Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Arki Gdynia mają za sobą dwa pierwsze sparingi. Ich rywalami byli dwaj mistrzowie swoich krajów - z macedońską Strugą udało się zremisować, czarnogórska Buducnost Podgorica okazała się lepsza.
W kolejnym sparingu podczas zgrupowania w Turcji zespół Lechii Gdańsk pokonał uzbecki zespół Neftchi Fergana 1:0. Jedynego gola pięknym strzałem z ok. 25 m zdobył Dawid Bugaj.
27 piłkarzy Arki Gdynia znalazło się w kadrze na dwutygodniowy obóz przygotowawczy w Turcji. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego rozegrają w tym czasie sześć sparingów i co ciekawe stoczą korespondencyjny pojedynek z Lechią Gdańsk.
Jednym z największych pewniaków do gry w podstawowym składzie Lechii Gdańsk był jesienią Dawid Bugaj, choć on sam przekonuje, że na prawej obronie także jest duża konkurencja. Nam mówi o swojej roli w zespole, planach na rundę wiosenną, tęsknocie za Luisem Fernandezem i wymienia najgroźniejszych rywali w walce o ekstraklasę.
W pierwszym sparingu podczas zgrupowania w Turcji zespół Lechii Gdańsk przegrał z kosowską Dritą Gnjilane 1:2. Jedyną bramkę dla biało-zielonych zdobył Dominik Piła. - Graliśmy z dobrze zorganizowanym zespołem, ale szczególnie po wyrównującej bramce to my osiągnęliśmy przewagę. O porażce zadecydował głupi błąd - mówił nam po meczu trener Szymon Grabowski.
25 piłkarzy znalazło się w kadrze na zgrupowanie w tureckiej miejscowości Lara, gdzie piłkarze Lechii Gdańsk zameldowali się w sobotę. Do samolotu wsiadł m.in. Conrado, ale zabrakło jednego z wieloletnich członków sztabu szkoleniowego oraz... przedstawicieli biura prasowego.
Zgodnie z przewidywaniami Komisja Dyscyplinarna PZPN nie miała litości dla Lechii Gdańsk. Za przerwanie przez kibiców meczu z Chrobrym Głogów kolejny - 17 lutego z Wisłą Płock - zostanie rozegrany przy niemal pustych trybunach Polsat Plus Areny. Przedłużony został także zakaz wyjazdowy.
Ze względu na trudne warunki pogodowe Lechia postanowiła odwołać zaplanowany na piątek mecz sparingowy z Radunią Stężyca. Za to podczas zgrupowania w Turcji gdański zespół czeka sześć spotkań kontrolnych z ciekawymi rywalami. Co o nich wiemy?
20 stycznia piłkarze Lechii Gdańsk udadzą się na trzytygodniowe zgrupowanie do tureckiej miejscowości Lara. W tym czasie rozegrają aż sześć sparingów z zespołami z sześciu krajów. Rywale są różnorodni, ciekawi, a niekiedy nawet nieco egzotyczni.
Przegranym sparingiem z Chojniczanką zakończyli pierwszy tydzień przygotowań do rundy wiosennej piłkarze Lechii Gdańsk. Trener Szymon Grabowski miał do nich po spotkaniu sporo zastrzeżeń, a największą burę dostał Maksym Chłań. - Nad jego zachowaniem nie można przejść do porządku dziennego. Przeprowadzę z nim męską rozmowę - mówi szkoleniowiec biało-zielonych.
Gruzin Tornike Gaprindaszwili to kolejny nowy zawodnik Arki Gdynia. 26-letni skrzydłowy został wypożyczony do końca sezonu z Zagłębia Lubin.
W pierwszym tegorocznym sparingu zespół Lechii Gdańsk przegrał na stadionie przy Traugutta z II-ligową Chojniczanką 2:3. Gole dla drużyny Szymona Grabowskiego zdobyli Łukasz Zjawiński oraz Tomas Bobcek. Mimo tego na celowniku klubu znalazł się kolejny napastnik.
Jeśli piłkarze Lechii Gdańsk o awans do ekstraklasy będą musieli walczyć w barażach, ewentualne domowe mecze rozegrają na stadionie przy Traugutta. Wysłużony obiekt potrzebuje kilku inwestycji, aby został dopuszczony do odbycia imprezy masowej. Jednak i tak w całości raczej się nie zapełni.
Po dwudniowych testach diagnostycznych i wydolnościowych zawodnicy Lechii Gdańsk w poniedziałek rozpoczęli zajęcia piłkarskie. Na razie nie uczestniczy w nich Luis Fernandez, który trenuje indywidualnie. Czy będzie gotowy do gry od początku rundy wiosennej?
Zespół Arki Gdynia na własnych obiektach rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej rozgrywek I ligi. Wśród trenujących piłkarzy były dwie nowe twarze, w tym wypożyczony z Pogoni Szczecin napastnik Hubert Turski.
Brazylijczyk Conrado leczy w tej chwili kontuzję i na dziś trudno przewidzieć, czy jeszcze w tym sezonie zdoła wrócić na boisko. Jednak kierownictwo klubu wiąże z nim wielkie nadzieje na przyszłość, o czym świadczy podpisana właśnie umowa przedłużenia kontraktu.
Jeśli piłkarze Lechii Gdańsk zakończą sezon zasadniczy I ligi na miejscu barażowym i będą gospodarzem półfinału lub finału, areną rozegrania tych meczów może być historyczny stadion przy ul. Traugutta. Polsat Plus Arena w tym czasie będzie zajęta na koncerty Dawida Podsiadły.
19 dni wolnego mieli piłkarze Lechii Gdańsk w przerwie świąteczno-noworocznej - dokładnie tyle, ile ligowych meczów rozegrali w rundzie jesiennej. Przygotowania do wiosny rozpoczną 5 stycznia.
Maciej Gajos początek swojej niesamowitej piłkarskiej przygody miał średnio udany, ale w ostatnim czasie zaczął pilnie pracować na status gwiazdy ligi indonezyjskiej. Były piłkarz Lechii Gdańsk zaliczył bowiem serię sześciu meczów z rzędu z golem lub asystą.
Kto był największym pozytywnym zaskoczeniem? Kto zlekceważył I ligę? Kto odegrał wyjątkową rolę w budowie więzi wewnątrz zupełnie nowej drużyny? Czy Chłaniowi zaszumiało w głowie? Jaki był najważniejszy moment rundy jesiennej? W czym zespół nie wykorzystuje swojego potencjału? O tym i o wielu innych sprawach opowiedział nam trener Lechii Gdańsk Szymon Grabowski.
Zespół Arki Gdynia zakończył jesienną część rozgrywek I ligi jako lider tabeli, choć jeszcze po 9. kolejce zajmował dopiero 11. miejsce i bliżej niż do czołówki było mu do strefy spadkowej. Wpływ na przemianę zespołu miały dwa kluczowe momenty.
Na 4. miejscu zakończył jesienną część rozgrywek I ligi zespół Lechii Gdańsk. Biorąc pod uwagę okoliczności, jest to wynik bardzo dobry. Jednak bez wzmocnienia drużyny w okresie zimowym o awans do ekstraklasy będzie piekielnie trudno.
W ostatnim meczu jesieni piłkarze Lechii Gdańsk przegrali na wyjeździe z Motorem Lublin 0:1 i stracili szansę, żeby przerwę zimową spędzić jako lider pierwszoligowej tabeli.
W ostatnim tegorocznym meczu piłkarze Arki Gdynia tylko zremisowali na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna 0:0 i w ostatniej chwili mogą stracić na rzecz Lechii Gdańsk pozycję lidera I ligi.
Arka Gdynia po serii dziewięciu zwycięstw z rzędu nie wygrała żadnego z trzech ostatnich meczów i w ostatniej tegorocznej kolejce może stracić pozycję lidera I ligi. - Mamy problemy kadrowe i szukamy optymalnego rozwiązania. Nie wykluczam zmian nie tylko w składzie, ale także w sposobie grania - mówi przed sobotnim starciem z Górnikiem Łęczna trener Wojciech Łobodziński.
W ostatnim tegorocznym meczu piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się w sobotę na wyjeździe z Motorem Lublin i jeśli wygrają, mogą przezimować jako lider I-ligowej tabeli. Wielki wpływ na dobre wyniki zespołu ma Iwan Żelizko, którego obecność na boisku jest niemal gwarantem punktów.
Przemysław Frankowski stał się pierwszym wychowankiem Lechii Gdańsk, który zdobył bramkę w Lidze Mistrzów, a dopiero drugim, który w niej zagrał. Zawodnik RC Lens skutecznie wykonał rzut karny w spotkaniu z Sevillą, przyczyniając się do ważnego zwycięstwa swojego zespołu.
Arka Gdynia przegrała na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 1:2 i tym samym przerwała serię ośmiu meczów bez porażki w I lidze. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego złapali w grudniu małą zadyszkę i choć wciąż są liderem tabeli, mają już tylko punkt przewagi nad Lechią Gdańsk.
W ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku piłkarze Lechii pokonali Chrobrego Głogów 1:0. Trener gospodarzy Szymon Grabowski po spotkaniu mówił m.in. o zachowaniu kibiców, którzy na 25 minut przerwali spotkanie, podbitym oku Eliasa Olssona i koszmarnej nieskuteczności swoich zawodników.
Lechia w ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku pokonała Chrobrego Głogów 1:0. Zwycięską bramkę zdobył Tomasz Bobczek, jednak znów na plan pierwszy wybiła się grupka oszołomów z trybuny zielonej, która odpalając środki pirotechniczne, przerwała mecz na 25 minut.
W ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku Lechia zmierzy się w sobotę na Polsat Plus Arenie z Chrobrym Głogów. To obok Arki Gdynia najlepsze zespoły I ligi ostatnich kilku tygodni, co pokazuje, jak zmienna i zaskakująca potrafi być piłka nożna.
W meczu 1/8 finału Pucharu Polski piłkarze Arki Gdynia przegrali z Lechem Poznań 0:1. Czołowy zespół ekstraklasy przez większość czasu kontrolował przebieg spotkania, z drugiej strony gdynianie mogli zrobić więcej, żeby realnie postraszyć przeciętnie wyglądającego rywala.
Za każdym razem, kiedy Arka Gdynia pokonywała w Pucharze Polski Lecha Poznań, sięgała w danej edycji po końcowy triumf. W czwartek zmierzy się z tym rywalem w 1/8 finału, początek spotkania na Stadionie Miejskim o godz. 21.
Tomasz Neugebauer przed startem obecnego sezonu zdobył w seniorskiej piłce tylko trzy bramki. W tej chwili już podwoił ten dorobek, również dlatego w Lechii Gdańsk nie jest zbytnio widoczny brak lidera i kapitana zespołu Luisa Fernandeza.
W niezwykle ważnym meczu dla układu I-ligowej czołówki Lechia Gdańsk pokonała Miedź Legnica 2:0 i wróciła na 3. miejsce w tabeli. Kolejną bramkę zdobył Tomasz Neugebauer, a wynik ustalił Dominik Piła.
Po dziewięciu zwycięstwach z rzędu - w tym siedmiu ligowych - piłkarze Arki Gdyni byli bardzo blisko efektownego jubileuszu. Jednak głównie przez swoją nieskuteczność tylko zremisowali w Katowicach z GKS-em.
Piłkarze Arki Gdynia w sobotę zagrają w Katowicach o dziesiąte z rzędu zwycięstwo - w tym ósme ligowe. Tym samym zbliżają się do rekordowego osiągnięcia z lat 70. Tymczasem z klubem po dziewięciu latach żegna się Antoni Łukasiewicz, pełniący ostatnio funkcję koordynatora pionu sportowego.
Piłkarze Lechii Gdańsk, przegrywając z Arką Gdynia, nie tylko na kilka miesięcy oddali rywalom panowanie w Trójmieście, ale również przerwali serię ośmiu meczów bez porażki. Antidotum na wszelkie troski ma być zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu z Miedzią Legnica.
Tylko 7 z 21 możliwych punktów zdobyła Lechia Gdańsk w starciach z zespołami z górnej połowy tabeli I ligi. Jeśli marzy o awansie do ekstraklasy, ten wskaźnik musi zdecydowanie poprawić. Pierwsza okazja w najbliższą niedzielę, kiedy na Polsat Plus Arenę zawita 4. w tabeli Miedź Legnica.
W 45. derbach Trójmiasta Arka pokonała Lechię Gdańsk 1:0. Jedynego gola spotkania zdobył wychowanek gdyńskiego klubu Michał Marcjanik. Podtrzymał tym samym bardzo już długą tradycję, która trwa od 1974 roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.