Do poniedziałku na COVID-19 zaszczepiono 0,53 proc. Polaków. Jak przyznają specjaliści, nie odnotowano dotąd poważniejszych powikłań.
Koronawirus. Medycy z Pomorza ustawiają się w kolejkach do szczepień na COVID-19. - Chcemy wrócić do normalności - powtarzają.
Czy po szczepieniu mogę się rozchorować? Czy konsekwencje mogą objawić się po kilku miesiącach? Dr Alicja Chmielewska z Zakładu Biologii Molekularnej Wirusów Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed rozwiewa wątpliwości.
Szpitale tymczasowe miały odciążyć interny. Ten w Sopocie otwarto 5 stycznia i ma zaledwie sześciu pacjentów. A chorzy czekają na SOR-ach po kilka dni, bo nie ma gdzie ich przekazać.
Firma Ziaja, kosmetyczny gigant z Gdańska, chce zaszczepić swoich pracowników na COVID-19 w pierwszej kolejności. Tłumaczy to tym, że jej zakład produkuje również leki.
W poniedziałek na rządowych stronach pojawił się spis placówek medycznych, w których po 15 stycznia będzie można zaszczepić się przeciwko COVID-19. Takich miejsc na Pomorzu jest około pół tysiaca.
Podczas noworocznej mszy w kościele św. Jana w Gdańsku ks. Krzysztof Niedałtowski odniósł się w kazaniu do tematu szczepień przeciwko COVID-19. - To jest nadzieja. Ja zaszczepię się tak szybko, jak to tylko możliwe - mówił do wiernych.
Od niedzieli medycy szczepią się na koronawirusa. Dostawy, które dotarły na Pomorze, od niedzieli są na wyczerpaniu. Szpitale czekają na kolejne partie preparatu.
Eksperci: - Obecnie mamy o połowę mniej przypadków zachorowań na grypę niż rok temu o tej porze. Jeśli popatrzymy na zapadalność na grypę dzieci w wieku szkolnym, to jest ona nawet sześciokrotnie mniejsza niż w analogicznych tygodniach ubiegłego roku.
Co nam dadzą szczepienia na COVID-19? - Z SARS-CoV-2 nadal będziemy żyć, tak jak żyjemy z wirusem grypy, ale już bez takiego strachu. Chorych będzie na tyle niewielu, że będziemy mogli im szybciej i skuteczniej pomóc - mówi prof. Grzegorz Węgrzyn, biolog molekularny.
Trwa nabór placówek, które będą wykonywać szczepienia na COVID-19. Jak ustaliliśmy, na Pomorzu zainteresowanie jest znikome.
Sopoccy radni zdecydowali, że seniorzy z tego miasta przez najbliższe trzy lata będą mogli za darmo zaszczepić się przeciwko grypie. Za wszystko zapłaci miasto.
W punktach szczepień przyznają, że szczepią nieporównywalnie mniej dzieci. - Do policzenia na palcach jednej ręki - słyszmy w jednej z gdańskich przychodni. A niezdecydowanych rodziców antyszczepionkowcy straszą koronawirusem.
- O ile maseczki są do zdobycia na rynku, o tyle fartuchów dostać nie sposób. Jeśli nie otrzymamy pomocy, środków ochrony osobistej w mojej przychodni starczy nam może na trzy tygodnie. Co będzie potem? Napiszę do NFZ-u, że nie mogę realizować swoich zadań, ponieważ nie będę narażać zdrowia pacjentów i swoich pracowników - mówi dr Andrzej Zapaśnik, prezes przychodni BaltiMed w Gdańsku.
Nastolatki m.in. z Sopotu i Gdyni od lat są szczepione przeciwko wirusowi HPV. W związku z problemami producenta tego preparatu niektóre programy refundacyjne trzeba będzie zawiesić.
Rodzice dzieci, które nie zostały zaszczepione przeciwko ospie, nie mogą kupić szczepionek.
Gdańsk nadal nie może szczepić dzieci przeciwko HPV. Bo na rynku wciąż brakuje szczepionek.
Wciąż rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Najwięcej w kraju jest ich na Pomorzu, najmniej - na Podlasiu.
Od 1 września do 7 grudnia na Pomorzu na grypę i choroby grypopodobne zachorowało już 249 tys. osób. Ale prawdziwy szczyt dopiero przed nami.
Gdańsk chce premiować przy rekrutacji do przedszkoli zaszczepione dzieci. Zmiany mają wejść w życie od przyszłego roku.
W najbliższym czasie nie będzie darmowych szczepień przeciwko HPV w Gdańsku. Wszystko przez problemy producenta preparatu. Szczepionek brakuje w całym kraju.
W Gdańsku seniorzy mogą skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie. Jak alarmują mieszkańcy, nie w każdej z przychodni, które powinny mieć preparaty, są one dostępne.
Są najczęstszą przyczyną hospitalizacji małych dzieci. Od początku roku na Pomorzu odnotowano ponad 2 tys. zakażeń rotawirusami.
Od 1 stycznia do 31 maja zanotowano w Polsce 1044 przypadki odry. To niemal piętnastokrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. - Wyszczepialność utrzymuje się jeszcze na akceptowalnym poziomie, ale wzrastający trend odmów szczepień dzieci jest niepokojący - słyszymy w sanepidzie.
Przyszli rodzice obawiają się, że zabraknie szczepionek przeciwko gruźlicy dla noworodków. To efekt doniesień o problemach jedynego producenta, które obiegły media.
W Trójmieście pojawiły się banery, które sugerują szkodliwość szczepień. Lekarze komentują: z takimi herezjami powinniśmy walczyć.
Gdańscy radni z Koalicji Obywatelskiej chcą, żeby szczepione dzieci były premiowane przy rekrutacji do przedszkola. Ale uchwałę w tej sprawie może zakwestionować wojewoda lub sąd.
Refundowane przez miasto szczepienia przeciwko HPV wystartują latem. Dziś rodzice za jedną dawkę muszą zapłacić 300-400 zł. A zastrzyk trzeba powtórzyć trzykrotnie.
Od początku roku na Pomorzu zarejestrowano już 14 podejrzeń zachorowań na odrę. Kolejne przypadki są diagnozowane również w innych województwach. Tymczasem w aptekach znowu brakuje szczepionek dla dorosłych.
W aptekach nie ma szczepionek przeciwko odrze - alarmują nasi czytelnicy. Inspektorat Farmaceutyczny uspokaja.
Już 117 mieszkańców Pomorza zachorowało w tym roku na inwazyjną chorobę pneumokokową. Najwięcej przypadków zanotowano w Gdyni, Gdańsku, powiatach wejherowskim i kwidzyńskim.
U 5-letniego chłopca ze Starogardu Gdańskiego lekarz zdiagnozował odrę. To drugi przypadek choroby w tym mieście
Coraz więcej osób chce się szczepić przeciwko odrze. W aptekach brakuje jednak szczepionek dla dorosłych. Za to rodzice nie mają powodów do obaw, bo tych dla dzieci nie zabraknie.
Chory 5-latek jest obywatelem Ukrainy, ale mieszka w Gdańsku. Jak informuje sanepid, zaszczepiono dzieci, które miały z nim kontakt. Chłopiec opuścił już szpital.
W Trójmieście brakuje szczepionek przeciwko grypie - alarmują pacjenci. Producenci potwierdzają, że popyt jest większy, niż zakładali.
Ponad 3,5 tys. dzieci na Pomorzu nie zostało zaszczepionych. Na nic nie zdają się upomnienia i kary dla rodziców.
W naszym przedszkolu zbierane są podpisy pod projektem ustawy o dobrowolności szczepień - piszą zbulwersowani rodzice. Władze Gdyni nic o tym nie wiedzą, a sanepid interweniuje.
20 marca ruszył program bezpłatnych szczepień przeciwko pneumokokom. Potrwa do 29 czerwca. Szczepienia są dobrowolne i bezpłatne. Skorzystać z nich mogą dzieci do 5. roku życia, które takiego szczepienia nie przechodziły.
Na Pomorzu nie było przypadku wykorzystania do szczepienia preparatu przechowywanego w niewłaściwej temperaturze - poinformował w poniedziałek Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny. To odpowiedź na publikacje, które ujawniły przypadki złego przetrzymywania szczepionek przez braki w dostawie prądu.
Tylko w ostatnim tygodniu na grypę i infekcje grypopodobne zachorowało prawie 26 tys. Pomorzan. W związku z tym, że chorych jest coraz więcej, wydłużają się kolejki do przychodni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.