadeusz Aziewicz.
Ekspertyza fundacji ma dać odpowiedź na pytanie, czy nauczyciel ma obowiązek nazywać Alexem dziecko o imieniu Anna, bo w ocenie tego dziecka stało się ono transpłciowe. Fundacja przekonuje, że nauczyciel nie może tego robić, ponieważ "godzi to w demokratyczne państwo prawa".
"Przyjacielu byłem u Najwyższego oczywiście na ziemi spędziłem tam około godziny przekonałem go do linii rozumowania". Domniemanym autorem tej wiadomości ma być Daniel Obajtek, "Przyjacielem" - Mateusz Morawiecki, zaś "Najwyższym" - prezes PiS.
Bartosz Łapiński, przewodniczący klubu PiS w sopockiej radzie miasta, zrezygnował z mandatu radnego. Łapiński nie rezygnuje jednak z polityki, po prostu wyprowadza się z Sopotu.
Mieszkaniec Wejherowa odmówił przyjęcia mandatu od Straży Miejskiej za palenie w piecu odpadkami, tłumacząc się, że "prezes PiS pozwolił wszystkim palić". Prawnik: "Sąd powinien rozstrzygnąć: czy można wierzyć publicznym wypowiedziom kluczowego polityka w Polsce".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.