- Ten statek się sypie i niedługo stanie się niebezpieczny - uważa Adam Weintrit, rektor Uniwersytetu Morskiego. I apeluje, by jak najszybciej przystąpić do budowy następcy "Daru Młodzieży".
Setki osób obserwowało na żywo, jak z historycznej pochylni B1 do wody zjeżdża kadłub dużego rybackiego trawlera "Heroyhav". Statek budowany jest dla armatora z Norwegii przez działającą w Gdańsku od dwóch lat stocznię Karstensen Shipyard Poland.
Tego jeszcze nie było! Nigdy wcześniej Sopot nie był portem macierzystym dla tak dużego statku. Nazwę kurortu na rufie będzie nosił żaglowiec Baltic Beauty, który na sopockie molo przeprowadził się z Gdańska.
Zarząd Morskiego Portu Gdynia unieważnił przetarg na dzierżawę terminalu zbożowego po tym jak Ministerstwo Infrastruktury nie zgodziło się na podpisanie umowy ze zwycięskim konsorcjum. Decyzja ucieszyła rolników, którzy obawiali się "oddania terminalu w obce ręce". Nowy przetarg potrwa co najmniej do końca roku. Jak wpłynie to na dostępność terminalu podczas nadchodzących żniw?
Jedni patrzą z podziwem, widząc cuda techniki i luksusowe pływające miasta, inni krytykują za wpływ, jaki mają na środowisko. W trójmiejskich portach rozpoczął się sezon statków wycieczkowych. W tym roku zawinięć będzie więcej niż w poprzednim. Czy z tego powodu powinniśmy się cieszyć?
Największy polski żaglowiec "Dar Młodzieży" rozpoczął kolejny sezon szkoleniowy. Fregata wyruszyła z portu w Gdyni ze specjalnym gościem na pokładzie. Ewa Malika Szyc-Juchnowicz postara się otworzyć statkową kuchnię na świat dań wegetariańskich.
31 lat temu u wybrzeży Rugii zatonął prom "Jan Heweliusz". Katastrofa pochłonęła 55 ofiar. Ten bolesny temat wzięli na warsztat twórcy serialu "Wielka woda". Część zdjęć do nowej produkcji Netflixa powstanie w Trójmieście. Poszukiwani są statyści, którym producenci proponują dzienną stawkę 130 zł.
Taka sytuacja zdarza się pierwszy, choć zapewne nie ostatni raz. Do terminalu kontenerowego Baltic Hub w Gdańsku zawinął jeden z największych i najnowszych kontenerowców świata - OOCL Gdynia. Statek jest w trakcie swojego dziewiczego rejsu.
Po zwycięstwie w przetargu na korzystanie z Publicznego Terminalu Promowego w Gdyni Polferries ponad dwa lata zwlekał z uruchomieniem połączenia. Zarząd portu w końcu stracił cierpliwość i unieważnił postępowanie. Co dalej?
Na Morzu Północnym zderzyły się dwa statki handlowe: brytyjski "Verity" i pływający we flocie Polskiej Żeglugi Morskiej "Polesie". Trwają poszukiwania czterech zaginionych członków załogi "Verity", który w wyniku wypadku poszedł na dno.
Na takie wodowanie Gdańsk czekał ponad 5 lat. Z historycznej pochylni dawnej Stoczni Gdańskiej spłynął kadłub statku rybackiego Hakon, wybudowanego przez firmę Karstensen Shipyard dla armatora z Islandii.
Jego matką chrzestną jest Kamila, obecna królowa Wielkiej Brytanii. Do Gdyni zawinął słynny wycieczkowiec "Queen Victoria".
Pierwszy rejs miał się odbyć w sobotę 29 kwietnia, ale w ostatniej chwili został odwołany. W sobotę przez cały dzień ma lać deszcz, ale powodem odwołania rejsu nie jest pogoda.
Żegluga Gdańska planuje wodne połączenie z Gdyni z Nowym Światem na przekopie mierzei. Jeżeli dopisze pogoda, to pierwszy rejs odbędzie się w ostatni weekend kwietnia.
Doświadczenia wynikające z katastrofy promu "Jan Heweliusz" zostały zmarnowane - uważa Marek Błuś, kapitan żeglugi wielkiej i dziennikarz, który w sprawie przyczyn zatonięcia promu przeprowadził szczegółowe śledztwo. 14 stycznia mija 30 lat od tej tragedii.
Zakaz pływania na skuterach i nartach wodnych, deskach SUP, sprzęcie "rozwijającym duże prędkości" oraz kitesurfingu i windsurfingu. Wiadomo już, jakie zasady będą obowiązywać na nowej przeprawie przez Mierzeję Wiślaną. Nie wszyscy wodniacy będą zadowoleni.
Przekop Mierzei Wiślanej jest jeszcze placem budowy, gdzie pływają barki ze sprzętem i pracują płetwonurkowie. Na tle nowej inwestycji chętnie fotografują się turyści, a na zamknięty kanał wpływają skutery wodne.
31-letni oficer rosyjskiego statku handlowego pełnił wachtę pod wpływem alkoholu. Nie odpowiadał na wezwania radiowe w chwili, kiedy ponadstumetrowy statek płynął prosto na Wyspę Sobieszewską.
Ma 20 metrów długości, kosztował 3,6 mln zł, w rejs zabierze 110 osób. W hali produkcyjnej firmy Alumilex w Rumi powstał tramwaj wodny, który będzie pływał pomiędzy Koszalinem i Mielnem.
Pierwszy w tym sezonie wycieczkowiec wpłynął w czwartek do Gdańska. - Ten rok miał być rekordowy pod względem liczby zawinięć, jednak pandemia koronawirusa zmieniła wszystko - mówi rzeczniczka Portu Gdańsk.
Władze miasta nakłaniają armatorów cumujących przy Zielonej Bramie w Gdańsku do przeprowadzki. Powód: nabrzeże wymaga pilnego remontu. Właściciele jednostek nie składają broni. - Nie oddamy tego, co nam się prawnie należy - tłumaczą.
Ostrogi wojskowych butów Adolfa Hitlera rysowały drewniany pokład, ale nikt nie śmiał zwrócić mu uwagi. Trzymasztowy żaglowiec nazywał się "Horst Wessel" na cześć nazistowskiego działacza. Dziś to "Eagle" - America's Tall Ship.
Sto lat temu na Motławie i Martwej Wiśle panował tłok jak dziś na skrzyżowaniu Hucisko. Dymiły kominy wyły okrętowe syreny i gwizdki. A w powietrzu unosił się zapach smarów i para.
Przed rokiem doświadczony żeglarz wypadł za burtę, a jego żona przez pięć dni samotnie dryfowała po Atlantyku. - Statek miał wyłączone wszystkie urządzenia nawigacyjne i łączności. Kapitan nie zachował ostrożności, wcześniej nie przeszkolił żony - wynika z raportu Państwowej Komisji Badań Wypadków Morskich, która odtworzyła przebieg dramatycznych wydarzeń.
- Szalejący na Morzu Wschodniochińskim tajfun zmusił "Dar Młodzieży" do zmiany trasy. Żaglowiec zmaga się z największym od wyjścia z Gdyni sztormem. Siła wiatru dochodzi do 10 stopni w skali Beauforta - pisze z pokładu "Daru Młodzieży" nasz korespondent Krzysztof Romański.
Prawie miesiąc płynęli Wisłą artyści z Krakowa do Gdańska z olbrzymią rzeźbą księżyca na pokładzie. W sobotę łódź pojawi się w centrum Gdańska, w niedzielę zacumuje w Stoczni Cesarskiej. Księżyc zostanie tam na stałe.
Polska Żegluga Bałtycka po raz kolejny odwołuje rejsy z Gdańska do Szwecji. O przesunięciu terminu pasażerowie dowiadują się w ostatniej chwili. - Firma w żaden sposób nie liczy się ze swoimi klientami - uważają.
Na wody Zatoki Gdańskiej wrócił wodolot. Jednostka kursuje między Gdynią, Helem i Sopotem. Ceny - od 50 do 70 złotych za bilet w jedną stronę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.